Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

JAK BYĆ LUBIANYM I SZANOWANYM by TYAB

Portret użytkownika TYAB

Ziomuś widzę napisał bloga w tym temacie, a ja postanowiłem dodać swoje trzy grosze...

Jak być lubianym i szanowanym?

Najpierw skup się na szacunku. On jest najważniejszy. Pamiętaj, że ludzie mogą Cię lubić, ale mogą niekoniecznie Cię szanować. Ja tak miałem w młodości.

Bardzo dużo osób mnie lubiło. Ale co z tego? Sama sympatia to jednak za mało. Owszem, dostawałem zaproszenia na jakieś imprezki, melanże, grille i cuda na kiju. Owszem!!! Bardzo dużo osób witało się ze mną na mieście. Jak wchodziłem do klubu w moim mieście to z wieloma osobami biłem piony, ale co z tego?

Kiedy czegoś potrzebowałem, to niestety nie miał mi kto pomóc. Każdy był zajęty swoim życiem,każdy był skupiony na sobie. Nikt nie tracił czasu na osobę, którą tylko lubił.

Potrzebowałem gdzieś podwózki, to musiałem wydzwonić chyba z kilkanaście osób, zanim jakiś kolega zrobił mi łaskę i wyświadczył przysługę. Nierzadko musiałem brać na prośby w stylu:

-Ej no ziomuś, proszę...postawię Ci flachę...

Więc nie skupiaj się tylko na sympatii. Nie ukrywajmy, jeśli lubi Cię bardzo dużo osób, to też jest źle. Znaczy to tak naprawdę, że dla większości z tych osób jesteś tylko obojętnym pionkiem. Nie wzbudzasz jakiś konkretnych emocji.

Więcej osób zrobi coś dla Ciebie, jeśli będzie Cię szanowało, niż lubiło.

Za sympatią idzie tylko sympatia, a za szacunkiem idzie pozycja, autorytet. Jeśli pracujesz na etacie i masz szefa nad sobą, to zazwyczaj go nie lubisz, ale czujesz do niego respekt oraz autorytet. To właśnie te elementy sprawiają, że wykonujesz polecenia tej osoby. Jeśli czujesz do niego tylko sympatię, to zaczniesz wchodzić mu na głowę.

Sympatia to tylko sympatia. Jeśli osoby czują do Ciebie tylko i wyłącznie sympatię, bo jesteś taki wesoły Romek, to jednocześnie chcą przekraczać Twoją granicę tolerancji. Chcą wchodzić Ci na głowy, patrzeć jak daleko mogą się posunąć.

Pamiętaj!!! Nie skupiaj się na sympatii. Nie wszyscy będą Cię w życiu lubić i niech Ci na tym nie zależy. Mój jeden z poważniejszych błędów młodości był taki,że chciałem aby wszyscy mnie polubili. Niestety to jest niemożliwe.

Sprawiaj by ludzie czuli się dobrze w Twoim towarzystwie, wywołuj w nich zaufanie i TYLKO TYLE. To powinno wywołać sympatię. Niektórzy błędnie myślą, że sympatia to GLORY GLORY ALLELUJA i są milusińscy dla wszystkich. Rzucają się każdemu w ramiona, chodzą z wiecznym bananem na twarzy. Są tacy pozytywnie pierdolnięci-uśmiechnięci. Każdy z nas zna osobę taką, która chodzi jak bańka wstańka i wiecznie się uśmiecha od ucha do ucha. Z taką osobą dobry jest melanż i tylko tyle. Interesów nawet z tą osobą nie zrobisz, bo nie widzisz go w roli partnera.

Ludzie w pierwszej kolejności mają Cię szanować. A jak sprawić by ludzie Cię szanowali?

-Miej zasady. Miej swoje życiowe zasady, których będziesz przestrzegał. Miej zasady odnośnie kobiet, ludzi, biznesu, finansów.

-Ucz ludzi tak jak mają Cię traktować. Jak ktoś wali w chuja, to mu o tym powiedz, a nie chowasz głowę w piasek.

-Bądź w stanie odejść od każdego w każdej chwili. Ktoś wali w chuja? Żegnasz się z nim!!!

-Bądź niezależną osobą. Lepiej, żeby to ludzie szli do Ciebie po prośbę, niż ty do ludzi.

-Mowa ciała. Tak!!! Mowa ciała jest ważna jak chcesz mieć wysoką pozycję w grupie. Nie możesz chodzić jakiś zgarbiony i uległy. Tylko kurwa wyprostowany jak Pan!!! Tylko nie udawaj!!! Wiesz czasem to śmiesznie wygląda jak typ udaje samca alpha...ale jego oczy go wyjaśniają. W oczach wszystko widać: strach, podniecenie, uśmiech, przygnębienie... To oczy Cię zdradzą jak udajesz....

-Ton głosu!!!

-Bądź ambitny!!!

Ok...

A sympatia?

Sympatię wzbudzisz jak będziesz miał szacunek.Sporo osób daży sympatią ludzi, których darzy szacunkiem. Żeby wzbudzić sympatię wystarczy, że:

-Będziesz inspirował.
-Będziesz dawał do myślenia.
-Będziesz wywoływał pozytywne emocje.
-Będziesz potrafił słuchać.
-Będziesz umiał porozmawiać z każdym, na każdy temat. Czyli będziesz umiał odnaleźć się w każdym towarzystwie.
-Będziesz wnosił jakąś wartość w życie drugiego człowieka.

Nie szukajcie na siłę sympatii oraz aprobaty. Kto ma was polubić, ten was polubi. Komu będziecie obojętni temu będziecie, a kto was nie polubi temu prawdopodobnie będziecie zagrażać w jakiś sposób.

Odnieś w życiu jakiś sukces, to wtedy na własnej skórze się przekonasz na czym polega szacunek oraz sympatia.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Pinochet

Mojego obecnego Majstra

Mojego obecnego Majstra szanuje. Jest niski, ale ma władze( coś jak Napoleon). Świetnie zarządza, jak trzeba to kogoś zjebie, nie spoufala się. Kiedyś rzuciłem jakimś żartem to mnie od razu postawił do pionu bym uważał na swoje żarty.

Taki prawdziwy przywódca. Imponuje mi ten facet, a czy go lubie? Zdecydowanie tak, mimo, iż jest często dosyć ostry.

Podpisuje się pod twoimi słowami. Uważam podobnie. Świetny "kontr-blog" :]

Portret użytkownika TYAB

dzięki:)

dzięki:)Smile

Portret użytkownika Jarapi

Stary dobry TYAB. Szczerze w

Stary dobry TYAB. Szczerze w ostatnimi czasy kiedy rozpocząłem intensywną prace nad swoim charakterem zacząłem postępować w określony przez Ciebie sposób. Niby wszyscy zawsze mnie lubili, ale właśnie niekoniecznie szanowali. Teraz mam w dupie kto mnie lubi mam bardzo wąskie grono znajomych ponieważ większość ,,leciała w chuja” i już nie będą mieli tej okazji.

Portret użytkownika TYAB

Dzięki

Dzięki Wink

Portret użytkownika Underground

Jak zwykle w punkt

Jak zwykle w punkt Smile

Portret użytkownika TYAB

dzięi undi ;]

dzięi undi ;]

Portret użytkownika Yami

Kiedyś główna znaczyła

Kiedyś główna znaczyła "jakość". Dzisiaj główna to śmietnisko z ulotkami admina. Niby jego własność i może na swoim wszystko, ktoś za serwer płaci, ale jednak do pewnego momentu podrywaj był wspólną własnością intelektualną. I tą właśnie prestiżową główną, najlepszymi z najlepszych, portal przyciągał ludzi. Dzisiaj nie da się oprzeć wrażeniu, że Adept sprzedaje na głównej pizzę i reklamuje skarpety sygnowane swoim nazwiskiem. Zwracałem na to uwagę już rok temu, ale większość stałych bywalców wolała chować głowę w piasek. Woleli mówić, że pierdolę i lepiej, abym się z takimi poglądami nie wychylał. Dzisiaj jest tak, że nikomu poważnemu nawet nie chce aspirować się do głównej, bo główna zwyczajnie ZNIECHĘCA. Jej prestiż opadł jak wzwód na widok Grodzkiej.

Tymczasem odnośnie samego bloga: TYAB, dla mnie nic odkrywczego, bo już czytałem wycinek Twojej książki, gdzie rozgromiłeś temat na atomy Wink Tymczasem wszystkim zainteresowanym: szukajcie, a znajdziecie.

Absolutnie się z tobą

Absolutnie się z tobą zgadzam. Parę lat temu na podrywaja wchodziłem codziennie I codziennie było coś wartościowego do przeczytania na głównej
Wiele bym dał aby tak było dzisiaj, ale czy jest na to sposób aby na tej czy na jakiejkolwiek innej stronie zebrały się takie elity jak kiedyś były to nie wiem.

Z jednej strony racja, bo te

Z jednej strony racja, bo te reklamy na głównej zniechęcają do czytania. Z drugiej strony... nie ma dobrych blogów do wrzucania na główną. Innym ludziom też raczej te reklamy nie przeszkadzają więc dlatego nikt nie ciśnie Adeptowi.

Uwodzenie to od zawsze był i będzie biznes, mnie to osobiście nie przeszkadza co jest głównej bo z boku i tak jest zakładka "Ostatnie blogi"

Mniej ludzi piszę, to znaczy, że era uwodzenia powoli się już kończy albo młodzi adepci nie maja podrywów z podrywaniem i wolą spędzać czas na działaniu. Czy nie od zawsze celem tej strony było "wygonienie" teoretyków, aby wybrali się na łowy?

Ja mam wrażenie, że po prostu wszystko co miało zostać powiedziane to zostało powiedziane, a każdy kolejny blog to odgrzewanie kotleta. Jedyny temat który nigdy się nie skończy to motywacja i raporty, ale z drugiej strony nie każdy lubi chwalić się podbojami w necie.

Pewien etap w erze uwodzenia w Polsce się zakończył. Za parę lat technologia pójdzie jeszcze bardziej do przodu, zostanie coraz mniej aktywnych działaczy i trenerów i nagle PUA wróci jak bumerang ze zdwojoną siłą.

Portret użytkownika lukas198820

Popieram...Dużo userów te

Popieram...Dużo userów te słowa zrozumie dopiero za kilka lat gdy bedą starsi.

Portret użytkownika ŁOGIER

Aż się oplułem kawą jak

Aż się oplułem kawą jak przeczytałem Laughing out loud

Mr snoofie pisał fajne blogi,

Mr snoofie pisał fajne blogi, ale personalnie strasznie go nie lubiłem. Pociski po młodszych użytkownikach, argumenty w stylu "młody nie dyskutuj bo jestem starszy i wiem lepiej" albo umoralnianie anarkiego na każdym kroku.

Teraz przynajmniej jest wolność słowa i nikt nie będzie ci bezkarnie cisnął i groził banem.

Portret użytkownika Pinochet

Wolność słowa? Byłeś przy

Wolność słowa? Byłeś przy zmianie "warty"? Gdzie wiele osób poleciało, ponieważ jeden z "moderatorów" wylewal swoją frustrację i banowal jak coś mu się nie podobało? Snoofie miał często powody by kogoś utemperowac i nie za widzi mi się banowac połowę użytkowników jak tamten.

Portret użytkownika lukas198820

Rafał podrywacz to po co tu

Rafał podrywacz to po co tu jesteś, skoro ci nie pasuje poziom kolego?Smile

Portret użytkownika Pinochet

Nie wiem co ty Chcesz od

Nie wiem co ty Chcesz od Rona. Każda jego odpowiedź razi doświadczeniem Smile

Portret użytkownika lukas198820

To ci historia

To ci historia ciekawa...Ekspertem nie jestem, a udzielam sie bo trzeba wiedze zdobywac i uczuc sie nie na swoich bledach...

Portret użytkownika lukas198820

Nie wiem co sobie tam ktos

Nie wiem co sobie tam ktos uwalil z tym Ronem.Ja nawet nie wiem gdzie on tych rad swoich udziela.Ale ok myślcie tak dalej...Wiecej luzu Rafalepodrywaczu.☺.

Portret użytkownika gonzalo

Super Tyab ze cos

Super Tyab ze cos naskrobales. Nie jest to co prawda poziom takich blogów jak pisałeś na początku gdy mialy wielkośći Pana Tadeusza i byly niezwykle wciągające ale przesłanie konkretne i dosadne.Bravo Ty!☺ Brakuje tu blogów takich właśnie jak pisałeś Ty , Mr Snoofie, Salub,Hedoniz i paru innych użytkowników. Super ze trafiłem na ta stronkę gdy kwitla w pełni. Teraz to nawet nie jest najmniejszą namiastką tego kiedy prowadzil to Gracjan. Pozdro stara gwardia ☺

Portret użytkownika Cristian'o Minetti

Święte słowa TYAB.Wejdę tu

Święte słowa TYAB.Wejdę tu raz na ruski rok bo wziąłem swoje życie na klate ale jak widzę "BY TYAB" to z przyjemnością wejdę i przeczytam coś nawet jak już to x lat temu u Ciebie czytałem to miło jeszcze raz przeczytać. Daj znać z ebookiem ale nie tutaj. Mam nadzieję,że jak przed świętami to wrzucisz wystarczająco wcześniej,aby sfinalizować "zakup" przed tymi wolnymi dniami.Trzymaj się !

Portret użytkownika ŁOGIER

Dużo z ebooka którego już

Dużo z ebooka którego już przeczytałem, a na kolejnego czekam z niecierpliwością.

Dodałbym jeszcze efekt robienia z siebie błazna. Ja niestety mam taki nawyk i pokazuję mocny dystans do siebie, śmieszkuję ze swoich wpadek, na początku jestem w centrum uwagi, ludzie dobrze się przy mnie czują, przy czym po pewnym czasie zostaję postrzegany tylko przez ten pryzmat i zaczynam odczuwać negatywne tego efekty, bo czy się chce czy nie zawsze znajdzie się ktoś taki, kto naszą wartość będzie chciał obniżać, a w tym wypadku niestety daję pole do popisu.

Portret użytkownika TYAB

Przed gwiazdką premiera:) A

Przed gwiazdką premiera:)Smile

A co do starych czasów...

To Panowie one już nie wrócą. I tu nie chodzi o Adepta, tylko ogólnie rozkwit strony, który lata świetności miał w latach 2011-2015.

Dziś ludzie mają inne rzeczy na głowie. Wy młodzi możecie podzielić się swoim doświadczeniem, więc jazda teren:)Smile