Faktycznie pojawił się tam błąd - "podszlifować". Problem polega na tym, że zaufałem niestety autokorekcie zamiast sobie. Wystarczy wpisać sobie ten wyraz w Google Chrome przy wypełnianiu jakiegoś formularza i zobaczyć

Wiem, że już Cię nie ma tutaj ciałem, ale Twoje argumenty zostały, więc się ustosunkuję w końcu do reszty.

Elementem ważnym w nawiązaniu jakiejkolwiek relacji d-m jest rozmowa. Zaś konwersacja z kobietą przez internet oraz w obcym języku jest bardzo trudna. Jeśli nauczysz się prowadzić dobrze rozmowę to potem to przełożysz na życie, gdzie dojdzie możliwość dotyku i oddziaływania na emocje, co już przy założeniu, że umiesz inteligentnie, zabawnie i ciekawie prowadzić rozmowę stworzy niesamowite "combo".

Nie skupiajcie się tak, tylko na tym dążeniu do spotkania, bo bez przygotowania, to tylko zmarnujecie łatwiejszą okazje. Zaś trening jest ważny w każdym aspekcie. Kosmonauci też wpierw na Ziemi ćwiczą, a potem lecą w kosmos,a nie tylko latają w kosmos i w kosmos, bo to jedyna forma wyćwiczenia się. Tak samo z symulatorami lotniczymi. Kto chce to zrozumie przesłanie.

Wy widzicie wadę w tym, że tej kobiety nie poznacie. To nie jest przesądzone, bo znam przypadek małżeństwa, gdzie Polka pojechała do Holandii poznać przyszłego męża. Jak mieszkacie blisko granicy to możecie sobie gadać np. z Czeszkami, w zależności od rejonizacji. Boje się wygłaszać pewne tezy, ale najwyżej dziewucha to sprostuje. Z moich informacji wynika, że geny najlepiej się mieszają między różnymi nacjami. Ja widzę w tym zaletę, że najpewniej się nie spotkamy, jest duży luz i swoboda. Można w końcu zobaczyć, które tematy kobietom odpowiadają bardziej lub mniej, bez obawiania się, że palnąłem coś i spotkanie przeszło mi koło nosa.

Co do tamtego bloga. Zaznaczyłem wyraźnie tam, że to pomysł. Spotkał się z krytyką. Zły pomysł, zdarza się. Inna kwestia, że pomysł to tylko 1/2 tamtego bloga. Sprawdź kiedyś inne blogi. Chociaż jak mnie ktoś nie lubi to już wszystko jest "be".