Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Mężczyzna XXI wieku

Portret użytkownika baudelaire

Ktoś już tutaj kiedyś napisał że mężczyzna współczesny ma dużo gorzej niżeli nasi ojcowie, dziadkowie, pradziadkowie i praprzodkowie.

Zaglądając na podrywaj.org przez kilka lat bardzo często widzę zakompleksionych, psychicznie słabych, depresyjnych, bojących się kobiet mężczyzn i młodych chłopaków, a najgorsze jest to, że ten obraz w mojej głowie potwierdzają lekarze, seksuolodzy i psychologowie.
Co się więc dzieje z męskością w XXI wieku?
Czy nerwy, życie w ciągłym stresie, pogoń za współczesnymi dobrami połączone z wychowaniem w naszej europejskiej, spokojnej kulturze sprawiają że nasza płeć jest w coraz mniejszym stopniu "płcią silniejszą"?
Rewolucja francuska, równouprawnienie, feminizm, zrównanie roli społecznych dały kobietom sporo nowych możliwości począwszy od kształcenia się, zarabiania pieniędzy i walki o wysokie stanowiska na równi z mężczyznami. Nagle okazało się że kobiety w wielu dziedzinach zwyczajnie wygrywają z mężczyznami. Według mnie, kobiety nie są mniej ambitne, kobiety są często lepiej wykształcone i "niestety" kobiety mają coraz częściej coraz większe wymagania względem mężczyzn. Są też bardziej zdesperowane na sukces niż mężczyźni.
Wokół siebie widzę coraz więcej kobiet w swoich pięknych samochodach, w drogich ubraniach, w modnych restauracjach i klubach. Prawie wszystkie wymienione łączy kilka wspólnych cech- są ambitne, często zamożne, samotne i niekoniecznie szczęśliwe.
Mają też coraz większe wymagania względem mężczyzn, których bardzo często traktują przedmiotowo. W dzisiejszym świecie kobieta nie potrzebuje ojca swojego dziecka żeby wychować potomstwo. Mężczyzna stał się dawcą nasienia i co najwyżej partnerem. Nie ojcem, a jednym z rodziców.

Świat "pognał" do przodu. Normy kulturowe, role społeczne kobiet i mężczyzn się zmieniły. Badania nad gender, które zapoczątkował Talcott Parsons- zapewne po wpływem swojej żony(Wink)- a także ich wszędobylska obecność w masowych środkach przekazu sprawiają że dzisiejszy facet szuka kompromisu pomiędzy męskością Bruce'a Willisa albo Burta Reynolds'a a wrażliwością i ciapowatością Hugh Granta i tak naprawdę nie wie kim jest, kim powinien być i jak powinno wyglądać jego życie.
Ktoś kiedyś powiedział że można odnieść wrażenie iż historia kobiety przypomina historię uciśnionych czarnoskórych. Trudno się z tym nie zgodzić, jeśli ciągle słyszę że kobiety mają cały czas mniej praw niż mężczyźni.
Ja uważam że to nieprawda.
Dziwnym też trafem są sfery gdzie mężczyźni nawet nie mają zamiaru walczyć o swoje prawa a być może powinni. Dlaczego to tylko kobieta ma decydować np o aborcji?
Kiedyś role męskie i żeńskie były jasno podzielone. Pamiętam jak dziadek miał swoją łyżkę, jadł pierwszy bo pracował na całą rodzinę, dostawał najlepsze kawałki mięsa. I tak przeżył życie a babcia go kochała i szanowała.
Role się pomieszały a poprawność polityczna nakazuje ów fakt, jedynie słuszny ponoć, zaakceptować. Kobiety pracujące miast i wsi szły do pracy na równi z mężczyznami i nawet nie zauważyliśmy jak stało się to dla nas oczywiste.
W obliczu równości szans dla obu płci mężczyzna stanął jednak wobec sprzecznych oczekiwań- z jednej strony ma być silny i decydujący z drugiej zaś winien być być wrażliwym na potrzeby kobiety partnerem.
I tak nas właśnie wychowują matki, babcie, ciocie. Kiedy młody chłopak powinien brać wszystko co najlepsze od swojego ojca, tj siłę, zdecydowanie w działaniu, jeśli zajdzie potrzeba- agresję, wychowują go kobiety. Uczą go od wczesnego dzieciństwa że ma być kompromisowy, uległy, spokojny, szanujący kobiety i ich wybory.
I bardzo dobrze...a może tylko umiarkowanie dobrze?
Przecież te same kobiety pragną barbarzyńców o cechach których nie akceptują u swoich synów.

W moim przekonaniu najbardziej atrakcyjny jest mężczyzna z dominującą, męską tożsamością i nie przekonuje mnie model w którym męskość i kobiecość współgra bo taka jest tendencja w dzisiejszym świecie. Nie przekonuje mnie współczesna moda gdzie rurki i grzywki są jednym z problemów na forum o podrywaniu kobiet, nie przekonuje mnie współczesne laboratorium społeczne.
Przekonuje mnie model gdzie mężczyzna jest odpowiedzialny, silny, stanowczy oraz co nie mniej ważne- empatyczny.
Czego Wam i sobie w Nowym roku życzę.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Andy

Podoba mi się.

Podoba mi się.

Portret użytkownika Cee

My ??? jakie my?? Chyba Ty!!!

My ??? jakie my?? Chyba Ty!!! Dlaczego głowami przeważnie wszystkich państw są mężczyźni?? Dlaczego piłka nożna to męski sport? Dlaczego kobiety nigdy nie będą lepsze od facetów w większosci dyscyplin sportowych? Dlaczego jeszcze nie zamoczyłeś??

Dlatego że to właśnie kobiety są słabszą płcią.

Wczoraj byłem z jedną kobietą w kawiarni i spotkałem się z powyżej wymienionym modelem faceta ,,grzyweczka, rurki srurki itp" Dla mnie to nie wyglądał jak facet wszedł z kobietą do kawiarni, a raczej ona z nim. Zdziwiło mnie że koleś sie jej zaczął pytać gdzie siadamy (zamiast sam wziąć stery w żagle i wybrać miejsce to lasia za niego musiała szukać) i najgorsze jest to że to nie był tylko jeden przypadek. Druga parka to samo taka sama sytuacja...

Śmieszy mnie sytuacja w której osoba która nie ma 20 lat wypowiada się jak było kiedyś ,,PUA" fajna ksywka .. no i na tym zakończmy tylko ksywka. Wg mnie za dużo jest tutaj narzekania przed komputerem zamiast ruszyć śmierdzące leniwe dupsko i zacząć poznawać wiele kobiet.. Nie pisze tego by dosrać ale żeby wszyscy którzy to czytają zaczeli praktykować a nie pisać blogi które nic nie wnoszą.

Portret użytkownika baudelaire

Nigdzie nie napisałem o byciu

Nigdzie nie napisałem o byciu "prawdziwym facetem" Smile.
PUA ja się nie uważam za słabszą płeć;). Uważam się za dominującego w związku. Tylko że ta dominacja nie przeszkadza mi dostrzec czegoś więcej niż własne korzyści.
Ja Ci powiem że mnie tato częściej uczył kultury niż mama:). Zwyczajnie był bardziej radykalny w nauczaniu;). I nie mam mu za złe że mnie wychował na porządnego, uczciwego człowieka.

Portret użytkownika TYAB

Artur Szpilka wyśmienicie

Artur Szpilka wyśmienicie skomentował ideologię ''Dżender'' Laughing out loud

Portret użytkownika baudelaire

-Co sądzisz o gender? -Kim? Y

-Co sądzisz o gender?
-Kim? Y a co to jest...gender.Wink...

Portret użytkownika Wiarus

"Według mnie, kobiety są

"Według mnie, kobiety są często lepiej wykształcone."

Prawda to i zarazem nieprawda. Prawdą jest, że częściej kończą uczelnie, szkoły policealne, itp. Ale prawdą jest również to, że dzisiaj wykształcenie gówno znaczy. Dawniej studia wyższe trudno było ukończyć, a i wiązało się to z określonym zawodem. Natomiast dzisiaj mamy tłum niepotrzebnych nikomu absolwentów. I kobiety również w tym tłumie częściej występują. Kobiety są znacznie bardziej podatne na mody i trendy - to fakt.

"W dzisiejszym świecie kobieta nie potrzebuje ojca swojego dziecka żeby wychować potomstwo."

To prawda bo może liczyć na alimenty. I to jest dramat. Baby są głupie bo choć one tego nie potrzebują to potrzebuje tego dziecko (zresztą one też tego potrzebują bo prędzej czy później tatusia czy innego wujka dla pociechy jednak szukają. Pojebane to).

Jak ojca nie ma w domu i wychowuje samotna matka, tzw. "silna kobieta" (czyli won świnio, ale alimenty to mi daj no i tak zasadniczo zostanę w twoim mieszkaniu, a tobie co najwyżej założę niebieską kartę) to dziecko z automatu ląduje pod kloszem i jest chowane na niemalże emocjonalnego inwalidę. A z kim idziesz do kina, a gdzie i o której wrócisz. A dlaczego wróciłeś po 22:00 skoro coś tam. I już leci na boisko bo dziecko spóźnia się 10 minut i ta cała w emocjach no bo gdzie jest skoro po ulicach zbiry i pedofile grasują. Oczywiście dziecko całe i zdrowe bo żaden pedofil i zbir jednak nie grasował (kto by pomyślał !!!). Najlepiej niech siedzi przed kompem całe dnie, a wychodzi ewentualnie o blasku słońca. A jak chce się kiedyś piwa napić to koniecznie pod kuratelą mamusi.

"Mężczyzna stał się dawcą nasienia i co najwyżej partnerem. Nie ojcem, a jednym z rodziców."

Daje sobie łeb obciąć, że gdyby prawo się zmieniło na zasadzie skoro chcesz być samotną matką bo masz taki wybór i widzimisię to guzik z alimentów na dziecko - to od razu optyka by im (tym "silnym kobietom") się zmieniła.

I ni chuja bo nikt mnie nie przekona. W mojej ocenie to jest spisek bo tego trendu nie ma w innych częściach świata. Te całe gender przykładowo to jedna wielka próba ideologicznego rozwalenia rodziny. Obejrzyjcie sobie reportaż norweskiego dziennikarza amatora Haralda Eia. To w jaki sposób Norwegom robi się wodę z mózgu to aż mrozi krew w żyłach. W efekcie jego reportażu zamknięto w Norwegii jeden z takich instytutów "gender". Przebieranie chłopczyków w różowe sukienki, a dziewczynek w spodnie czy usilne wciskanie chłopczykom lalek do zabawy, a samochodów dziewczynkom. Makabra. No, ale Norwegia to na ropie naftowej śpi i jest ich tam około 3 miliona mieszkańców. Zwyczajnie kasa im na łeb odwaliła i ześwirowali.

Jeżeli rodzinie odbierzesz ojca to rodzina traci twardą rękę, kogoś kto nie będzie jak chorągiewka na wietrze bo akurat okres ma. Jeżeli taka rodzina nie ma podpory to łatwiej nią manipulować i kształtować życie takiej "rodziny" według widzimisię państwa i korporacji. A im o to chodzi by tworzyć społeczeństwo posłusznych, zniewieściałych ludzi i by ich nastawiać przeciwko sobie - byle nie przeciwko władzy.

Portret użytkownika septo

a ja mam przewrotną tezę -

a ja mam przewrotną tezę - jakby się tak głębiej zastanowić, kobiety wywalczyły wolność nie dla siebie, tylko właśnie dla facetów ! Emancypacja sprawiła, że my nie musimy z nimi być !

warto zwrócić uwagę na postęp techniki i rozwój usług dzięki, którym:
- z jednej strony kobieta może dowieść w prosty sposób ojcostwa dziecka, dzięki czemu problem sukcesji dóbr jest możliwy do przeprowadzenia nawet jak nikt sie nie przyznaje (nie tak jak np. 100 lat temu), a co było chyba głównym powodem, dla którego ludzkość wymyśliła instytucję małżeństwa, przez co również potrzeba stałego mężczyzny została osłabiona

- z drugiej strony, wracając do naszych dziadków, czy ojców - oni nie mogli jednocześnie pracować, prać, gotować bo to było nieogarnialne w tamtych czasach. Nie mówiąc o tym, jak trudno było kiedyś zobaczyć gołą babę. Teraz mamy to wszystko - pralki automatyczne, pizzę, mrożonki i lodówki, a spotkanie dziewczyny na jedną noc, czy nawet rozładowanie napięcia za pomocą "filmików" jest na wyciągnięcie ręki - w związku, z czym stała kobieta raczej "generuje koszty"

Portret użytkownika Wiarus

"kobieta może dowieść w

"kobieta może dowieść w prosty sposób ojcostwa dziecka"

Każdy kij ma dwa końce Smile Teraz nie tak łatwo podrzucić facetowi kukułcze jajo. A ino spróbuj zażądać testu na ojcostwo. Uuuuuu fiu fiu fiu ... Może się nagle okazać, że nie każdy tak ochoczo chce korzystać ze zdobyczy medycyny.

Portret użytkownika 008

Ale matka nie musi wiedzieć -

Ale matka nie musi wiedzieć - taki patyczek z watą na końcu pocierasz o wewnętrzną część policzka dziecka, sobie tak samo. Taki zestaw przysyłają Ci z laboratorium wykonującego takie badania, odsyłasz próbki z tak pobranym materiałem i dostajesz potem wynik.

Ona wcale nie musi wiedzieć. A kwestie "zaufania w związku" i "jeśli jej nie ufasz, to odejdź" pozwolę sobie pominąć.

Portret użytkownika Wiarus

A co jak matka chce jechać do

A co jak matka chce jechać do USC zarejestrować dziecko, a Ty nie masz pewności czy Twoje ? Jedziesz dla świętego spokoju czy jednak mówisz prosto w oczy, że coś tutaj nie gra ?

Poza tym takie amatorskie badanie w domu, gdzie wokół jest od groma obcego DNA jest mało wiarygodne. Sąd w każdym bądź razie takiego "badania" nie uzna.

Poza tym sprawdzanie czegoś w ukryciu, w tajemnicy i po kątach z obawy, że partnerka się śmiertelnie obrazi jest słabe. Jak coś nie gra w związku to kawa na ławe.

"a spotkanie dziewczyny na

"a spotkanie dziewczyny na jedną noc, czy nawet rozładowanie napięcia za pomocą "filmików" jest na wyciągnięcie ręki"

Te drugie owszem, ale te pierwsze to coś nie bardzo. No chyba, że w burdelu i w marzeniach nastolatków... gdzie niby widzisz te kobiety na jedną noc na wyciągnięcie ręki ?

Portret użytkownika baudelaire

Mnie przynajmniej kilka razy

Mnie przynajmniej kilka razy w zyciu zdarzylo sie bezproblemowe dymanie panny ktora poznalem chwile przed. Tez uwazam ze nie ma z tym zadnego wiekszego problemu.

Tylko sam widzisz

Tylko sam widzisz "przynajmniej kilka razy w życiu" na przynajmniej dobre kilkaset prób, a podejrzewam, że raczej kilka tysięcy...

Portret użytkownika baudelaire

Niezupełnie. Mówię raczej o

Niezupełnie. Mówię raczej o sytuacjach, gdzie jednoznacznie byłem nakierowany na seks. Tylko i wyłącznie.
Do tego należy dodać wiele przypadków gdzie znajomość zaskakiwała w inny sposób i też raczej oczekiwany przeze mnie. Cały szkopuł w tym że wcale nie tak trudno podymać tylko jaki to ma w sumie sens w takiej sytuacji?

Tak to już właśnie jest, że

Tak to już właśnie jest, że jednym przychodzi to łatwo, lub im się tak wydaje, a innym przychodzi z trudem, albo wcale. Z tym, że w większości przypadków ten brak wynika ze słabego działania, czy też nie znajdywania się w odpowiednich sytuacjach. Kolega Przemo na polu działania, z tego co zaglądnąłem w jego dossier ma SPORE doświadczenie, stąd też mu się nie dziwie, że ma taki pogląd na ten temat.

Dużo racji w tym , o czym

Dużo racji w tym , o czym pisze Autor,współczesnym mężczyznom jest na pewno trudniej, niż kiedyś, współczesne kobiety są rzeczywiście ambitne,silne,wyzwolone,niezależne,bogate , wykształcone etc. .., tylko pytanie czy trzeba nad tym płakać, a może po prostu przemyśleć i wyciągnąc wnioski.

Taki jest po prostu znak czasu - XXI wieku, to tak jakby narzekać na cyfryzację i pisać , że np. gramofon wydawał świetnie dzwięki, bez porównania ze współczesnymi "mp3".

Miałem okazje być w krajach Arabskich i poznać nieco samych Arabów(także w PL), a tam jak wiecie jest model rodziny w 100 % patriarchalny i w cale nie wiem (pomijając Ich kulturę i tradycje), czy jest to oznaką Ich siły.

Emancypacja kobiet to fakt, który postępuje i myślę , że lepiej to zaakceptować , niż wylewać frustracje, bo kobiety są obecnie już wszędzie: służby mundurowe,sporty walki,transport, spedycja, polityka,finanse,bankowość,biznes ,religia etc.

Patrze po sobie i ( przede wszystkim)swoich wadach, to mam dokładnie na myśli obraz "prawdziwego mężczyzny":

-pracowity
-zdecydowany
-słowny i uczciwy
-odpowiedzialny
-zaradny
-ambitny

A przede wszystkim "prawdziwy facet" nie boi się "prawdziwej kobiety", potrafi słuchać i wspólnie podejmować decyzje(nie boi się podejmować sam decyzji,ale potrafi słuchać)

Daleko mi do spodni typu "rurki", czy do "grzywek", ale to nie szata ,czy wyglądprzesądza o tym , kim jesteśmy, tylko nasz charakter.

Także mamy trudniej, ale co związku z tym: zabroniłbyś swojej córce kariery i rozwoju ,bo jest kobietą..?

Wydaję mi się ,że duży problem ze współczesnymi "chłopami" wiąże się z dużą ilością rozbitych rodszin- gdzie to najczęściej matka wychowuje i brak jest tego męskiego wzorca, cierpni na tym ego młodego mężczyzny, bo :

ojciec mu NIE pokazał jak się: maluje, czy tapetuje, jak porąbać drewno, jak pić, nie obronił,albo nie podpowiedział,że jak ktoś go zaczepia, to ma mu oddać, a nie zaraz skarżyć, żeby podszedł i zagadał do dziewczyny, o której ciągle mówi, wreszcie ten ojciec, którego nie ma , nie weźmie go góry, na ryby, nie rozbiją wspólnie namiotu i przede wszystkim, ten ojciec nie złoi mu skóry , kiedy na to zasłuży i nie nauczy zdrowego szacunku do samego siebie ..

Portret użytkownika TYAB

Ciekawe jak to będzie z tymi

Ciekawe jak to będzie z tymi wyzwolonymi kobietami za kilkadziesiąt lat:)

Jak sytuacja się w Europie nie zmieni to nasze wnuki będą jeździli na kozach i mieli kilka żon:D

Portret użytkownika Maniaks

Decyzja typu "gdzie

Decyzja typu "gdzie usiądziemy" niekoniecznie świadczy od razu o braku umiejętności podejmowania decyzji. Problem większości ludzi jest niestety taki, że pochopnie oceniają drugą osobę po takich pierdołach, które czasem zwyczajnie o niczym nie mówią, jak tylko o tym, że komuś coś jest po prostu obojętne,. Czyli na przykładzie tego siadania, jeden chuj, brzydko mówiąc, czy pod oknem czy przy barze.

Portret użytkownika Ronlouis

baudelaire tym blogiem

baudelaire tym blogiem wrzuciłeś powiew świerzego powietrza na stronę i jak najbardziej zasługujesz na główną.

Portret użytkownika Cristian'o Minetti

DObry blog.Poruszyłes

DObry blog.Poruszyłes temat,który mnie nurtuje juz od kilku lat.

"Kiedyś role męskie i żeńskie były jasno podzielone. Pamiętam jak dziadek miał swoją łyżkę, jadł pierwszy bo pracował na całą rodzinę, dostawał najlepsze kawałki mięsa. I tak przeżył życie a babcia go kochała i szanowała."

I tak powinno być. Kobieta do kuchni i tyle. A nie się teraz pchają jako kierowcy autobusów,pilot samolotu itp. Pchają się tam,gdzie to ewidentnie my mężczyźni mamy swoje miejsce.

Jeśli juz gdzies chce pracować,to niech pracuje w miejscach,gdzie są "stworzone" np. pielegniarki,przedszkole,biblioteka w takich "damskich" pracach/zawodach.

Takie jest moje zdanie i go niezmienie.

Portret użytkownika Cristian'o Minetti

To byla taka przenosnia Sam

To byla taka przenosnia Smile
Sam lubie robic obiad i byc w kuchni,myc naczynia i robic pranie. Ale no wybacz,niektore prace nie sa dla kobiet Laughing out loud

Portret użytkownika wont

A dlaczegóż to niby kobieta

A dlaczegóż to niby kobieta nie powinna być Twoim zdaniem pilotem samolotu albo kierowcą autobusu? Jeżeli chce i spełnia OBIEKTYWNE kryteria, to powinna mieć takie same prawa do wykonywania tych zawodów jak jej współobywatele - mężczyźni.

Portret użytkownika Dreadnought

Wiesz drogi kolego bo

Wiesz drogi kolego bo niektóre czynności mężczyzna jest w stanie wykonać lepiej, dokładniej niż kobieta mająca takie samo doświadczenie i wiedzę przynajmniej pilot i kierowca to męskie zawody nie oszukujmy się ze względu na yy pracę mózgu?
Zobacz ile razy kobieta nie jest pewna tego co robi! Na tyle sytuacji które widziałem jak kobiety prowadzą auto, parkują, robią manewr mijania. OCZYWIŚCIE zdarzy się i taka co potrafi dobrze i z GŁOWĄ jeździć tylko ile takich jest?? Smile

Na studiach zaobserwowałem pewną zależność co do pracy umysłu kobiet i wcale się nie dziwie pewnym panom z tym jeszcze wyższym wykształceniem którzy twierdzą, że z kobiety nie będzie np: dobrego inżyniera. Widziałem co dziewczyny tworzyły na tzw. mechanice jak czegoś wcześniej nie widziały to takie jaja odstawiały te PIĄTKOWE studentki 0 logiki w tym było a już o wymyśleniu jakiegoś rozwiązania w pracy i na praktykach w budownictwie to sory mężczyźni dominują w mojej branży.

Ale to materiał na zupełnie inny blog i w dodatku chyba nie na podrywaju.

Portret użytkownika wont

Kolego drogi, Jak się mają

Kolego drogi,

Jak się mają Twoje przemyślenia do tego co napisałem powyżej? Nie wnikam w to czy kobiety w swojej masie są czy też nie są dobrymi pilotami, kierowcami czy inżynierami. Nie chodzi mi o to, żeby na siłę kobiety "przebranżawiać" albo robić parytety.Chodzi mi o to, że skoro są takie kobiety, bo są, które chcą być: pilotem, kierowcą autobusu albo inżynierem, to jeśli zdadzą odpowiednie, obiektywne egzaminy, takie same jak mężczyźni, powinny móc wykonywać tę robotę za takie samo wynagrodzenie jak mężczyźni. Autor bloga wspomniał na końcu swojego wpisu o empatii - postaraj się wykazać empatią i zrozumieć jak może czuć się kobieta (na przykład twoja córka, może będzie łatwiej), która ma życiową pasję - latanie. I która jest bardzo dobra w tym co robi, tak dobra jak jej koledzy, mężczyźni, ale nie dostaje szansy na pracę w zawodzie, bo ktoś sobie wymyślił, że od pilotowania samolotu są mężczyźni a kobieta może być na pokładzie tylko stewardessą.

Portret użytkownika Dreadnought

Szkoda, że nie napisałem na

Szkoda, że nie napisałem na końcu tego o czym wspomniałeś. Chciałem napisać tylko jak wg. moich obserwacji i doświadczeń to wygląda i jak wyobrażam sobie kobietę w pewnych zawodach.

Smile

Portret użytkownika Wiarus

Robię w transporcie i w życiu

Robię w transporcie i w życiu nie spotkałem kobiety kierowcy mimo feministyczno-lewackich zapewnień, że kobiety i mężczyźni są równi i tak samo nadają się do każdej pracy. Słyszałem co prawda kiedyś opowieść, tak jakby opowieść o Białej Stopie, że pewnego dnia na magazyn jakiejś firmy za górami i za lasami wjechała trzynastką (ciągnik siodłowy z naczepą 13,6ldm popularnie nazywany TIRem) kobieta. Jaka to furora była. Od razu kawka i ciasteczka. Ale tylko słyszałem bo również dobrze mogły być to plotki.

A wiesz dlaczego mimo braku zakazu kobiety nie są kierowcami i na oko 99% kierowców to mężczyźni ? Bo to jest kurewsko ciężka praca (zaraz po górniku bodajże najcięższa) w której trzeba zapierdalać non-stop. I tak, baby w 99% przypadków się do tej pracy nie nadają bo gdyby było inaczej to by tymi kierowcami były - po prostu.

Widuję regularnie kobiety

Widuję regularnie kobiety podjeżdzzające TIRen pod rampę . Nikogo to nie dziwi takj samo jak kobieta z kółkiem w autobusie czy kobieta- taksówkarz.Nie sądze by tym kobietom czegokolwiek brakowało lub było gorsze w swoim zawodzie - Mieszkam w UK z przekazzem blogu zgadzam się , ale jak juz ktoś wspomniał - czasy siezmieniają ewoluują i trzeba akceptować to czego nieda sie zmienić bo się poprostu nie da.

Portret użytkownika Dreadnought

baudelaire tym blogiem

baudelaire tym blogiem sprawiłeś, że paru użytkowników nagle ma refleksje co tak naprawdę mają pomiędzy nogami Smile

główna

"Faceci poza cipką świata

"Faceci poza cipką świata kurwa nie widzą." - a pedały to od macochy czy co??? też mężczyźni a cipek nie lubią... trochę na skróty poszedłeś, kiedyś był striptiz do kotleta, teraz jest "taniec" do drinka, były dziwki po knajpach, bramach i melinach, teraz są w burdelach, na drogach i parkingach lub pod telefonem, kiedyś były świerszczyki (też się płaciło), teraz internet, wypożyczalnie czy co tam jeszcze... i ile masz tych autostrad???, zresztą, przy cenach za przejazd, dziwka powinna być gratis... jedno się nie zmieniło - przechwalanie się...

Portret użytkownika baudelaire

Takie stwory marso mają różną

Takie stwory marso mają różną definicję w zależności od zamożności społeczeństwa, kraju, wielkości miasta i wielu innych. Cechą spójną jest fakt umiłowania dóbr i pogoń za szmalem. Mechanizm jest podobny, tylko dobra inne Wink