Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

KOBIETY LUBIĄ BYĆ PODRYWANE. SŁOWA FUNGUSTO.

Portret użytkownika FunGusto

Witajcie.

Od tak zawrę kilka swoich prostych przemyśleń w tym wpisie.
Wiele osób zaczyna swoją przygodę z podrywem od wyuczenia się kilku tekstów, formułek. Nie widzę w tym wielkiego zła. Jednak uważam, że można to zrobić ciut inaczej. Czyli zacząć od siebie, by wybrać później właściwą drogę. Heh kiedyś, gdy dużo o tym myślałem na jednym z wykładów wpadłem na takie coś jak Analiza SWOT. Krótko, mówi ona o słabych stronach, mocnych stronach, szansach i zagrożeniach. I odniosłem ją do siebie. Wyszły mi następujące wnioski.

Moje szanse: Udana interakcja z dziewczyną, robienie w danym czasie coś lepszego niż robię teraz.
Moje zagrożenia: Jako jedyne co wymyśliłem to lęk, ogólnie strach przed tym, że mi nie wyjdzie akcja z dziewczyną.
Moje słabe strony: Dać pokonać się zagrożeniom.
Moje mocne strony: Pokonanie słabych stron i zagrożeń, wykorzystanie szansy.

I właśnie to ostatnie zdanie jest dla mnie całą kwintesencją. Wystarczyło i nadal mi wystarcza. Stwierdziłem, że nie ma co się głowić i szukać sobie samemu przeszkód. Pozwoliło i sprawiło, że poszedłem do przodu.

Dużo wszyscy mówili: miej pasję, rozwijaj ją w sobie. A ja w pewnym momencie nie miałem. Kurwa, no nic mnie nie interesowało. Nawet nie zdawałem sobie sprawy w jakim błędzie jestem. Wydawało mi się, że jej nie mam a tak naprawdę miałem ich mnóstwo. Interesowało mnie wszystko, heh można było o mnie powiedzieć, że jestem ciekawski. Dla jednych wada, dla mnie zaleta. Pozwoliło mi to o wiele łatwiej wejść w rozmowę z kobietą na wiele tematów.

I co z tego wynika. Teraz szybki przeskok do tzw. rutyn, rutynowych openerów itp. Kurczę każdy je zna, ale jeżeli nie masz wyrobionego zmysłu percepcji są bezużyteczne. Bo co z tego, że jak nim walniesz kobicie, ale jak ona coś odpowie to Ty tylko możesz odpowiedzieć "aaaa". No oczywiście nie ma co się martwić jak tak się stanie, bo to uczy nas. Zbieramy przez to doświadczenie. A co dalej za tym idzie pobudza się intuicję. Oczywiście potrafi ona być zawodna, ale w dużej mierze niekiedy sprawia, że jesteśmy o "mały kroczek" przed naszą rozmówczynią. To właśnie ona sprawia, że możemy zrobić coś co tak kobiety lubią, czyli: pozytywnie ją zaskoczyć.

Kolejne rozmyślanie dotyczy klasyfikacji, której tak wielu z nas się boi, ale gdyby kobieta jej nie robiła to śmiem twierdzić, że nie była by mną zainteresowana. Praktycznie następuję ona od samego początku znajomości. Więc ja sobie myślę tak: Przecież sam mogę zacząć od klasyfikacji kobiety, ba nawet jej walnąć małym ST, ciekawe jak z tego wyjdzie. W sumie ma prawo działać to w dwie strony.

Wrócę teraz do openerów. Kilka historii mi się przypomniało. Ale będą trochę inne, takie oparte o otoczenie.

Kiedyś dawno temu, gdy telefon komórkowy miała jedna osoba na tysiąc, tak to było w XIX wieku. A więc siedziałem sobie w barze z kumplami po zajęciach. Ale nagle obok widzę, pewne dwie studentki obok jedzące cukierki. Jedna mierzy mnie wzrokiem. Więc bez zawahania podchodzę i pytam się: Czy mogę poczęstować się cukierkiem? > One: Tak. Po kilku chwilach już się przysiadłem i zostawiłem swoich kumpli. Jak zwykle gadka, szmatka o niczym i wszystkim. Kurwa tylko jeden kumpel mi zajebiście przeszkadzał tzw. cockbloker. Krzyczał cały czas: Co Ty laski wyrywasz na cukierki, jaka wiocha etc.. I co ja zrobiłem, mianowicie nic albo też i bardzo wiele. Tylko się uśmiechnąłem i nie powiedziałem ani słowa, zignorowałem go jakby nie istniał. Uważam to za dobrą metodę zarówno w olewaniu cockblokerów, jak i w odbijaniu kobiecych ST. Nie zawsze jest dobrze, jak ostatnie słowo należy do ciebie. Wracając, udana interakcja z obiema dziewczynami. Tą ładniejszą zdobywałem w ten sposób, że nie olewałem tej brzydszej, ba nawet jej czasami zainteresowanie okazywałem. Następnego razu znów przyszły i co się stało. Siedzą sobie, gadają aż nagle ta ładniejsza coś mówi do brzydszej i po chwili ta brzydsza poszła a ładna sobie siedziała sama i czekała na mnie, No więc podszedłem znów i wyszła ciekawa znajomość.

Inna sytuacja. Jestem sobie w Lublinie (razem z Gracjanem) w klubie Fashion. Fajne, odpicowane laski. I sobie weszliśmy, rozglądamy się i nagle Gracjan(rozumieliśmy się, pomagaliśmy sobie w wyłapywaniu IOI itd, ogólnie nie przeszkadzaliśmy sobie) do mnie: Tamta laska się na Ciebie patrzy. Ja do niego: Ok, idę. Ale naglę patrzę i widzę inną. Super blondynka w czarnej kusej sukience na ramiączkach i w czarnych szpilkach. Ociekający seks. Ale co ja widzę, że na plecach na wysokości stanika wystaje jej metka Laughing out loud Podchodzę i mówię, w sumie z leciutkim sygnałem do directu: Wydajesz mi się interesująca dziewczyną, ale wystaje Ci metka spod sukienki. Ona do mnie: Możesz mi ją poprawić?
No i zacząłem poprawiać dotykając jej pleców, bioder, szyi. Cała sytuacja zakończyła się chwilą rozmowy i subtelnym KC.
Widzisz otwarcie od razu z eskalacją dotyku. Wszystko dzięki wykorzystaniu sytuacji a nie wyuczonej formułce.

Ba nawet dziś podczas spaceru. Wprawdzie mam dziewczynę, ale luźna rozmowa to nic złego. Więc idę sobie i nagle widzę jak na Dmowskiego w Gdańsku dwie dziewczyny wcinają kebaby za 5 zł. Więc ja do nich: Cześć dziewczyny, da się zjeść te kebaby za 5 zł? One: Oczywiście, że tak, jest tu sporo kurczaka w panierce, pierwszy raz je jemy ale smaczne etc... Jeszcze raz: Wystarczy się nie bać i korzystać z nadarzającej się okazji, którą daje nam otoczenie.

Ktoś sobie pomyśli, niemożliwe, inny banalne, trzeci żałosne. Ale mnie to chuj obchodzi, bo jest mi z tym dobrze i zamierzony cel osiągnięty. W końcu to ja jestem dla siebie samego najlepszy.

Hm, wbrew pozorom jednak musisz mieć to coś co sprawia, że kobiety dalej ciągną rozmowę. Ja za takie główne punkty uznaję:

1. Odpowiednia mowa ciała (milion razy tu opisana).
2. Jednak trzeba wyglądać na zadbanego mężczyznę.
3. Uśmiech i optymistyczne nastawienie.
4. Wykorzystanie okoliczności tzw. przyrody.
5. Spontaniczność, duża możliwość pozytywnego zaskoku.
6. Nie zakładam z góry niepowodzenia.
7. Krótko, wykorzystanie swojej mocnej strony.

No właśnie, kiedyś na dworcu PKP w oczekiwaniu na SKM widziałem jak gostek obdarowywał przypadkowe panny kwiatkami w Dzień Kobiet. Niby ok, pomysł uważam za ciekawy i z wykorzystaniem okoliczności. Jednak dziewczyna go ignorowała. A to czemu bo gadał do niej cały czas przy tym często się odwracał, bujał się na nogach. Panna bardzo ładna, zgrabna brunetka. Ale cały czas się odwracała bokiem. Całkiem bokiem. Nie tak, że chciała wyeksponować biust tylko chciała pokazać, że ma go dość. I wypatrywała kolejki. Poza tym koleś miał brudne spodnie i tłuste włosy a kobietka naprawdę "rasowa". Taka mała sytuacja przedstawiająca jak nie robić.

A propos błędów. To pod koniec kilka podstawowych mi się przypomniało:

- Popadanie w skrajności.
- Idealizowanie.
- Przeinwestowanie = wyprztykanie się szybko.
- Za duża olewka.
- Niepogodzenie się z tym,że możecie do siebie nie pasować.
- Brak cierpliwości i dystansu podsumowując.

No i nie ma co się przejmować. Czasami zamiast radzić problemom w głowie, daj swojej lasce zajebisty seks. Załatwia to sprawę czasami lepiej niż milion czynów i słów. Heh ktoś tu ma problem na forum, a ta dana panna w tym czasie dupą wywija na parkiecie czekając na kogoś "lepszego". Wiesz co wtedy zrób. Też idź sobie potańczyć. To najlepsza forma zabicia problemu. Jak to się mówi: Lecz się tym, czym się strułeś.

Napisałem trochę o takim "wyrywaniu dla wyrywania". Nie ma co myśleć o związkach. Jak uporasz się z samym sobą to i na niego przyjdzie kolej.
Zmotywuj się.
KOBIETY LUBIĄ BYĆ PODRYWANE.
To jest mój główny przekaz.

Wybaczcie za chaos ale już taki jestem.

Pozdrawiam i udanego weekendu,
FunGusto.

Odpowiedzi

bomba !

bomba !

Portret użytkownika Arktries

dobry blog. Okoliczności są

dobry blog. Okoliczności są najlepsze do rozpoczęcia rozmowy i to nie tylko w samym celu zdobycia numery. Nie wiedziałem że z trójmiasta jesteś Wink

Portret użytkownika FunGusto

Dzięki. No nie jestem z

Dzięki. No nie jestem z Trójmiasta tylko tu razem z dziewczyną mieszkam. Pochodzę z południowo - wschodniej Polski Wink

Portret użytkownika Arktries

Nono dla kobiety taki kawał

Nono dla kobiety taki kawał się przeprowadzać Laughing out loud jak nie będziesz miał z kim na piwo wyskoczyć w Trójmieście to służę towarzystwem Wink pozdrawiam

Portret użytkownika FunGusto

Heh ona też nie tutejsza.

Heh ona też nie tutejsza. Dzięki, przyda się urozmaicenie Laughing out loud Pozdrawiam.

Portret użytkownika hades1988

Fajnie ") zwłaszcza z ta

Fajnie ")
zwłaszcza z ta akcja w Klubie Fushion Smile, czasem dobrze jest dostrzec cos co inni oleja i wykorzystac to:)

Pewnie Kobiety n ie gryza a co jedynie nas ogranicza przed podejsciem BRAK PEWNOSCI SIEBIE. mamy pewnosc mozemy miec wszystko:)

Właściwa droga, a czy jest

Właściwa droga, a czy jest wogóle coś takiego.
Przychodzi mi do głowy jeszcze jedno, że często nie wiemy czego chcemy.

Portret użytkownika FunGusto

Powiedzmy, że bardziej mi

Powiedzmy, że bardziej mi chodziło o styl bądź sposób Wink