Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jestem szczęśliwy

Portret użytkownika Asses

Był wieczór, letni, czy tam zimowy wieczór; dzień jak każdy inny. Wyszedł na balkon zaczerpując przy tym dawkę świeżego powietrza. Spojrzał na rozlegające się dookoła pola oraz na pobliską szosę. A więc to oznacza bycie szczęśliwym człowiekiem - odparł w spokoju sam do siebie. Nie mam własnej rodziny, żony dziecka, własnego mieszkania, nie mam nawet teraz dziewczyny, a mimo to jestem szczęśliwy. Tak wiec to oznacza bycie szczęśliwym człowiekiem - odparł raz jeszcze.

Czy wy mieliście kiedyś taką chwilę? Zwykły dzień, zwykła chwila, wszystko zwykłe, a jednak gdy w ciągu krótkiej chwili zaczniecie się zastanawiać nad sobą wręcz automatycznie odrzekacie: "Jestem szczęśliwy!" Czy gdyby wasze życie miało dobiec końca w tej chwili bylibyście w pełni usatysfakcjonowani? Nie mielibyście czego żałować nie mielibyście kogo przepraszać za swoje błędy, nie macie nikogo komu chcielibyście coś wyznać? Pewnie domyślacie się już o czym będzie ten blog, zapraszam!
Jak na samym początku przeczytaliście: "Nie mam własnej rodziny, żony dziecka, własnego mieszkania, nie mam nawet teraz dziewczyny, a mimo to jestem szczęśliwy." Wielu z Was pewnie się złapie za głowę i powie: "ale jak to? Nie ma niczego a jest szczęśliwy? Pewnie jakiś frajer!". Otóż Ci co tak pomyśleli powiem wam może nieco wulgarnie, ale pojebało was. Wejrzyjcie w głąb siebie i jeśli za szczęście uważacie czynniki zewnętrzne, a nie samego siebie to radzę wam zacząć od samego początku, wszystko. Wielu ludzi myśląc o szczęściu zaczyna wyliczać: " Aby być szczęśliwym potrzebuję żony, dzieci, dobrej pracy, własnego mieszkania, samochodu, przyjaciół itp itp". Sęk w tym, ze to nie jest szczęście! Szczęściem jesteś kurwa tym sam dla siebie! W każdej kurwa mać chwili jak tylko o czymkolwiek pomyślisz i od razu odrzekniesz: "jestem szczęśliwy i niczego nie żałuję" ale na prawdę z całej głębi serca, wtedy dopiero jesteś autentycznie szczęśliwy. Nie sądzę by wiele osób na świecie mogłoby się czymś takim poszczycić. Może to co tutaj czytacie przypomina wam jakieś bajki czy inne opowiastki z scen jakiś tam romansideł to jest prawda i takie życie powinien wieść każdy człowiek, tylko takie gdzie jest szczęśliwy. Nie przez to co ma, nawet nie przez to z kim jest (przyjaciel, żona itp) tylko i wyłącznie przez to kim SIĘ JEST.
Aby osiągnąć coś takiego, szczęście, nie trzeba mieć dziewczyny, żony, kupy forsy czy czego tam sobie nie wykminicie; do szczęścia potrzeba jedynie samego siebie! Należy być przede wszystkim być tym chce się być, żyć tak jak się żyć chce i osiągać to co się chce, oczywiście we wszystkim żyjąc w zgodzie z innymi ludźmi. Bla bla bla... trzeba być INDYWIDUALISTĄ! Niektórzy takie osoby, indywidualistów źle postrzegają. Nie jest to jakiś debil czy pizda co nawet nie potrafi się dogadać z innymi ludźmi, jest wręcz przeciwnie! Jest to wręcz cudowna osoba, której SZCZĘŚCIE JEST ZALEŻNE TYLKO OD NIEJ SAMEJ. Taka osoba czuje się idealnie w samotności ale równie dobrze czuje się w ogromnym towarzystwie! Potrafi radzić sobie sama ale także dobrze radzi sobie w grupie. Mówiąc najkrócej i jak najprościej, jest to osoba niezależna. Jeśli chcecie być szczęśliwi musicie być indywidualistami. Musicie podążać własnymi ścieżkami ale przede wszystkim byś stabilni i niezachwiani. Wasze szczęście NIE może zależeć od kogokolwiek innego niż wy sami!
No ale przechodząc do kolejnego zagadnienia, czyli realizacji własnych celi czy tam marzeń, w zależności jak ktoś to sobie nazywa. Przede wszystkim jak ja to sobie zawsze powtarzam swoją myśl już wrytą na pamięć: "Marzenia są po to by je realizować, a nie jedynie marzyć!". Osobiście uważam, ze ludzie są tacy jak oni tego chcą i mają to czego chcą, np. Maciek nie chce mieć nowego laptopa bo nie zbiera kasy na nowszy model, czy Karol nie chce poderwać Aśki bo przecież nawet nie chce się przełamać i do niej zagadać. Ktoś kto nie próbuje nie ma wręcz prawa narzekać na obecny stan rzeczy z prostego powodu: nie próbował go zmienić! Macie marzenia, cele? Realizujcie je! Nie będzie lepszego momentu niż ten który nastąpił teraz. Może twoim marzeniem jesteś nowy, lepszy TY? Świetnie! Zacznij interesować się samorozwojem. Osobiście co do tego polecam taktykę "eliminacji wad". Widzisz, ze jesteś gruby? Won an siłownie! Jesteś nieśmiały? Won na ulicę pytać się chociażby o godzinę! Przejmujesz się drobnostkami za nadto, próbuj panować nad emocjami, i tak dalej i dalej. Osobiście ta ostatnia sprawa, przejmowanie się drobnostkami. To był mój pierwszy krok w swoim samorozwoju, kiedyś przejmowałem się kompletnie wszystkim. Najkrócej mówiąc, starałem sam sobie przemówić do rozsądku racjonalnymi argumentami czy po prostu zajmowałem się czym innym by się nie przejmować. Nie był to jakiś duperel, bo prace nad tym mogę uznać za zakończoną po jakiś niecałych 2 latach. Tyle musiało minąć abym się tego problemu całkowicie mógł pozbyć, oczywiście w tym czasie eliminowałem swoje inne wady i rzeczy które mi się we mnie nie podobały. Teraz, mogę umrzeć w każdej chwili, bo: JESTEM SZCZĘŚLIWY! Już teraz zacznij dbać o siebie i się rozwijać, to nie trwa tydzień czy miesiąc, kto wie czy starczy ci czasu na rozwój swojej osoby?
Nie bójcie się od życia wymagać! Czemu ludzie mają, błahe i wręcz żałosne marzenia czy cele? Nie mówię tak bo mi nie pasują, a dlatego ze ludzie mogą osiągać więcej! Ludzie nie wiedzą jak wiele od nich zależy! Czemu np. chcesz mieć żonę i rodzinę? Szczerze to chuj cie ona obchodzi? Moim jedynym marzeniem i celem do którego dążę, dzień w dzień choć już to osiągnąłem ale robię to by tego nie zatracić jest po prostu bycie szczęśliwym człowiekiem. Niby proste, a jednak jest to najbardziej wymagająca rzecz jaka może być. Czemu biedak jest zadowolony ze swojego życia, gdy miliarder popełnia samobójstwo? Dążę do tego, że nie wiecie co jest dal was dobre, nie wiecie co może pociągnąć za sobą coś innego! Dlatego też nie ustalajcie jakiś bardzo konkretnych marzeń! Np. chce być z Kaśką. No i świetnie popełniasz błędy! Skąd wiesz, czy Kaśka jest dla ciebie dobra? Może ma ona cipkę do góry nogami, a ty nie lubisz jak dziewczyna ma cipkę do góry nogami i co wtedy? W tym przypadku twój cel powinien wyglądać tak: Chcę mieć dobrą dla mnie kobietę. Albo inny przykład, częściej spotykany: "Chce mieć 60 w bicku". No i an chuj ci te 60 w bicku? Będziesz teraz żarł jakaś chemię na porost mięśni? Nie lepiej mieć taki cel: "Chcę mieć męską, silną sylwetkę"? Hmm? nie lepiej mieć już te 40 czy kurwa nawet -20 w bicku ale za to wyglądać pociągająco dla kobiet, a przede wszystkim zadowalająco dla samego siebie? Od razu pragnę was przestrzec przed tekstem typu: "Jestem sobą i nie będę się zmieniać"
Możesz być sobą będąc nieudacznikiem, a możesz też być sobą będąc zwycięzcą! "Jestem sobą" jest świetna wymówką dla nieudaczników, którzy zamiast zmieniać SIEBIE w lepszego SIEBIE wolą siedzieć na dupie. Masz być sobą, ale masz się ulepszać i doskonalić! Dla zobrazowania: widzisz 16-latkę która nie jest już dziewicą, waży 100 kilo i skończyła dopiero 4 klasę podstawówki, a ona mówi: "Jestem sobą! Nie będę się zmieniać!" Tak samo wy wyglądacie gdy mówicie, nie pójdę na siłkę, jestem sobą i wyglądam tak jak chcę gdy macie problem z wstaniem z łóżka. Albo gdy dygoczesz nogami jak masz się spytać o cenę buraków ekspedientki w sklepie, ale tego nie zmieniasz bo przecież: "Jestem sobą"
Jeszcze, aby być szczęśliwym nie można niczego żałować! Musisz żyć w zgodzie z ludźmi, jeśli tak nie będzie to najprościej mówiąc TOBIE będzie z tym źle. Przede wszystkim nie możesz pozostawiać sobie sytuacji typu: "Co by było gdyby". Nie chcę się już z tym jakoś bardzo rozpisywać gdyż myślę, że jest to oczywiste ale dla zobrazowania: Kiedyś, w szkolnych latach chciałeś się umówić z Natalka, nie zrobiłeś tego bo się wstydziłeś" Teraz gdy w twoim życiu jest do dupy rozmyślasz nad tym wszystkim i przypominasz sobie że wtedy i teraz dałeś dupy, nie żyłeś jak jak chciałeś. No ale pomyśl z innej strony, że twoje życie teraz jest do dupy, ale kiedyś się przełamałeś i zagadałeś do Natalki. Teraz gdy masz doła przypominasz sobie o tym i wyobraź sobie jaka teraz dostajesz dodatkowo moc! Skoro mogłem wtedy, teraz też dam radę! Już nie ważne czy z tą Natalką coś wyszło czy nie. Jak tak to zajebiście! Jak nie to też zajebiście! Czemu? Bo żyłeś w zgodzie z samym sobą, żyłeś tak jak chciałeś, robiłeś to co chciałeś.

Bądźcie tacy jacy chcecie, osiągajcie to co chcecie, żyjcie tak jak chcecie. Bądźcie dobrzy dla innych, a będziecie szczęśliwi.

-I tak stał i patrzył na zachodzące słońce po czym się odwrócił i rzekł: "Możesz być kim zechcesz, wiec czemu nic nie robisz?" - następnie wrócił do swojego mieszkania.

Jak mi się coś przypomni to może dopiszę.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Con Sawyer

Medytujesz?

Medytujesz?

Portret użytkownika Asses

Nie dziś!

Nie dziś!

Portret użytkownika -Puer-

W końcu pojawił się jakiś

W końcu pojawił się jakiś ambitniejszy blog. Fajne Smile Dobrze i mądrze napisane. Pod większością treści podpisuję się obiema rękami.

Portret użytkownika Ulrich II

bo życie to tylko kilka

bo życie to tylko kilka impulsów w naszej głowie, co jest obłędem, a co prawdą określa tłum
dziennikarz z telewizji przy kawie mówi nam jak mamy żyć
normy społeczne określane tylko po to aby państwa nie padły i rodzili się następni podatnicy do strzyżenia
gdzie tu miejsce na szczęście ?
chyba tylko w przerwie na reklamy ...

"co ty wiesz o zabijaniu."

"co ty wiesz o zabijaniu."

Portret użytkownika Sourcy

carpe diem

carpe diem

Początek trochę jak z książki

Początek trochę jak z książki " Przebudzenie " Anthonego de Mello Tongue

Tylko trochę dziwi mnie to że z jednej strony piszesz że ktoś jest tam powiedzmy gruby i nie śmiały i mówi że jest sobą a z drugiej strony mówisz żeby być sobą być takim jak się chce . Może ten grubas ma gdzieś że jest gruby , może ktoś jest nieśmiały i w życiu nie uznał tego u siebie za minus ?

Ogólnie samodoskonalenie zawsze na propsie .
Dobry motywator.

Portret użytkownika Asses

Chodzi o to by być takim

Chodzi o to by być takim jakim się być
chce ale się rozwijać, a nie uznać że jestem sobą i nic ze sobą nie robić i tkwić w miejscu.

Przez ostatnie kilka miesięcy

Przez ostatnie kilka miesięcy zaliczyłem spory regres we wszystkich dziedzinach mojego życia, o szczęściu dawno zapomniałem, ale teraz zdałem sobie sprawę co robiłem źle ;D
Nic nie robiłem..

Portret użytkownika Asses

(Brak tytułu)

Wink

Pozytywny blog Podczas

Pozytywny blog Smile Podczas czytania przypomniał mi się pewien cytat.
"Możesz czuć sie nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym."