Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Mój kolega jest rogaczem

Portret użytkownika Intrygant

- Wyruchasz moją żonę? - czy takie pytanie może zadać mężczyzna? Co sprawia, że facet, będąc w związku z kobietą, sam zaczyna szukać jej kochanków, i jakby tego było mało, delektuje się widokiem, jak ktoś ją pieprzy?

Muszę się przyznać, że oprócz konta na portalu randkowym, mam także konto na portalu erotycznym. Nie szukam tam koleżanek-bzykanek i z nikim się nie spotykam. Może trochę jestem ekshibicjonista, ale co z tego... Mimo to można tam znaleźć parę interesujących osób, które mają coś ciekawego do powiedzenia.

Raz napisał do mnie kolejny rogacz z pytaniem, czy przelecę jego żonę. Zjebałem go za to, że nie ma żadnych zdjęć w swoim profilu. Wobec tego wysłał mi fotki... z twarzą... Patrzę na nie... szok. Ja ich znam! Oni mnie też! Kolega, którego znam od paru lat, jest rogaczem i właśnie mi zaproponował, żebym wyruchał jego żonę. A ja nawet byłem na ich ślubie!

Jakoś mi się to w głowie nie mieści, żeby facet szukał swojej kobiecie innych ruchaczy. Po co? Jedyne wyjaśnienie, jakie wydaje mi się sensowne to takie, że gość ma jakieś problemy ze wzwodem i sam nie daje rady. Ale to da się leczyć, a zastępowanie siebie innymi facetami to chyba nie najlepszy pomysł. Normalny facet na wieść, że ich kobieta bzyknęła się z innym, raczej by się wkurwił, laskę zostawił, a tamtemu strzeliłby w mordę. W szczególności, kiedy to już nie jest fuck-friend, ani dziewczyna do chodzenia na randki, tylko żona. Po coś się chyba przysięga tę miłość i wierność, póki śmierć nas nie rozłączy? Bo jeśli nie, to po co w ogóle brać ślub i potem pieprzyć się z innymi?

Jego laska jest mega ładna i nawet chętnie bym się z nią pobawił, ale samo wyobrażenie sobie, że on będzie wtedy gapił się na mnie, działa wręcz obrzydzająco. Nie wiem czy w takiej sytuacji kutas by mi stanął Smile

Napisałem gościowi, że się znamy. Trochę się zmieszał, ale on nie wie, kim jestem. Chyba lepiej, żeby na tę sprawę na zawsze spuścić zasłonę milczenia i niech nasi znajomi o tym nie wiedzą Smile a pomysł rozsyłania fotek twarzy swojej żony na portalu erotycznym to pomysł iście szatański!

Odpowiedzi

Portret użytkownika Dazwid

haha protestuje, to nie byłem

haha protestuje, to nie byłem ja, gdyż ja jeszcze nie jestem żonaty Laughing out loud
Ja mówiłem bardziej w kontekście, że gdyby moja partnerka chciała sama z siebie, ale nie szukałbym jej nikogo na siłę, rozsyłając zdjęcia po internetach Laughing out loud
Z drugiej strony to jest właśnie przykład tego o czym pisałem, czyli to w jakim kierunku zmierza świat, wizja przyszłej rodziny Laughing out loud

Portret użytkownika Wiarus

"Z drugiej strony to jest

"Z drugiej strony to jest właśnie przykład tego o czym pisałem, czyli to w jakim kierunku zmierza świat, wizja przyszłej rodziny "

W głowie Ci się miesza. Świat to nie Europa. Europejczycy stanowią zaledwie 8% mieszkańców globu i to wśród tego społeczeństwa takie zachowanie seksualne jest zauważalne. Mimo to cały czas pośród tych 8% globu takie zachowanie o którym piszesz traktowane jest jako zboczenie. Jaka rodzina - jaki świat ? Człowieku to co Ty robisz w swoim życiu nie ma nic wspólnego z wielkimi słowami jakimi to opisujesz. Choć rozumiem chęć co niektórych przedstawicieli gatunku ludzkiego do egzystencji w ten sposób by płynąć z nurtem trendów (bo wiadomo, że zawsze łatwiej odpowiedzialność za aspekty etyczne życia na zasadzie "do dobre, a co złe" zrzucić na ogół aniżeli na siebie, tak by to "oni" odpowiadali, a nie ja) to mierzi mnie upadlanie człowieka. Chcesz traktować swoja partnerkę jak szmatę twoja wola (i jej zasadniczo), ale teksty w stylu "bo to jest sprawa przyszłości i kształtu świata" zachowaj dla siebie. Powaga to co sobie robicie w łóżku nie ma nic wspólnego z przyszłością świata, a co najwyżej z twoją przyszłością oraz jej.

Portret użytkownika misiura

@Intrygant - to zjawisko

@Intrygant - to zjawisko nazywa się cuckold. Wbrew pozorom takich panów co jarają się widokiem obcego mężczyzny ruchającego ich żony jest dużo.
Sam miałem przyjemność ruchać żony w towarzystwie ich męża/narzeczonego/stałego partnera - w sumie nie tylko ruchać...

To jest inny świat niż wam się wydaje, trochę pokurwiony ale fajnie przeżyć!

PS. Temu Twojemu koledze niepotrzebnie pisałeś, że się znacie.

EDIT: a czy jest rogaczem? Rogaczem byłby wtedy kiedy żona zdradzała by go na boku, a za zgodą to....

Jak to jedna kiedyś powiedziała: "Z obcym to seks, a ze swoim to miłość".

Portret użytkownika Intrygant

Chciałem go trochę ostrzec,

Chciałem go trochę ostrzec, by nie rozsyłał tych fotek wszystkim jak leci, bo może sobie zaszkodzić. Ja mu nic nie zrobię, ale jakby wysłał to komuś z pracy, albo komuś z kim ma jakieś porachunki? Dobry sposób, by potem gościa zaszantażować.

Jeżeli chciałeś kogoś takiego

Jeżeli chciałeś kogoś takiego ostrzec to masz trochę idealistyczne podejście. Co w sumie dobrze o Tobie świadczy P. Smile Świata nie zmienisz, zmień nastawienie. ___ Historia jest z portalu dla zwyczajnych wariatów, dlatego już nigdy żadna siła mnie nie zmusi do powrotu TAM.

Portret użytkownika Anarky

MOZE TO ZART I WKRECA GO

MOZE TO ZART I WKRECA GO KTOS?!

jezu ale Wy macie nasrane w baniakach z tym zeby ktoś posuwal wasze laski, ja pier****OLE !! szok szok szok

Intrygant, juz się nie tłumacz po co Ci tam konto Wink

Portret użytkownika czysteskarpety

Zwykłe zboczenie seksualne.

Zwykłe zboczenie seksualne. Nie mam na myśli czegoś złego mówiąc "zboczenie". Przez to słowo rozumiem odłam osób który ma inne preferencje seksualne niż większość społeczności. Zboczeniem jest równiez homoseksualizm, nekrofilia czy bzykanie drzew(nie pamiętam nazwy tego zboczenia). Jego podnieca kiedy ktoś bzyka jego żonę tak samo jak kogoś innego podnieca bzykanie swojej własnej żony.

Zgadzam się w 100% z

Zgadzam się w 100% z czysteskarpety i byłbym daleki od oceniania takich zachowań. Może dzięki temu paradoksalnie ich małżeństwo jest lepsze i się lepiej dogadują. Wydaje mi się, że niektórzy użytkownicy tego forum mają tendencje do oceniania innych i patrzenia tylko przez pryzmat 'PUA prawdziwego mężczyzny' zamiast sami trochę pomyśleć. Co do autora bloga rozumiem zdziwienie i pewnie sam przeżył bym nie mały szok w takiej sytuacji.

Portret użytkownika Mendoza

Podpisuje się pod tym, co

Podpisuje się pod tym, co napisał czysteskarpety. Uwazam, że ludzie są wolni, i póki innym nie szkodzą zaspokajając swoje potrzeby, nech sobie robią co chcą.
I szczerze mówiąc, aż szkoda swojego czasu na obrzucane innych błotem...

Niech sobie nawzajem nawet do ryja rzygają i jedzą własne kupy jak im to przyjemność sprawia...

Portret użytkownika baudelaire

Jak Cie to tak bardzo wzrusza

Jak Cie to tak bardzo wzrusza to po co wlazisz na portal zwany z...?

Portret użytkownika Christiano

Duże zboczenie. Mój kumpel

Duże zboczenie. Mój kumpel miał taką sytuacje, że odpowiedział na ogłoszenie gdzieś na portalu erotycznym: "para szuka osoby do trójkąta".
Potem posuwał pewną Panią w kakao pod przysznicem, a jej chłopak pchał w co innego. Chłopak jezdził na tirach i nawet słał smsy do mojego kumpla, żeby pojechał przelecieć jego laskę, bo dawno go nie było w domu. Uśmiech przez łzy.

Kolega raz znalazł takie

Kolega raz znalazł takie ogłoszenie w gazecie że mąż szuka partnera seksualnego dla swojej żony i dla beki zadzwonił. Koleś go zaprosił i zapytał czy nie zabrałby ze sobą paru kolegów. Może im nawet zapłacić. Kupel pojechał tam z dwoma kumplami i przelecieli w trzech tą laskę a w tym czasie jej mąż siedział spokojnie na fotelu i się przyglądał całej akcji. Po wszystkim zapytał się czy nie zrobiliby czegoś jeszcze dla niego? Zapytał czy by go nie obili na koniec na oczach jego żony oczywiście za dopłatą. Ale to już była przesada i dali sobie spokój. Dla mnie coś chorego.

Mój znajomy "udostępniał"

Mój znajomy "udostępniał" swoją żone księdzu wikaremu .
Chłoptasine dyscyplinarnie przenieśli do innej parafii .
Mimo to czasem wpadnie na bang.

Portret użytkownika Intrygant

Panowie, za bardzo

Panowie, za bardzo rozwodzicie się, czy to dobrze czy niedobrze, a poruszony temat został zdefiniowany w pierwszym akapicie - co sprawia, że mężczyzna szuka swojej kobiecie innych facetów?

Portret użytkownika Mendoza

Odpowiedzi na pytanie

Odpowiedzi na pytanie dlaczego, szukałbym w intencjach i potrzebach do zaspokojenia.

Samodestrukcja to jedno z nich. Człowiek czasem chce się skurwić, zeszmacić, ujebać, żreć muł na samym dnie i paplać się w gównie.
Sam miałem takie okresy w życiu, że myśli miałem tak popierdolone, że aż hamować się grubo musiałem, co by głupoty nie walnąć, a i tak czasami pękałem i się działy naprawdę dziwne rzeczy.

Nie wiem skąd to sie bierze.

Ale wiem jedno... Po takich akcjach trzeźwiejesz. Zajebiście trzeźwiejesz, mózg się czyści.
Instynkt przetrwania i motywacji znów się włącza. ...Tak jakby zagrożenia w życiu brakowało, więc się do niego dąży by zrównoważyć zbyt przyjemne życie.

Kiedyś podchodziłem do kumpli i prosiłem, by mi przyjebali w ryj. Albo chlałem tak, by żygać i srać pod siebie.
No i jeszcze były okresy, że sam siebie po ryju lałem. Może i dziwne, ale czułem się po takich akcjach wewnętrznie spełniony i zrelaksowany.

To gruby temat, sam osobiście boję się go ruszać i rozgrzebywać wspomnienia. Bo przeczuwam, że jeszcze krzywdę większą sobie tym zrobię. Dziś jest luz, i coraz rzadziej mam skłonności do zadawania sobie cierpień na życzenie. Wychodzi na moje, że zalewam stare schematy myślenia nowymi, rozwojowymi. Dzięki temu samodestrukcja we mnie cichnie i znika.

Portret użytkownika Dazwid

Dewiacje seksualne to jedno,

Dewiacje seksualne to jedno, ale przyszła mi do głowy teraz inna myśl.
Ciężko jest znaleźć osobę, której możemy być pewni w 100%, że nigdy nas nie zdradzi, że zawsze będzie wierna.
Wiele osób w związku, żyje z tym strachem, boi się tego, że zostaną zdradzone, porzucone, przesadnie kontrolują więc drugą osobę.
Co jeżeli te osoby, które dokonują zdrady kontrolowanej, niejako pozbywają się tego lęku, stawiają czoła swojemu największemu wrogowi, doświadczają na własnych oczach jak to jest, a potem żyją dzięki temu spokojni w związku i mają przewagę nad tymi, którzy wciąż boją się zostać zdradzonym.
To tylko moje wolne przemyślenia.

A dlaczego facetów pociągają

A dlaczego facetów pociągają kobiety, a dlaczego facetów pociągają inni faceci? Traktujecie to jako problem niepotrzebnie. No chyba, że podnieca was myśl, że wasze kobiety będzie ktoś bzykał na waszych oczach i czujecie się nie komfortowo z tym.

Fantazja erotyczna. Skąd

Fantazja erotyczna. Skąd wiesz, czy to sama żona nie proponowała, żeby jej znalazł ruchacza w celu stworzenia trójkąta.

Portret użytkownika Intrygant

Mówił, że on wpadł na ten

Mówił, że on wpadł na ten pomysł, żeby znaleźć jej kochanka. Czy to prawda - to już tylko oni sami wiedzą.

Ja jestem takim rogaczem. Mam

Ja jestem takim rogaczem. Mam ekstra żonę i zapewniam was, że nie ma mocnijszego seksualnego bodżca niż patrzenie jak posuwają twoją ukochaną. Bzykałem też inne, piekne i powabne ale nie byłem z nimi emocjonalnie związany tak jak z żoną. Poza tym trudna do zaakceptowania sytyacja kiedy inny przy tobie dotyka, obmacuję a na koniec przelatuje twoją żonę generuje cały ciąg bardzo mocnych emocjonalnych wrażeń takich jak podniecenie, poniżenie, bezbronność, zazdrość, pożądanie, to mieszanka naprawdę wybuchowa. Do tego żona pokryta przz innego staje się na nowo obiektem podrywu, trzeba zrobić wszystko żeby ją odzyskać. I tak właśnie jest. Zacytuję wpis pewnej Hotki :" Gdy spotykam się z kimś nowym, a nawet jeszcze wcześniej – gdy snuję fantazje o spotkaniu z nowym kandydatem na kochanka – wyobrażam sobie jak rogacz szaleje z zazdrości, a potem jest najlepszym mężem jaki mógłby mi się trafić. I nie chcę z tego rezygnować!". Pamietam jak pierwszy raz widziałem jak moja kopuluje z innym, to był szok, galareta z mózgu, galareta w nogach, przekroczyliśmy razem zakazaną granicę, całkowicie złamana została bariera intymnosci. Te wspólne przeżycia bardzo zacieśniły nasz związek. Tylko ... musisz dać jej dożywotnia gwarancję - żadnych pretensji za to co zrobi, i to nigdy. Nie wszystkich na to stać, to nie jest zabawa dla wszystkich.

Portret użytkownika Guest

jesteś chory...

jesteś chory...

Nie wiedziałem, że zrobię

Nie wiedziałem, że zrobię zamieszanie. Widzę,że ludzie tu są na innym etapie. Nam było potrzebne ożywienie, nowa adrenalina a nikt nie chciał zdradzać za plecami. Kochamy się i chcieliśmy sie spełniać i doświadczać razem. Stąd takie postępowanie. Myślicie że podryw innej pary na wspólny seks nie jest podrywem?