Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dlaczego mowa ciała bywa złudna w określaniu zainteresowania?

Mowa ciała wiele nam mówi o drugim człowieku, ale trzeba mieć na uwadze jedną rzecz. Pewne odruchy możemy kontrolować i nie wszyscy reagujemy identycznie w podobnych sytuacjach. Jak czytam artykuły w babskich czasopismach o tym, jak zachowuje się zainteresowana kobieta, to wychodzę na wiecznie niezainteresowaną. Dlaczego?

W każdej gazecie przekonują, że kobieta zauroczona facetem bawi się włosami w jego obecności. Ja nie cierpię tego robić. Po pierwsze, takie wymachiwanie rękami moim zdaniem bardziej zdradza nerwowość niż zainteresowanie. Po drugie, nie po to myję i prostuję włosy, aby za chwilę je rozwalić i obtłuścić. Po trzecie, maluję usta i nie chcę, aby włosy przylepiły mi się do szminki, gdy będę się nimi zabawiała. Po czwarte, zdaję sobie sprawę, że mogę wyglądać mało atrakcyjnie, przyjmując dziwne pozy. Poza tym takie poprawianie włosów sugeruje, że moja fryzura się rozwaliła i muszę ją teraz naprawić. Ponadto takie akcje nie są w moim stylu.

Muskanie faceta pod byle pretekstem - nie lubię naruszać cudzej przestrzeni osobistej, jeśli nie czuję się z tą osobą na odpowiedniej płaszczyźnie porozumienia. Sama nie lubię jak ktoś obcy mnie obmacuje, więc nie robię tego innym. Początkowo ograniczam się do przytulania na powitanie i pożegnanie.

Zabawa butem - nie mam takich zdolności akrobatycznych, żeby zrzucać buta, po czym go zakładać i na dodatek robić to seksownie. Przy mojej kiepskiej koordynacji ruchowej prędzej się ośmieszę, niż uwiodę faceta, wymachując butem.

Oblizywanie warg to zupełnie nie moja bajka. Po pierwsze, jeśli dopiero poznaję faceta, nie chcę wyjść na napaloną i wyuzdaną. Po drugie, maluję usta czerwoną szminką, której nie chcę rozmazać. Po trzecie, zwilżanie ust śliną przyczynia się do ich pierzchnięcia.
Zabawa biżuterią - chyba musiałabym non stop bawić się kolczykami, bo wisiorek noszę od wielkiego dzwonu. Raz zabawiałam się nim, chcąc zainteresować sobą swój Ideał. To w sumie jest najprostsze zadanie w niniejszym repertuarze, ale moim zdaniem takie zabawianie się biżuterią zdradzać może też zniecierpliwienie, strach i nieśmiałość. Jakoś nie do końca leżą mi te wszystkie gesty związane z uwodzeniem.

Nie zapominajmy o niezawodnym ułożeniu stóp. Cóż, te mają zwracać się w kierunku osoby, która budzi największe zainteresowanie w towarzystwie. U mnie wygląda to tak, że układam je tak, aby mnie nogi jak najmniej bolały, zwłaszcza w pubach, gdzie jest ciasno i trzeba uważać, żeby nie zaciągnąć sobie rajstop. Nie oznacza to, że facet mnie nie interesuje, gdy stopy są ewidentnie skierowane w kierunku jego przyjaciółki. Po prostu tak jest mi wygodniej, a lesbijką nie jestem.

Co innego uśmiech, gdy widzę fajnego faceta, to chętnie się do niego uśmiechnę. Mogę podtrzymywać kontakt, dużo z nim rozmawiam, bo chcę jak najwięcej dowiedzieć się na jego temat. Martwię się o niego i proponuję pomoc, gdy ma problemy. Dużo z nim żartuję i chętnie poddaję się przytulaniu, obejmowaniu. Ale nie robię niczego z listy klasycznych kobiecych trików.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Jons

Niewerbalne oznaki

Niewerbalne oznaki zainteresowania kobiety - to pierwszy słup na którym rozbiłem mój pędzący UWOczołg Smile
Dzięki za wpis.

Gdyby przeanalizować moje

Gdyby przeanalizować moje zachowanie, to najbardziej leciałam na swojego profesora od mikrobiologii, bo on mnie zawsze tak stresował na egzaminie ustnym, że ciągle poprawiałam włosy, łapałam się za wisiorek i stopy miałam zwrócone w jego kierunku, bo biurko było szerokie;P Nawet zdarzało mi się nerwowo przełykać ślinę i oblizywać usta;P

Portret użytkownika Aleus

Streszczenie: z IOI należy

Streszczenie: z IOI należy uważać i ostrożnie je odczytywać, a nie brać jako pewnik.

Jedno zdanie wystarczyłoby, bez opowieści, czego Autorka nie lubi lub nie robi...

Portret użytkownika Aleus

No ba HC:) Dodatkowo staje

No ba HC:) Dodatkowo staje się szkodliwa dla tego miejsca, bo przewala swoje projekcje na inne kobiety... Zaraz jeden z drugim pomyśli, ze skoro ona jak kręci włosami to nic nie znaczy, to, że jest tak u każdej kobiety. Sprawa jednak z IOI jest głębsza, jeśli znamy kobietę, obserwujemy i widzimy, że w naszym otoczeniu kręci tymi włosami, poprawia, bo chce wyglądać lepiej, to możemy się domyślić, że to IOI.

IOI bada się in concreto. Teoretycznie się wie, jakie są oznaki zainteresowania i potem się przypatruje danej kobiecie, czy w naszym otoczeniu zachowuje się inaczej.

To jest przedstawienie problematyki IOI.

Dokładnie,

Dokładnie,

Portret użytkownika saturday

Fajnie, że nie lubisz, tylko,

Fajnie, że nie lubisz, tylko, że robisz to podświadomie. Nawet tego nie zauważysz, dopóki nie zwrócisz na to uwagi. To jest mikro-ekspresja, tego nie da się kontrolować świadomie, dlatego możesz próbować nawet udawać, że facet cię nie interesuje, ale twoja mowa ciała i tak to zdradzi. Co wewnątrz to i na zewnątrz. Nie Możesz kontrolować np. rozszerzających się źrenic.
Ludzie reagują na wartość i na zagrożenie. W obu przypadkach twoje ciało manifestuje pewne odruchy. Np. kobieta może czuć do kogoś pożądanie, co jednocześnie wzmaga u niej zdenerwowanie, bo nie chce źle wypaść. Kobieta może nerwowo bawić się słomką, ale jest różnica, gdy w tym samym czasie uśmiecha się i patrzy prosto w oczy, a gdyby np. odwracała wzrok i potakiwała z kamienną twarzą.

Rozszerzających się źrenic

Rozszerzających się źrenic nie da się kontrolować, podobnie jak maślanego wzroku;) Tutaj pełna zgoda. Jak mi się facet podoba, to też częściej patrzę mu w oczu, uśmiecham się itp. Po prostu są takie gesty, które rzekomo mają zdradzać zainteresowanie, ale one nie są automatyczne. Odgarnianie włosów, zabawa z butem - to jest pod naszą kontrolą i trzeba wykazać się, że tak powiem jakąś inicjatywą. Nie każda kobieta to robi, więc można się na niektórych rzeczach zaliczanych do mowy ciała nieźle przejechać.

W sumie moze tutaj jest pies

W sumie moze tutaj jest pies pogrzebany z Twoim brunetem, to co czujesz nie wspolgra z Twoja mowa ciała i on tego nie czuje. Bez mowy ciała kobiety, tak naprawde nic mu nie przekazujesz. Ja mialem ostanio przypadek ze dziewczyna mowi, ze nic nie czuje ( oczywiscie seks byl i to mega, mowila ze best ever), nie chce sie spotykac,po kilku tygodniach spotkanie przypadkowe, oczka maslane, zrenice rozszerzone, normalnie tylko brac do jaskini. Ale poczekam az sie dobrze podkreci Smile. Od tej pory praktycznie nie slucham co kobieta mowi jesli chodzi o uczucia jesli nie jest to spojne z mową ciała.

No widzisz, możesz mieć

No widzisz, możesz mieć rację, jeśli on zwraca uwagę na pewne rzeczy, a ich nie dostrzega w moim zachowaniu. Co do źrenic i maślanych oczu, to akurat z tym u mnie nie ma problemu, bo to działa całkowicie niezależnie ode mnie. Dzięki za cenną uwagę:)

A co gdy trafimy na kobietę,

A co gdy trafimy na kobietę, która z natury lubi dotyk? Dotyka często osoby po ramionach, barkach?

Nimfomanka może Jak nie

Nimfomanka może Smile
Jak nie sprawdzisz to nie bedziemy wiedziec, sprobuj ja wyrwać