Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

..: Energia, błysk w oku, Ikra/jaja jak mieć tego więcej:..

Portret użytkownika Abelart

Siema
Chce się z wami czymś podzielić. Już po raz kolejny kasuje treść tego bloga więc teraz lecę na spontanie.
Miałem w życiu pewny problem
Zauważyłem że po skończeniu szkoły straciłem jaja i zacząłem powoli umierać przejawiało się mniej więcej tak.

-brak uśmiechu na co dzień, mało co potrafiło sprawić mi radość
-brak ochoty rozmawiania z ludźmi nie ważne czy to tata, mama, siostra brat, dobry kumpel
-stałem się strasznie leniwy, do tego stopnia, że zacząłem odpuszczać treningi, które uwielbiam i przestałem grać na instrumentach
-przestałem czytać książki
-widząc ładną dziewczynę nie czułem nic, żadnego podniecania czy chęci zagadania
-przestałem oglądać filmy, seriale bo mi się nie chciało.
-zacząłem bać się ludzi
-gdy nikt mi nie zaproponował imprezy, to weekend spędzałem w domu i piłem alkohol z rodziną albo sam, a ostatnio mało kto mi proponował bo i tak żadnej wartości nie dawałem.
-patrząc w lustro widziałem smutnego starego dziada zamkniętego w ciele 20 latka.
-bałem się jakiejkolwiek rywalizacji lub sytuacji konfliktowych z kimkolwiek.
-pornusy już przestały mnie podniecać więc w sumie waliłem Niemca po kasku w trakcie kąpieli tak z nawyku codziennie
-gdy piłem gorzołe za każdym razem ucinał mi się film co jeszcze nie dawno nie zdarzało mi się w ogóle
-straciłem całkowicie kontakt z dziewczynami
-rodzina zaczęła mnie unikać bo zacząłem ich męczyć filozoficznymi gadkami i żaleniem się na swoje życie
-pojawiły się pierwsze myśli, „a jakby skończyć z tym i tak kiedyś umrę”

PRZEŁOM
Nie mogąc zasnąć z niedzieli na poniedziałek przez ostrego kaca, leżałem i myślałem
„Co mi się kurwa stało, gdzie się podział dawny Abelart”
i przypomniałem sobie komplement od pewnej niewiasty za czasów kiedy miałem najlepsze powodzenie.

„patrząc w twoje oczy domyślam się że twoja mam musiała mieć problem z tobą w szkole, czuć od ciebie taką pociągającą energie i szaleństwo”

Lecę do lustra patrzę sobie w oczy a tam pustka, i wtedy na to wpadłem.
„kurwa brakuje mi po prostu męskiej energii” (potocznie mówiąc jaj)

wpisałem w wyszukiwarce „Energia życiowa podrywaj.org”
I tak zaczęła się moja zmiana.
-przestałem walić Niemca po kasku i oglądać jakiekolwiek panie w Internecie.
-zadbałem o stałe pory snu 23-6 (7h snu)
-zacząłem jeść dużo warzyw i owoców w ciągu dnia (nie jedz owoców na noc)
-bez śniadania z domu nie wyjdę
-im bliżej snu tym mnie węglowodanów w jedzeniu
-duże ilości wody, ale nie tylko w postaci wody mineralnej, ale też herbata i yerba mate
-przestałem jeść kebsy, chipsy i inne śmieciowe tłuste jedzenie
-ograniczyłem sporo alkohol, nawet zdarza mi się że nie pije w ogóle przez parę godzin
-odstawiłem fajki do minimum, zdarza mi się zapalić jedynie cudzesy
-co drugi dzień biegam z rana po 30 min
-wróciłem do regularnego wysiłku fizycznego w moim przypadku to 4x w tygodniu treningi BJJ
-zacząłem słuchać energicznych pozytywnych piosenek które dodają energii
-zacząłem interesować się tantrą
-zacząłem żyć naprawdę, nie w głowie.
-przestałem w dużych ilościach czytać ten pseudo naukowy bełkot filozoficzny
-codziennie przed lustrem powtarzam sobie „lubie siebie”
-codziennie staram robić coś czego się boję i wychodzić z tej legendarnej strefy komfortu (rzygam coachingowym bełkotem)
wiele mnie to nie kosztuje.

EFEKTY uboczne
-nie mogę spokojnie na dupie usiedzieć
-przestałem grać w gry bo zacząłem żałować straconego czasu na życie wirtualne
-jestem w życiowej formie jeżeli chodzi o BJJ i cały czas idzie to do przodu
-ludzie chcą przebywać w moim towarzystwie podejrzewam dlatego bo czerpią od mnie pozytywną energie
-powstanie tego bloga (normlanie by mi się nie chciało pisać tyle )
-mam super zabawowy stan bez alkoholu, z alkoholem to aż przesadzam
-stałem się piratem drogowym, bo strasznie jara mnie prędkość
-dziewczyny zaczęły na mnie reagować bardzo pozytywnie i szukać kontaktu nie tylko wzrokowego
-mam wielką ochotę na interakcje z każdym człowiekiem, a szczególnie z płcią piękną
-poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną i teraz codziennie walczę ze strachem i swoją fobią do ludzi ponieważ stałem się handlowcem
-każdy weekend lecę dobrze bawić się w klubach często bez alkoholu
-masa pomysłów bombarduję moją głowę
-gdy teraz widzę atrakcyjną dziewczynę czuje miłe podniecenie. Takie motylki w brzuchu przez co mam ochotę napawać się jej towarzystwem.
-zniknął problem ze strachem do sytuacji konfliktowych.
-w pokoju dalej syf bo robię teraz co raz więcej rzeczy na raz i nie mam czasu sprzątać
-najbliżsi zauważyli zmianę i pytają się o sekret, miałem rozmowe z najbliższymi z czy aby przypadkiem nie wciągam czegoś .
-jestem szczęśliwy sam ze sobą, nie potrzebuje do tego kobiet.

Podsumowując
Energia życiowa to podstawa aby zacząć się zmieniać.
Zacznijcie od tego a problemy typu
-nie umiem się przełamać by zagadać
-jestem nieszczęśliwy ze sobą
-poznałem toksyczną laskę która bierze do buzi kutasy danieli a nie moje
-Muszę wozić dziewczynę i jej siostrę lub jeździć 250km
Znikną bo po prostu jebniecie tym w pizdu i zaczniecie działać .

Kobiety kochają gości z jajami bo druga pizda im nie potrzebna Wink

Odpowiedzi

I myslsz ze to dzieki owocom

I myslsz ze to dzieki owocom i warzywom ? Pseudo znawca od energii . pirat drogowy ., czekaj na mandaty to energia Ci minie . Myslisz ze na serio to sposob na energie , ujebac sie wodka i zadac sobie pytanie ? Niee. Powiedz to ludziom ktorzy nie maja rodzicoe dziadkow musza pomagac swojemu rodzenstwu zapierdalaja po 15 godzin . pirat z motylkami kilka godzin wytrzyma bez alkoholu:D

Portret użytkownika Abelart

Mam wrażenie że nie czytałeś

Mam wrażenie że nie czytałeś mojego bloga lub źle to zrozumiałeś. Ujebałem się wodka w sobotę A w niedzielę miałem kaca przez co nie mogłem spać i miałem czas na spokojne myślenie, ta wzmianka o tym że kilka godzin wytrzymuje bez alkoholu była w celach humorystycznych Smile ja nie myślę że to sposób na energię ja to wiem bo mi pomogło. "Czekaj na mandaty to ci energia minie" zabrzmiałeś jak stara zazdrosna baba xD

Janusze.. Janusze ...

Janusze.. Janusze ... wszędzieeeeeeeeeee Janusze

A mi ten blog wygląda na

A mi ten blog wygląda na przechwałkę o super radach z internetu. Taki nadmuchany balonik co może za chwilę pęknąć.

Palę , pije okazyjnie ,swego czasu eksperymentowalem z używkami, oglądam porno , nie jem sniadań , rzadko jem owoce , nie interesuje sie tantrą mimo tych wszystkich ZŁYCH uzaleznien mam energie o ktorej mówisz i libido na wysokim poziomie. A i zapomniałem dodać... autem jezdzę bardzo ostrożnie i nie szaleję Tongue

Więc jak widzisz wszystko siedzi w głowie. Mimo wszystko życzę sukcesów

Portret użytkownika Abelart

Byłem blisko dna, mi pomogło

Byłem blisko dna, mi pomogło to co opisałem w blogu. Zazdroszczę Ci że możesz prowadzić takie życie i masz witalność;)

Portret użytkownika Abelart

Byłem blisko dna, mi pomogło

Byłem blisko dna, mi pomogło to co opisałem w blogu. Zazdroszczę Ci że możesz prowadzić takie życie i masz witalność;)

Lecz to co opisałeś nie

Lecz to co opisałeś nie uchroni cię przed kolejnym złym okresem . Życie to sinusoida i z dnia na dzień każdy może sięgnąć dna. Wrzuć na luz
Jeśli to ci pomogło to ok lecz - dont get cocky

Każdy ma swój sposób . Moim było burzenie iluzji poprzez czytanie książek. Cichutko i powolutku do przodu . Ciesz się z małych kroków byle były do przodu . Pozdrawiam

+Woodpecker Coś w tym jest, o

+Woodpecker Coś w tym jest, o czym mówisz. Po prostu uświadomił sobie, że doznał porażki i teraz przed nią ucieka. Powstały z tego właśnie dobrze określone efekty uboczne. Pytanie, w którym kierunku ucieka? To jest kwestia motywacji negatywnej a pozytywnej. Ludzie, którzy budują swoją ścieżkę życia na strachu lub unikaniu porażek, pogrążą się kiedy one znowu nastaną, bo jest to element życia. Sukcesem jest posiadanie rzeczywistego celu i kierowanie się ku niemu. Twoja witalność, jak i myślę, że moja, to po prostu rozwój świadomości. Określiłeś to jako 'burzenie iluzji', ja to nazywam rozwojem świadomości. To wewnętrzne przekonania dają siłę i kierują fizjologią i całą gospodarką człowieka, więc takiemu świadomemu człowiekowi nie zaszkodzi nawet niezdrowa żywność lub cokolwiek innego.

+Abelart Jeśli zdrowo się odżywiasz, bo jesteś autentycznie szczęśliwy we własnej skórze i masz wewnętrzną urazę do żywności przetworzonej, to gratulacje. Jednak jeśli spożywasz owoce i warzywa, aby być szczęśliwym, to już przegrałeś. Tak samo z alkoholem, fajkami itp. Większość ludzi robi coś, aby stać się szczęśliwymi i podejmuje decyzje, które nie są z nimi spójne. Są niesione cząstkę ego. Takim paradoksem np. jest syndrom dążenia do oświecenia z pobudek ego. Niektórzy naprawdę tak działają.
Dlatego wszelkie takie zmiany jeśli są po prostu napędzane bólem i próbą odwrotu, są pogonią za potrzebą, czyli poczuciem braku. Wtedy nie można mówić o męskiej energii. Da się to rozróżnić jedynie badając źródło twoich pobudek. Jeśli to twoja wewnętrzna integralna wola, to okay, a jeśli po prostu odfajczenie rad z podrywaja, to tak to nie działa - to krótkodystansowe rozwiązanie. Na pewno na próbę wystawią cię potencjalne słabsze okresy.

Portret użytkownika Abelart

Woodpecker i WildGuy dziękuję

Woodpecker i WildGuy dziękuję za poświęcony czas temu blogu oraz zostawienie pod nim komentarza.
Lecz w moim odczuciu poniosła was trochę fantazja. Jestem absolwentem technikum samochodowego więc nie będę się porywał na jakieś wyszukane porównanie.
Samochód na złej jakości paliwie będzie miał problemy z odpaleniem co dopiero z płynną jazdą na wysokich obrotach. Podobne jak człowiek będzie gorzej funkcjonował na syfiastym jedzeniu.

W moim świecie uznaje człowieka jaką jednostkę składającą się z 3 filarów.
Fizycznego, umysłowego i duchowego.
Kolejność specjalna.

Możecie sobie wmawiać ze wszystko siedzi w głowie lecz w zdrowym ciele zdrowe myśli "w zdrowym ciele zdrowy duch"
Choćby jak zajebiste inner game to tego nie przeskoczy.
Też się zagłębiałem w podświadomość w moc umysłu, ale im więcej kminiłem tym bardziej mnie głowa bolała Wink bardzo polecam zamiast w głowie żyć naprawdę bo życie w wolności od codziennego analizowania jest świetne i wielu wyjadaczy z tego forum na pewno może to poświadczyć.

No jasne , ten gosciu sobie

No jasne , ten gosciu sobie cos wmowil i teraz mysli ze tak sie dzieje bo cos tam Laughing out loud

Portret użytkownika Abelart

Szanuje twoje zdanie,

Szanuje twoje zdanie, dziękuję za komentarz. Dla takich chwil człowiek żyje. Pozdrawiam

Portret użytkownika Hasano

Jeżeli coś działa, to nie

Jeżeli coś działa, to nie jest głupie, może to jest efekt placebo, nie ważne..
Ważne, że działa
Niestety w tym blogu w komentarza wyszło cebulactwo osób, które zawsze tak czy siak, będą kopać dołki pod osobami, którym się udało z nich wydostać, czując się wtedy lepiej.

Bardziej chodzi o samo

Bardziej chodzi o samo motywacje, autor coś zmienił w swoim życiu, zobaczył efekty i sam się pozytywnie nakręca żeby działać więcej. Oby tylko nie przyszedł kryzys Wink. Jak ktoś ma takie objawy jak autor to polecam zbadać poziom d3 25oh, testosteron i prolaktyne. BTW nie polecam odstawiać węglowodanów na kolacje, raczej jak coś to nie jeść ich na śniadanie. węglowodany -> insulina ->kortyzol -> stres. Wieczorem kortyzol jest hamowany przez melatonine dlatego można wrzucać węgle. Smile

Portret użytkownika Jarapi

Cieszę się, że Ci się udało i

Cieszę się, że Ci się udało i znów cieszysz sie życiem tylko nie bądź pieprzonym egoistom i nie zapierdalaj na drodze bo zwiększasz ryzyko skrzywdzenia kogoś ,,bo lubisz zapierdalać”. Idź na tor czy coś Smile

Portret użytkownika Abelart

Staram się nie ryzykować

Staram się nie ryzykować życia innych uczestników. w terenach zagęszczonych nie strugam Roberta Kubicy Smile

-ograniczyłem sporo alkohol,

-ograniczyłem sporo alkohol, nawet zdarza mi się że nie pije w ogóle przez parę godzin

Ale jak to pare godzin ? Laughing out loud gościu ! ?

A tak na serio, to spoko - kobiety pociągają faceci zdrowi wiec chyba okej.

Pozdro Smile