Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Cześć,

Portret użytkownika Mick

To znowu ja, Mick. Od ostatniego wpisu minęły już trzy miesiące zaś pięć miesięcy od uzyskania wolności seksualnej. Trochę się od tego czasu pozmieniało ale nie aż tak bardzo. Po rozstaniu z kolejną kochanką wróciłem na Tinder który działa tak, że nie działa w ogóle. Szkoda bo babki na Tinderze zawsze były konkretne, chciały się ryćkać i trzeba było tylko pomóc im ubrać to w kwieciste słowa.

Teraz jestem na Badoo gdzie laski są takie jakieś, zjebane. Jak nie katoliczki które obrzucają mnie stekiem wyzwisk: że bezbożnik, że zrobiłem sobie z małżeństwa spółkę z o. o. taka tam ... stara śpiewka bla bla bla. To takie które opowiadają mi historię życia tak że sam czuję się chory. Po w końcu takie które nie wiadomo czego chcą, jakieś sadystki. Sad(( Piszecie że baba to takie stworzenie które musi trajkotać, ja to wiem, przecież w małżeństwie kończę niedługo drugą dekadę. Ale nie wszystkiego da się słuchać, żony słucham bo to jest w pakiecie "żona" i ma do tego święte prawo żebym jej wysłuchał. Ale inne baby ... no może i trochę, bo jak to mówią, "cel uświęca środki" ale bez przesady. Nie chcę sam być chory.

Myślałem że te lockdowny i inne jebane, chore wymysły skłonią ludzi ku sobie, że istoty człowiecze płci obojga aż palą się by się dalej poznawać, także w sensie Biblijnym. Ale jest też druga strona medalu, ludzie mają ciężko i są spanikowani i zrezygnowani (mam nadzieję że na następnych wyborach w końcu zaczną myśleć). Ludzie nabierają powoli bagażu doświadczeń jakiego nie powinni byli nabyć, nie w tej ilości. Jedna gada tylko o tym że jej koleżanki nie lubią i że jej zazdroszczą urody, druga że ma potraumatyczne zaniki pamięci, jak po wojnie.

Dobrze że mam dwie stałe dziewczyny, także seksualny płodozmian w miarę jest. Inaczej pewnie też bym ześwirował.

Odpowiedzi

Jakaś konkluzja tego bloga ?

Jakaś konkluzja tego bloga ? Serio admin powinien przyglądać się blogom i jeżeli blog nie jest na jakimś dobrym poziomie to nie zatwierdzać do publikacji .

Portret użytkownika Mick

Zgłoś się na cenzora i wtedy

Zgłoś się na cenzora i wtedy zobaczymy twój poziom.

Ten blog wygląda jakbyś pisał

Ten blog wygląda jakbyś pisał bardziej dla siebie niż dla innych . Więc oszczędź ludziom czytania twoich wypocin .

Portret użytkownika Mick

Przecież nie musisz czytać.

Przecież nie musisz czytać.

Portret użytkownika Pinochet

A ty nie musisz pisać skoro

A ty nie musisz pisać skoro nie masz o czym

Portret użytkownika Hochsztapler

A ja nadal nie mogę pojąć

A ja nadal nie mogę pojąć waszej relacji z żoną Smile
Nie mniej jednak, skoro Wam to odpowiada, to mnie nic do tego.
Lubie czytać Twoje wpisy na forum czy blogu, chociażby z szacunku do tego jak doświadczony jesteś życiowo. Pozdro!

Portret użytkownika Mick

Dziękuję. Moja sytuacja jest

Dziękuję. Moja sytuacja jest po prostu kolejnym przykładem na to, jak się ludziom czasem życie układa. Wierz mi że wszystko ma wartość jedynie względną. Doszliśmy do wydaje mi się bardzo fajnego układu który oczywiście ma jakieś tam minusy ale chyba więcej plusów, poza tym chyba te plusy ratują naszą obecną sytuację. To dobrze bo przecież w końcu po coś to było.

Z drugiej strony nawet mi przez myśl nie przeszło żeby kogokolwiek zachęcać do takiego stylu życia. Bo Widzisz, z różnych źródeł czytam że takie sytuacje, o ile w ogóle nie są po prostu kolejnym krokiem do rozwodu, są marginalnie rzadkie. W Polsce otwartych małżeństw jest mniej niż 1%. To oznacza że taki model generalnie nie sprawdza się. Więc na prawdę nie warto w to iść.

Ale jedno Zasugerowałeś trafnie. Żyjąc tak, otwiera się człowiekowi drugi świat. Bardzo bogaty w różnego rodzaju doznania, tak samo fajne jak i niefajne. Zmienia się punkt widzenia, większość reakcji. To że ktoś żyje w otwartym związku to nie oznacza z automatu ze pogrąży się w perwersji i wyuzdaniu. Owszem, ma się różnych partnerów seksualnych, na pewno więcej niż małżeństwa monogamiczne (tak jak klacze źrebią się lepiej od ogierów Laughing out loud) jednak nie jest ich znów jakieś zatrzęsienie. No chyba że się to wprowadza po to żeby swingować czy ruchać się na lewo i prawo jak np. w Czechach.

Wiesz, poznałem swingujące małżeństwo. Są trochę starsi od nas i czasem trochę się ich podpytuję. Oni aktywnie swingują i powiedzieli mi że te pary które do nich przyjeżdżają, to nie są żadne małżeństwa ani nawet związki. To najczęściej są ludzie którzy dobrali się na zasadzie wspólnych zainteresowań i deklarują się jako pary ale nimi nie są.

Portret użytkownika SiuX

Nie rozumiem co mamy

Nie rozumiem co mamy wyciągnąć z tego wpisu.

"Teraz jestem na Badoo gdzie laski są takie jakieś, zjebane. Jak nie katoliczki które obrzucają mnie stekiem wyzwisk: że bezbożnik, że zrobiłem sobie z małżeństwa spółkę z o. o. taka tam ... stara śpiewka bla bla bla. To takie które opowiadają mi historię życia tak że sam czuję się chory"

To działa w dwie strony, ty dla nich też jesteś zjebany. Z tym, że one o Tobie zapomną, a ty musisz o nich napisać więc no...

Portret użytkownika Mick

Nie, ja też o nich zapominam.

Nie, ja też o nich zapominam. Generalnie nie warto być pamiętliwym. Poza tym sytuacja się chyba trochę poprawia. W niedzielę pojechałem do takiej fajnej dwudziesteczki. Mmmmm ... co za ciało. Takie coś nie trafia się często. Łabędzia pierś ... do tego niegłupia. Zawsze musi być niegłupia, głupie to mnie jakoś w ogóle nie bawią.

A właśnie, może byś coś doradził ? Bo czasem te głupie też mają fajne dupki i pomiział bym Wink. Jak się zabrać do takiej głupiej i sobie wytłumaczyć tak żeby nabrała atrakcyjności ?

Portret użytkownika Mick

Panowie. Nigdzie nie jest

Panowie. Nigdzie nie jest napisane że blog musi mieć jakąś wartość dydaktyczną ani że wpis musi być w jakimś celu. Do wszystkich więc "pseudocenzorów", którzy zawsze mówią wszystko z sensem i mądrze, których razi to że ktoś może chcieć coś napisać, mam prośbę. Spierdalajcie na bambus, ten blog jest najbardziej dla mnie. Żebym za jakiś czas mógł sobie to jeszcze przeczytać i porównać co się np. zmieniło. Na mnie naprawdę nie będą robiły wrażenia żadne wasze wpisy mające cokolwiek mi utrudnić czy zniechęcić do czegoś. Fora pełne są hamulcowych, takich jak wy. Którym kapie jad na wszystko co niezgodne jest z waszym zawężonym światopoglądem.