Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

A co jeśli nie ma miłości, jeśli wszystko to chemia i psychologia - w.b. Grey

Portret użytkownika Grey.

Na temat miłości było już wiele powiedziane, były opisane rodzaje miłości i etapy związku. Tylko czy miłość istnieje?

Ile razy mówiłeś "kocham", jak często to samo słyszałeś od kobiet. Ile razy były rozstania i powroty, albo nowe początki- i znów "motylki" w brzuchu, znów ekscytacja i rozpierdol w głowie.

Nie mówię tutaj o zakochaniu, tylko o związku który trwa dłużej niż wakacje i czujesz że to jest "to". No właśnie, "to" czyli "co".

Podobno kochać można kilka razy, ale miłość jest tylko jedna. Tak twierdziłem jakieś 7 lat temu, kiedy rozstałem się ze swoją pierwszą dziewczyną (pozdro A., Ty mała nimfomanko). Bo skoro coś się kończy to nie była prawdziwa miłość, prawda? A jak twierdzę teraz? Uważam że zauroczyć się można kilka razy, a jeśli miłość istnieje to kocha się prawdziwie tylko raz.

Jestem romantycznym skurwielem, jednak często górę bierze niepoprawny romantyzm, i wtedy myślę że gdzieś tam czeka na mnie właśnie ta jedyna kobieta, kobieta z którą się zestarzeję. Po chwili otrząsam się z tych marzeń, zakładam buty i wychodzę na DG albo NG. I w ten sposób poznaję mnóstwo ludzi, pięknych kobiet z marzeniami, ambicjami, sercem na miejscu i ogromną potrzebą żeby w końcu ktoś je uwiódł. Tym kimś jestem ja, lubię kiedy udają niedostępne i pewne siebie, a po kilku zamienionych słowach czytam z nich jak z kartki. I teoretycznie jest super, wybieram kobietę która mnie zainteresuje i prędzej czy później jest moja, ALE: w żaden sposób nie daje mi to dłuższej przyjemności niż chwilowa satysfakcja. Z czego to wynika, za nisko stawiane progi? Nie, tylko HB/SHB. Patologia emocjonalna? Nie, mam w sobie cholernie dużo uczucia i pozytywnych emocji.

Czy to miłość, kiedy ludzie się rozwodzą po kilku latach małżeństwa? Czy to miłość, kiedy w domu czeka na Ciebie żona z dziećmi a Ty po kryjomu pukasz sekretarkę w pracy? Przecież pół roku temu płakałeś przy oświadczynach...

Chemia/psychologia = miłość(?)

Odpowiedzi

Po co martwisz się tym, co

Po co martwisz się tym, co zabije Cię za 10 lat, skoro możesz nie dożyć jutra ?

Ja tam mam pojemne serce xD No i starajmy się żyć chwilą.

Ostatnio rozmyślałem też

Ostatnio rozmyślałem też nieco na temat "miłości" i moim zdaniem to jest tylko sprawka hormonów i potrzeby przekazania dalej swoich genów. Chociaż może mam niepoprawne myślenie na ten temat. Sam nie wiem Tongue

Portret użytkownika Ardian

dawno już nie czytałem takich

dawno już nie czytałem takich bzdur Smile

Jeśli już wyrażasz swoją

Jeśli już wyrażasz swoją negatywną opinię to niech ona będzie konstruktywna. Wyjaśnij mi czym się kierujemy w doborze partnerki, na jakie atuty fizyczności zwracasz uwagę? Następnie odpowiedz dlaczego np duże cycki o idealnym kształcie i wąska talia nam mężczyznom się najbardziej podobają? Dlaczego jak żona przestaje oddawać się mężowi on szuka innej, czy to jest dalej miłość w takiej sytuacji? Nie interesuje mnie bezsensowne pierdolenie. Chcę konkretów, bo akurat ten temat jest bardzo ciekawy. Smile

Portret użytkownika mgk

Nie ma miłości bezwarunkowej.

Nie ma miłości bezwarunkowej. Kobieta kocha cię, o ile dobrze ją ruchasz i jesteś dobrym żywicielem. Gdy tylko jedno - jesteś tym ruchajacym mężatki. Jeśli to drugie - pewnie słyszysz codziennie od swojej kobiety że ją kochasz, ale tak naprawdę dała by się przerżnąć ze swoim byłym z liceum, który tak ją kręci.

Miłość to bezlitosna dziwka. Od nas zależy, czy będzie działać, czy nie.

Portret użytkownika Grey.

Właśnie w taki obraz miłości

Właśnie w taki obraz miłości usilnie staram się nie wierzyć, jednak wszystko wskazuje na to że chyba jest tak jak piszesz.

Portret użytkownika mgk

A nie chcesz uwierzyć bo... ?

A nie chcesz uwierzyć bo... ?

Portret użytkownika Grey.

Bo nie chce całe życie

Bo nie chce całe życie manipulować kobietami i być traktowany jak krowa do dojenia.

Gdzie kurwa ta magia miłości Smile

Portret użytkownika mgk

To zostań w domu i żyj cały

To zostań w domu i żyj cały czas z mamusią. Tylko ona kocha cię bezinteresownie.

Gdzie magia? Nigdy jej nie było.

Widzę za dużo filmów Disneya w dzieciństwie Wink

Portret użytkownika Grey.

Rodzicami nie mieszkam odkąd

Rodzicami nie mieszkam odkąd skończyłem 18 lat, z filmów disneya pamiętam tylko króla lwa, czyli coś zrzucaniu lwa ze skały i małpie na dragach.

Poza tym nie piszę o miłości rodzicielskiej, tem temat mnie nie interesuje w tym momencie

Portret użytkownika mgk

No to akurat tacy ludzie jak

No to akurat tacy ludzie jak Ty powinni zdać sobie sprawy że "Magii miłości" nie ma. Ja znam receptę, jak sobie z tym radzić Wink

Portret użytkownika Grey.

Nasunąłeś mi pomysl na

Nasunąłeś mi pomysl na kolejny wpis: odwyk.

Tak, wiem że jest milion wpisów na temat jak się uwolnić od byłej itp, ale przyda się inne spojrzenie z drugiej strony.

Może to zwykle

Może to zwykle niezdecydowanie ? Skoro poznajesz dużo dziewczyn, to każda kolejna będzie lepsza, wiec nie zatrzymujesz się przy żadnej na dłużej

Portret użytkownika Grey.

Raczej zbyt wysoko postawiona

Raczej zbyt wysoko postawiona poprzeczka, przez co ogromna większość kobiet po prostu mnie nudzi

Portret użytkownika BladyMamut

Ostatnim czasem wziąłem się

Ostatnim czasem wziąłem się za tłumaczenie książki Paula Dobransky "The Secret Psychology of How We Fall in Love" - czyli Jak się zakochujemy.
Jest to synteza kilku koncepcji w tym Trzech mózgów Paula MacLeana, KWCK i Systemu Operacyjnego Umysłu opisująca proces zalotów u ludzi.
Według Paula MacLeana mamy trzy mózgi z jednym. Trzy struktury, o różnych funkcjach, poczuciu czasu i przestrzeni oraz inteligencji:
* mózg gadzi - pień mózgu
* mózg ssaka - śródmózgowie
* mózg wyższy - kora mózgowa
Te trzy ogólne części działają niezależnie od siebie, tak jak różne zestawy programów mogą pracować razem na jednym kompie.
W gadziej części mózgu umiejscowiony pociąg seksualny, pragnienia i pożądanie oparte na instynktownych, odruchowych reakcjach męskości lub kobiecości. [Pociąg seksualny myślę, że dobrze opisuje David Deida w książce "Droga pełniejszego mężczyzny"]
Mózg ssaka odpowiada za emocjonalne przyciąganie i tworzenie więzi. To obszar mózgu odpowiedzialny za tworzenie się przyjaźni, przykładający wartość do idei i ludzi oraz wyłączne miejsce tego to co nazywamy „miłością.”
Wyższy mózg odpowiada za przyciąganie intelektualne: komunikowanie idei i szacunek dla praw, oczekiwania, przekonania, wartości, cele i preferencje. W tej części mózgu może tylko i wyłącznie zaistnieć zobowiązanie wobec siebie.
W gadziej części mózgu zarówno kobiety jak i mężczyźni
najmniej różnią się między sobą.
W części mózgu ssaka pojawia się odrobina indywidualności. Niewiele różnimy się od siebie, a mężczyźni są właściwie prawie identyczni do kobiet – wszyscy mamy swoje lęki, jakieś frustracje, gniew itp. i ograniczoną liczbę sposobów radzenie sobie z tymi emocjami.
W wyższym mózgu (korze mózgowej), mamy do dyspozycji różnorodne aspekty naszej dojrzałości, które sprawiają, że różnimy się od siebie – każdy różni się od każdego na ziemi bez względu na płeć. Każdy z nas ma swoje unikalne gusta i preferencje, całkowicie różną życiową historię, edukację, doświadczania życiowe, pracę i miłość, zróżnicowany intelekt, multum osobistych opinii i przekonań o tym jak funkcjonuje świat (lub jak „powinien funkcjonować”), oraz masę innych zindywidualizowanych cech, które tworzą to co nazywamy naszą tożsamość. Wyższy mózg dzieli się na lewą i prawą półkulę, które odpowiedzialne są za różne funkcje.
Aby można było powiedzieć, że poznało się miłość swojego życia czy drugą połówkę musi zaiskrzyć w tych trzech częściach mózgu u obojga ludzi.
Bo jeśli nie, to pojawia się wrażenie, że coś jej/jemu brakuje. Jest dobrą przyjaciółką i kochanką, ale nie chcę stałego związku. Albo jest miła, przyjacielska i chce stałego związku, tylko, że kiepsko jest w łóżku, brak pociągu seksualnego do siebie. Albo jest dobrą kochanką i jest lojalna, ale brak wspólnych zainteresowań lub więzi między sobą.

Portret użytkownika Grey.

Czyli stawiasz na chemię. A

Czyli stawiasz na chemię. A co z aspektem, którym jest dusza człowieka? Coś co teoretycznie różni nas od zwierząt. Ale to już raczej kwestia bardzo sporna, nie każdy wierzy że jest coś wiecej niż ciało i kości.

Portret użytkownika ukimen4

pewnie ze nie ma miłości ja

pewnie ze nie ma miłości ja juz dawno to stwierdziłem liczy sie tylko wygląd i popęd seksualny do tej osoby. Amen

Portret użytkownika mgk

Wygląd w pewnym wieku

Wygląd w pewnym wieku zamienia się na możliwości jednostki.

Portret użytkownika BladyMamut

Co z duszą to nie wiem

Co z duszą to nie wiem Smile Takich dopasowań na poziomie trzech mózgów może być sporo. Natomiast pominąłem coś co jest istotnym elementem, który pojawia u każdej pary, która zostaje ze sobą na całe zycie, a chodzi o tworzenie się własnej historii/opowieści z różnych ciekawych czasem dziwnych pojedynczych sytuacji lub serii wydarzeń.
U mnie jednym z takich punktów czy serii to była jakieś 7 lat temu jazda samochodem z Pl do Anglii w grudniu, padło mi łożysko w tylnej osi samochodu w Niemczech, 1000km do domu, a 900km do celu. Stało się to w sobote koło południa. Zanim doszliśmy do najbliższego miasta na piechotę to salon z częściami był już zamknięty. Spędziliśmy sobotę i niedziele na parkingu, w poniedziałek kupiłem dwa łożyska (drugie w razie "w"), wymieniłem, wyjechałem odrazu na autostradę i zaraz go szlak trafił i nie byłem w stanie go ściągnąć. I znowu wycieczka na piechotę do najbliższego miasta, po nakrętkę, bo łożysko zapasowe miałem Smile Po całym dniu chodzenia nigdzie nie było. Zadzwoniłem po kumpla, żeby mi przywiózł nakrętkę za 1zł, przyjechał w środę, dobrze, że wziął ze sobą agregat prądotwórczy i szlifierkę. Zrobiliśmy to i jedziemy, na granicy francuskiej wjeżdżając na bramki celne, pojawiło się takie dziwne uczucie, że coś nie tak jest z kołami - padło łożysko po drogiej stronie. W Dover zjechałem z promu i tylko udało się dojechać pod sklep z częściami i za ostatnią kasę kupiliśmy kolejne łożysko. Jak się wziąłem za wymianę okazało się, że nie dam rady rozkręcić, bo jedna śruba była inna, a ja nie miałem odpowiedniego imbusa. Dzwonie po kolejnego kumpla, żeby nas odebrał z Dover i zawiózł na miejsce docelowe.
Łącznie podroż trwała tydzień Smile
Było różnie w czasie tego tygodnia, ale wiedziałem, że coś dobrego z tego wyjdzie Smile

Portret użytkownika Grey.

Widzę że nie tylko ja mam

Widzę że nie tylko ja mam pecha do aut Laughing out loud a wspólne historie są czymś co najdłużej zapada w pamięci, robiąc często sieczkę z mózgu "przeciw bylo tak zajebiscie, co z tego że jest taka i taka skoro tyle razem przeszliśmy"

Portret użytkownika zivetar

Nasze mózgi są fizycznie

Nasze mózgi są fizycznie zdolne by prawdziwie zakochać się w życiu 6-7 razy, tak gdzieś czytałem.

Mistycyzm miłości, najczęściej pierwszej wielkiej miłości wziął się z tego, że... była pierwsza. Żadna filozofia. Zazwyczaj zapamiętujemy nowe [pierwsze] doświadczenia, odkrycia.

Nie wierzę w żadną magię miłości. Wierzę w gospodarkę hormonalną w ciele i socjologię.

Portret użytkownika Garncarz

"Taka ciekawostka - w mózgach

"Taka ciekawostka - w mózgach ludzi zakochanych stwierdza się 14 tys. razy więcej fenylo-etylo-aminy niż w mózgach ludzi niezakochanych. Jest to śladowa amina. Z czym to się kojarzy?

Amfetamina. Amfa sprawia, że ludzie wchodzą w stan zakochania. "

2-fenyloetyloamina to pochodna amfetaminy a nie ten sam związek, nie należy tego mylić. ma inne właściwości.

Portret użytkownika Kołboj

Miłość zostawcie poetą a

Miłość zostawcie poetą a weźcie się za ruchanie! Laughing out loud