Cześć
Jest to mój pierwszy blog którym podsumuje to co do tej pory dała mi zdobyta wiedza na temat pick'upu,samorozwoju itd. Ale również jak się zmieniłem.

W wieku 15 lat już zacząłem przerabiać pierwsze artykuły o mowie nie werbalnej, jak na ten wiek miałem to świetnie opanowane. Kojarzyłem co nie co z programowania neurolingwistycznego ale wtedy poryło mi to nieźle łeb i odpuściłem.

Na forum trafiłem pod koniec 16 roku życia gdy przeżywałem 3 rok toksycznej relacji z dziewczyną, w której byłem zadłużony aż po uszy, a nigdy jej tego nie potrafiłem powiedzieć. Skończyło się to byciem pieskiem przez co nieźle jak się możecie domyśleć cierpiałem.

Forum mówiło/mówi, że toksyczne relacje trzeba porzucić, znaleźć swoje pasje, mieć swój styl. Tak więc zrobiłem. Urwałem kontakt z tą dziewczyną, przy okazji okazało się, że moi dobrzy koledzy to również skurwiele także kontakt również urwany. Zająłem się sportem czymś co mnie jarało. Zmieniłem się praktycznie nie do poznania z małego wystraszonego chłopca w

UWAGA (chyba maszynę która wszystko kalkuluję według tych wszystkich zasad).
Tony artykułów które przeryłem oraz książek zrobiły zemnie robota. Zamiast otworzyć się na ludzi jeszcze bardziej, to ja pierwsze co robię to kalkuluję ich co po czasie mój system rejestruje te osoby jak wirusy i odrzuca. Bo np. Ten obiecał to a zrobił co innego, z automatu uznawany jest za kolejnego toksycznego frajera jaki przytrafił mi się wcześniej. To samo z dziewczynami. Zwyczajne ich do siebie nie dopuszczam jestem tak zimnym i oschły, że nic mnie już nie rusza(nie chce chyba kolejnych toksycznych relacji). Na sytuacje które normalny człowiek by zareagował ze wzruszeniem czy tez strachem ja stoję i patrze na to wszystko stalowym wzrokiem.

Mój mózg dzięki tej zdobytej wiedzy zbudował tak silny system obronny przed odrzuceniem, że całą tą wiedzę wykorzystał wstecz czyli do obrony mnie przed kolejnymi nie miłymi sytuacjami.

Jedyne co mi obecnie pozostało to 1 kolega z którym średnio widzę się raz na tydzień, siłownia i sztuki walki oraz naparzanie się, tylko to mnie jara.

Dlaczego tak się stało ?
- Zdobyłem ogromną wiedzę chyba w zbyt młodym wieku dlatego źle to wszystko zinterpretowałem. Obecnie mam 18 lat i ciężko mi odwrócić to na dobrą stronę (powoli z tego wchodzę)
- za często siedziałem tutaj i zbyt mocno wszystko brałem do siebie.

Musze zacząć w końcu rozumieć, że ta wiedza nie da mi idealnego wymarzonego świata ale jedynie pomoże lepiej przez niego brnąć. Mimo wszystko na niektóre rzeczy i tak trzeba przymknąć oko bo nic nie jest pewnikiem.

* za wszelkie błędy interpunkcyjne,ortograficzne przepraszam, polski język trudny język.