I to jest właśnie to, dzieciństwo i blokady które budowały się przez te wszystkie lata. W 80% opis tych cech pasuje właśnie do mnie, nie wiem jak z tym walczyć ale jednak próbuje.
Może niektórym wydawać się, że no po prostu rób odwrotnie, ale kurwa te blokady to są już fortyfikacje i tak jak tu piszesz walka może trwać 3 lata, okropnie długo. Mam nadzieję, że zdasz relację z przebiegu terapii.
Pozdrawiam.

Wpis godny pochwały.
Ze swej strony dodam, że potrzebna jest jeszcze pewna cecha umysłu, która pozwala na obiektywne spojrzenie na swoją sytuację psychiczną.
Wiele osób jest tak zakłamanych, wobec samych siebie, że nie sposób się przez to przebić.

cześć Panowie.
czytając ten blog , stwierdzam , iż każdy z nas ma ma większy lub mniejszy problem . Widzę , że wszyscy szukamy drzwi do wyjścia z dręczących nas problemów i chcemy być lepszymi ludźmi.

Fantastyczny wpis, analizujący od strony psychologicznej zjawisko "niedojrzałości" lub nawet momentami pewnych aspektów borderline.
Czekam na kolejne wpisy

Herman chciał Ci napisać, że chwiejność postawy od euforii do stanu depresyjnego potocznie nazywa się borderline, ale ja już wiem - czytałem - że między tymi wszystkimi birderline / PTSD it itd są tak subtelne roznice, ze czesto nawet doświadczeni terapeuci nie potrfia okreslic dobrze co Ci jest.

Do autora: jaka to będzie terapia i jaki psycholog? Oczywiscie nie chodzi mi o imię i nazwisko ale o kształt terapii, np. Gestalt?

Co więcej - prponuję poczytać wpisy sławnego MrSnoofiego traktujące o tym co napisał autor.