Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak ratowac zwiazek Q&A

Portret użytkownika Admin

Wielu czytelników pytam mnie w mailach “Adept, no ten podryw jest spoko, ale ja mam dziewczynę i ostatnio się ochłodziło między nami, co tu zrobić?”. Albo tego typu wiadomości sugerujące że coś się psuje w związku. Ania, która na początku była taka chętna do seksu jak porno gwiazda, teraz jakoś przycichła. Wcześniej świata nie widziała poza swoim chłopakiem, a teraz pisze do niego “lovciam” na messengerze, ale on jakoś tego od niej nie czuje.

(...)

2. Jak ją przekonać aby była punktualna

Miałem kiedyś koleżankę, która notorycznie się spóźniała. NAWET DO GODZINY. Umówiłem się z nią kiedyś na imprezę, miałem podjechać po nią samochodem na g. 22. O g. 21 zadzwoniłem i przypomniałem, że o 22 podjeżdżam pod jej dom i będę czekał max 15 minut, a potem odjeżdżam na imprezę. Z nią lub bez niej. Ona powiedziała „Ok, Ok”. Przyjechałem o 22.00, punktualnie. Dzwonię do niej, ona mówi, że już wychodzi przez drzwi i będzie dosłownie za sekundę.

Nie ma jej o 22.10. Dzwonię do niej, ona mówi że się szykuje i kończy, za sekundę będzie na dole pod blokiem. O g. 22 15 dzwonię po raz trzeci i oznajmiam, że właśnie odjeżdżam. Ona mówi, „ej, no poczekaj, właśnie wychodzę” ja mówię, że nie czekam i odjeżdżam bez niej. Mówiąc to odjeżdżam z pod jej bloku i jadę na imprezę.

O 22.30 ona do mnie dzwoni z pytaniem gdzie ja jestem, przecież miałem być pod blokiem. Odpowiadam, że właśnie jadę na imprezę, tak jak powiedziałem, że o 22.15 pojadę sam lub z nią. Ona zaczyna wrzeszczeć i nalegać, żebym wracał po nią! Odkładam słuchawkę. Po chwili znowu dzwoni, żebym wracał po nią, że tak się z kobietą nie postępuje, jak ja mogłem, żebym natychmiast po nią wracał! Odkładam słuchawkę. Dzwoni jeszcze 3 razy. Nie odbieram.

Po godzinie dociera na imprezę i warczy jeszcze pół godziny na mnie. Nigdy więcej się nie spóźniła, gdy się z nią umawiałem na konkretną godzinę. Lekcję zapamiętała. Czy to był najlepszy sposób? Pewnie nie. Ale tu zadziałał, bo wcześniejsze rozmowy nie dały rezultatu.

Dalszy ciąg na blogu:

https://www.uwodzenie.org/jak-uratowac-zwiazek-qa/

Odpowiedzi

Portret użytkownika Mick

Na ogół nie ma sensu

Na ogół nie ma sensu ratowanie związku. Można próbować jeśli są jakieś zobowiązania ale jeśli się z kimś nie ma kredytu, dzieci czy innych zaawansowanych projektów to trzeba się rozstać po przyjacielsku i ... witaj nowa przygodo.