Zacznę trochę literacko siedząc na łóżku Mojej kobiety, a dokładnie łóżku właściciela, u którego ona wynajmuje mieszkanie piszę do was moi druhowie. Może bardziej tak jakby z listu, bo piszę raczej do Panów aniżeli Dam, natomiast czy kobietki przyznają mi rację to się dopiero okaże.
Bo tak jest, że niby każdy facet czegoś chce. Jeden chce miłości, drugi zwykłego związku inny zaś spełnienia swoich fantazji, pisząc przyziemniej – dobrego dupczenia, najlepiej w dodatku z niezłą dupą.
I nic w tym dziwnego, że potrzebujemy w danym momencie naszego życia czegoś innego. Problem w tym, że na początku nie wiemy czego tak właściwie chcemy, a potem jak już wiemy, to mamy problem z zabieraniem się do rzeczy w odpowiedni sposób.
Jest taki Grzesiek, ogólnie typowy nerd z brzuchem, zarabia niezłą kasę bo jest programistą w agencji marketingowej. Wszyscy w firmie go znają z dwóch powodów. Z tego, że jeśli będzie problem z systemem to Grześ zawsze pomoże i z tego, że rysuje na karteczkach kwiatki każdej dziewczynie w firmie, czyli mamy do czynienia z typowym uwodzicielem. Problem w tym, że jest to upierdliwe, a przez to dostał łatkę „faceta, który na siłę szuka sobie dziewczyny”. Taka osoba najczęściej jest wykluczona z życia towarzyskiego, bo ogólnie dziewczyny patrzą na takiego delikwenta z politowaniem, a kto chodzi na spotkania z taką ciamajdą. Więc los Jego jest już policzony i wiemy jak to się skończy…
I tak pewnego dnia Moja kobieta mówi
- patrz Grzesiek wstawił zdjęcie na fajsie z opisem: „ Nie ma to jak poranna sobota spędzona w łóżku z moim skarbem.”
Mój kumpel Bartek, trochę nie potrafił się ogarnąć z życiem i nie tylko z dupami, ale tak w ogóle studia, praca, ogólnie nieźle się opierdalał - dosłownie nic nie robiąc. Nie będę pisał o rozwoju osobistym, ale jakimś cudem chłopaczyna się ogarnął. Przejął inicjatywę, zaczął radzić sobie na studiach i nawet znalazł pracę. Zostały jeszcze dupy…
- Bartek czego Ty w ogóle chcesz? Ruchania, związku? Bo ja Cię nie ogarniam.
- A bo ja chciałbym mieć kochankę, bez zobowiązań.
- Czyli ogólnie dymać Ci się chce.
- Toż pewno
Bartek wziął się za sprawę porządnie. Według mojej rady: podzielił liczbę 10 prób wyrwania laski przez 10, czyli 10/10 =1. W ten sposób osiągnął swój cel i znalazł sobie fuck friend. Nawet nie wiecie jak się cieszę z tego faktu.
Znam takiego Krzyśka, ogólnie równy gość, zna się na podrywie i wie jak postępować z kobietami . Tylko, że on nie chciał mieć panny tylko na jedną noc i to był jego problem… Miłości mu się zachciało. Swoją drogą trochę dziwny z niego typ. Podczas jednej z naszych rozmów, Krzysiek stwierdził, że chciałby mieć kobietę przy, której będzie czuł się swobodnie, pokocha ją za to, że nie strzela fochów, poważnie myśli o życiu, jest z nią o czym pogadać i w łóżku też żeby było fajnie. Głupek. Nie lubię oceniać ludzi, ale co sami myślicie na ten temat?
I tak właśnie Krzysiek poznał ową niewiastę taką jaką chciał. Nie chodzi na randki tylko wymienia się głupimi miłosnymi emotikonkami na fajsie ze swoją panną, ale chyba mu z tym dobrze, jest szczęśliwy. Grzesiek „facet, który szuka na siłę dziewczyny” już nie szuka bo znalazł, nie ważne czy na siłę czy przypadkiem, jest szczęśliwy. Bartek stał się bardzo towarzyski i dalej stosuje zasadę 10/10, mając na boku swoją fuck koleżankę, a ja?
Też jestem z kobietą z którą jestem szczęśliwy.
Odpowiedzi
A Ty to mnie nie ynteresujesz
śr., 2015-03-04 22:10 — MendozaA Ty to mnie nie ynteresujesz kolego Jaskier, tak samo jak mój los lata wszystkim dookoła.
Innym imponują takie & takie kobiety.
Mnie interesują nudne, spokojnie, z możliwością pogłębiania relacji i jej drążenia kobiety. Tyle.
Nie wiem, może jestem tępy
śr., 2015-03-04 22:48 — PerrminatorNie wiem, może jestem tępy ale nie zrozumiałem tej zasady 10/10 stosowanej przez Bartka. Mógłbyś to jaśniej opisać?
Jak dla mnie bezsensu bez
śr., 2015-03-04 23:56 — DupekkkJak dla mnie bezsensu bez przeslania płytkie i z dupy wyjęte.
" Krzysiek stwierdził, że
czw., 2015-03-05 00:06 — Elba" Krzysiek stwierdził, że chciałby mieć kobietę przy, której będzie czuł się swobodnie, pokocha ją za to, że nie strzela fochów, poważnie myśli o życiu, jest z nią o czym pogadać i w łóżku też żeby było fajnie"
A ja nie zrozumiałam dlaczego wg Ciebie Krzysiek i wielu wielu innych facetów, min. mój mąż, to głupki. Bardzo proszę o uzasadnienie tej śmiałej tezy.
I dlaczego piszesz "Mojej kobiety", zamiast "mojej Kobiety"?
=====================================================
Perr, chodzi chyba o to Wasze HB1?
Na 10 podbitych HB o różnych levelach, 1 odpowiada pozytywnie właśnie ta HB1.
Nie wiem, jakoś tak nigdy nie
czw., 2015-03-05 11:14 — PerrminatorNie wiem, jakoś tak nigdy nie byłem zwolennikiem tych wszystkich nazewnictw HB 5, HB 10 czy HB milion. W ogóle ocenianie urody od 1-10 wydaje mi się jakieś takie hmmm nie rozsądne, ponieważ każdy ma inny gust i każdemu podoba się co innego. Widzę że nie tylko ja mam problem ze zrozumieniem tej metody 10/10, ale również inni Userzy ;p Czekam na słowa wyjaśnienia ze strony autora, bo naprawdę nie mam pojęcia co mu tam chodziło po głowie ;p
Nie wiem co tu widzisz nie
pt., 2015-03-06 10:00 — TOANie wiem co tu widzisz nie normalnego. Tak, masz racje, każdy ma inny gust, ale przypuśćmy, że ktoś napisze HB10, Ty możesz przyjąć, że to zajebista laska musi być, bo tak czy tak jej widział nie będziesz, możesz się tylko domyślać jak wygląda .
Nie napisałem że jest to nie
pt., 2015-03-06 21:09 — PerrminatorNie napisałem że jest to nie normalne, a NIE ROZSĄDNE- a to bardzo duża różnica.
Nie wiem, dla mnie to jest trochę infantylne i tyle. Od 1-10 to oceniają w "Tańcu z gwiazdami", ale żeby cyferkami oddawać kobiecą urodę? Jestem na nie.
A może inaczej: idziesz sobie ulicą, a z daleka dwie laski gadają między sobą:
- A ile dajesz temu kolesiowi?
- Taki sobie- 5/10, a Ty?
- No ja mu dam te 6/10, ale na więcej nie zasługuje
No i jak byś się wtedy czuł? Fajnie ;>
Wydaje mi się ze chodzi o to,
czw., 2015-03-05 07:07 — mirageWydaje mi się ze chodzi o to, ze do kazdjej laski podbija się raz a nie 10... Tak to zrozumialem
Blog o niczym, w dodatku źle
czw., 2015-03-05 08:41 — odlotowyBlog o niczym, w dodatku źle to wszystko napisane.
Autorze pokaż mi faceta, który nie chce dobrej kobiety?
Tacy nie istnieją.
Michał Piróg, Robert Biedroń
czw., 2015-03-05 11:10 — PerrminatorMichał Piróg, Robert Biedroń itp itd
to nie są mężczyźni
czw., 2015-03-05 16:57 — odlotowyto nie są mężczyźni
(Brak tytułu)
pt., 2015-03-06 23:21 — JaskierOsobiście uważam, że
ndz., 2015-03-08 11:57 — ŁokeroOsobiście uważam, że większość facetów tak koniec końców chce tej jedynej, z którą spędzą życie. Jednak pragnienie tego pojawia się u każdego w innym momencie. Nie ma reguły.
Pozdro:)
myślę, że to jest takie
ndz., 2015-03-08 12:07 — Ulrich IImyślę, że to jest takie koło
na początku chłopaki mają swoje hobby, nie zwracają uwagi na dziewczyny
potem je odkrywają, patrzą na cycki, biodra, tyłek, latają za nimi, zdobywają
potem zdobywają ta upragnioną, wielbią miłują, oświadczają, żenią
dni mijają, miłość blednie, ona tyje, marudzi, facet ma dość, dochodzi do rozwodu
iii facet znowu ma swoje hobby, nie zwraca uwagi na kobiety bo ma ich dosyć