Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy widzimy w naszych partnerkach cechy naszych matek? Dzisiejszy świat i to jak kształtuje się nasz umysł pod jego wpływem.


Relacje damsko-męskie jak powszechnie wiadomo są to interakcje interpersonalne między obojgiem płci. Takie interakcje zachodzą na różnym poziomie, miłość, zwykła znajomość czy nawet relacja matka-syn. Każdy człowiek pod wpływem własnych doświadczeń życiowych i wartości, które posiada, widzi taką interakcje inaczej. Każdy inaczej się tego uczył. Pierwszą kobietą w naszym życiu z jaką mamy do czynienia jest matka. Z naukowego punktu widzenia, to właśnie cechy matki widzimy w naszych przyszłych partnerkach, tak samo jak kobieta widzi w swoich partnerach cechy ojca. Ameryka została odkryta prawda? Kobiety w dzisiejszych czasach inaczej patrzą na związki z mężczyznami. Ruch feministyczny zrobił swoje. Ostatnio co raz częściej w kinach można zauważyć, że bohaterem filmu jest kobieta, która ma typowo męskie cechy, a faceci zniewieściali. I tutaj nasuwa się pytanie. Czy aby na pewno w naszych przyszłych partnerkach widzimy cechy naszej matki a nasze partnerki cechy własnych ojców? Kiedyś może to i był fakt, ale dzisiaj rzeczywistość wygląda inaczej.

Wiemy co to są relacje damsko-męskie, wiemy również, że rzeczywistość jest naginana przez iluzje, które tworzą np. feministki. Dzisiejszy świat bombarduje nas codziennie milionami informacji, które docierają do naszych mózgów w postaci impulsów. Te impulsy stety albo niestety mają na nas duży wpływ. Media tworząc filmy, seriale czy gazety, w których piszą o tym jak wyglądają relacje między kobietą i mężczyzną, robią sieczkę z mózgów. Mówią nam, że facet ma być miły, ma ganiać za kobietą, ubiegając się o jej względy a kobieta ma być silna i niezależna. Inaczej jesteś dziwny. Niestety, taka sytuacja tworzy błędne koło. Kobiety nie są zainteresowane zniewieściałymi mężczyznami a mężczyźni nie rozumiejąc kobiet popadają w depresje. Kiedyś słyszałem, że w jednym z punktów zawartych w liście kroków zagłady świata jest skłócenie kobiet i mężczyzn między sobą. To jest ciekawe, ale do rzeczy. Nasze mózgi, rozum, poglądy, wartości kształtują się w procesie dorastania. Zauważyliście, że chłopcy często są traktowani gorzej niż dziewczynki w szkole? Ostatnio miałem sytuacje, kiedy pojechałem ze swoją kobietą odwiedzić jej rodzinę. Jej brat jest żonaty i ma dwójkę dzieci, młodszego chłopca i dziewczynkę. Ten chłopiec co by nie zrobił zostaje zrugany. Położy się na podłodze – neg, zacznie biegać- neg, zacznie skakać – neg. Co jest grane myślę? Przecież to jest jeszcze dziecko i musi się wyszaleć, musi się sam się uczyć, że tego nie można bo stanie się to i tamto. Problem w tym, że on nic nie może a ta dziewczynka na to wszystko patrzy. Widzi, że dla tego chłopczyka nic nie wolno i jak myślicie w przyszłości będzie zadowolona z tego, że jakiś facet może sobie pozwolić na sukces? A w życiu… będzie zazdrosna i to cholernie. Dzieciństwo, szkoła, towarzystwo, środowisko… to są rzeczy, które nas kształtują. Jednak jest jeszcze jedna rzecz… telewizja. To jest zguba tego świata. Naprawdę… jak po patrzę na te dziewczynki, które naśladują swoje idolki w bajkach to aż mi rzygać się chce. I one mając te obrazy w głowie, wyobrażają sobie, że takie powinny być. Z chłopcami jest podobnie. To tak jakby ktoś nas programował, a przy tym programowaniu, gdzieś po drodze zanikają z naszej podświadomości cechy, które widzieliśmy w naszych matkach i przyszłych partnerkach.

Pornografia… dzisiaj jest wszędzie. Naukowcy, którzy zbadali jakie kobiety najbardziej podobają się mężczyznom i jakie bodźce są najsilniejsze zrobili kawał niezłej roboty. Przyczynili się dla ludzkości tym, że kobiety dążą do tego, żeby wyglądać sztucznie a faceci w swoich kobietach nie potrafią dostrzec prawdziwego i naturalnego piękna. Tak, pornografia ma na nas taki wpływ. Zmienia nasz pogląd na kobiety. A nawet nie będę wspominał jaki ma wpływ na nasze życie seksualne.

Hmm… moja kobieta przeżyła w swoim żywociku rozwód rodziców. Jej ojciec zdradzał jej matkę. Jak wiadomo, skończyło się rozwodem. Jej matka wyszła za mąż za innego faceta. No wiadome, była młoda i miała być samotną matką? To wszystko działo się kiedy Ewelina miała 12 lat, kiedy miała 15 jej matka wyszła za mąż z nowym facetem. I ku mojemu zdziwieniu nie mam cech jej ojca. Jestem jego zupełną odwrotnością. Zauważyłem, że jestem bardziej podobny do obecnego partnera jej matki. Zastanawiałem się nad tym trochę i doszedłem do wniosku, że ona po prostu robi to samo co jej matka. Nie wiem, może przeżyła te zdrady tak samo jak jej matka, może po prostu jest mądra i wie, że nie wolno brać mężczyzn takich jak jej ojciec. W każdym razie postawiona przeze mnie teza jest trafna w tej sytuacji.

Jak widzimy, wynikiem naszego dorastania jest ukształtowanie się naszego umysłu. Zarówno mężczyźni jak i kobiety tracą po drodze dorastania pierwotny archetyp kobiecości i męskości. Zastanawia mnie jaki mamy wpływ na to? Czy w ogóle mamy wpływ na to co dla nas jest piękne, czy po prostu to co przeżyjemy wpływa na nasz charakter? Poza tym, nic nie mam do kobiet, które mają swoje prawa i są traktowane po ludzku. Ale po jaką cholerę pchają swoje nosy do polityki? Ja rozumiem kobiecą intuicję, jest trafna w sytuacji kiedy dziecko płacze i kobieta zrozumie co temu dziecku dolega, ale w świece polityki potrzeba męskiej logiki, stanowczości i odwagi. W ilu krajach Europy teraz żądzą kobiety? Nie wiem, trochę się tego znajdzie. Szczerze czasami mam wrażenie, że to one psują ten świat swoją równością polityczną, bo to one to wymyśliły. Biały heteroseksualny mężczyzna jest dzisiaj najbardziej strofowany właśnie przez ruchy feministyczne. Ameryka w tym blogu nie została odkryta, to prawda… oo właśnie, przyszło mi na myśl teraz, że nawet podrywaj.org wywarł duży wpływ na naszą psychikę. I to jest naprawdę zdumiewające, jak nasz umysł potrafi się zmieniać. Smile

Odpowiedzi

Kobiety w polityce dają twarz

Kobiety w polityce dają twarz a kto inny spokojnie rozdaje karty w domowym zaciszu i nie musi się nigdzie pokazywać.
Widziałem dzisiaj przypadkiem na wybiegu modelki uderzyła mnie w nich sztuczność oziębłość i nieszczęśliwa samotność właśnie taki wizerunek mają kreować.
Ja myślę tak najsilniejsze jednostki nie nabiorą się na to medialne gówno i oni mają lub będą mieć potomstwo reszta umrze bezpotomnie i nie trzeba wojny ani epidemii.

Portret użytkownika Bloy

Na podrywaja wbijamy jak juz

Na podrywaja wbijamy jak juz mamy te ladne nascie lat. Majac juz swoj bagaz. Moze czesto nie zwiazany z plcia przeciwna, ale majacy na to ogromny wplyw. Jak mi doradzono rok temu, przy mozolnych probach zmiany szwagra-koles ma juz x lat i potrzeba drugie tyle na zmiane jego psychiki(czy jakos tak bo nie czytalem swoich poprzednich wpisow). Masz racje. Ameryki nie odkryles. To kim jestesmy jest teraz jest spowodowane calym lancuchem zdarzen, ktore mialy miejsce od momentu kiedy nasz mozg zaczal odbierac bodzce, czyli jeszcze przed urodzeniem. Nie zgodze sie jednak z tym, ze teraz sa inne czasy itd. Zwierzetami jestesmy tak samo jak, 10 czy 100 lat temu i pewne wrecz instyktowne zachowania pozostaja wciaz te same. I niewazne co by nam caly ten medialny swiat chcial wcisnac, facet to facet, a kobieta to kobieta. Tez Ameeyki nie odkrylem i nawwt mozna to wyczytac w podstawach na tej stronie. Choc blog dobry i niestety ten medialny shit jest tak duzy, ze musimy sobie wciaz przypominac po ktorej stronie jest prawda. A dla mnie jest to szczegolnie wazne, gdyz mam 2 corki i musze je wychowac tak, zeby w przyszlosci z zieciem moc sie wodki napic, a nie wysluchiwac JAK TYS CORKE WYCHOWAL:)