Na początek powiem że przeczytałem wszystkie artykuły na tej stronie a także na wielu innych. Pewnie podobne pytania do mojego już były ale prosiłbym o jakieś rzeczowe podsumowanie.
Problem mój jest taki:
Zauważyłem, że kolejny raz popsułem (tak mi się wydaje) relacje z dziewczyną. Dopóki dziewczynę olewam, pozwalam żeby na mnie czekała itp. wszystko jest w porządku (dodam że to już nie pierwsza dziewczyna tak reaguje). Kiedy po pewnym czasie sam zaczynam okazywać zainteresowanie wszystko się psuje, dziewczyna traci swoje zainteresowanie. Zdarza mi się to już kolejny raz i prosiłbym o jakieś rady. Opisuje to ogólnikowo poniewaz nie chodzi mi o konkretną sytuację. Czy to może jest ST?
No człowieku sam sobie pytanie zadajesz i sam na nie odpowiadasz weź przemyśl treść Twojego posta to do wniosków dojdziesz. A co do tego:
Na początek powiem że przeczytałem wszystkie artykuły na tej stronie a także na wielu innych - widać że nie czytałeś ze zrozumieniem.
W każdej grze są zwycięstwa i porażki - to naturalna cecha rywalizacji. Jeśli chcesz grać i wygrywać musisz się liczyć z tym, że czasami poniesiesz porażkę. Jedyny sposób na uniknięcie porażek to przestać grać, ale wtedy też nigdy nie odniesiesz zwycięstw
Jesli pokazujesz, ze Ci zalezy, aona nie wie co czuje do Ciebie to w 99% laska Cie oleje, ale jesli bedziesz dalej ją olewał(trzeba poznać granice) potem zainteresujesz ja swoją osobą, pokażesz że jestes zajebistym gościem, to bedzie lgnęła jeszcze bardziej do Ciebie, tylko pamietaj wsyztsko ma swoje grani8ce, tak jak i olewanie dziewczyn, bo wreszcie pomysli ze nie ejsteś nią w ogóle zainteresowany. Zainteresuj się nią a potem olej na jakiś czas Pusch&Pull
...kobiety są po to żeby je kochać, a nie rozumieć...
dzieki za odpowiedz manta_1,
wlasnie o to mi chodzilo, ze kiedy widze zainteresowanie to ja olewam, ale w pewnym momencie uznaje ze juz wystarczy tego olewania, i kolejny raz sie na tym przejezdzam
no bo ona nie wie pewnie o co kaman. Zainteresuj ją soba, przewertuj tą stronke i bedziesz wiedział jak ją zainteresować sobą. NAjgorsze co mozesz zrobic to pokazac, ze sie angazujesz i ze Ci zalezy bardziiej niz jej....niby poinno byc 50-50 zaangazowania z obu stron, ale najlepiej jest jak kobieta ma 70 a Ty 30....tylko nie odwrotnie, bo juz mozesz sobie rasy szukać.
...kobiety są po to żeby je kochać, a nie rozumieć...
Bo sam nie wiesz czego chcesz?
Po pewnym czasie traca zainteresowanie, bo widza ze nie dazysz nawet do pocalunkow?
Mówcie do mnie: "Ten,który szanuje Kobiety."