Cześć,
Poruszam tematy z którym spotykam się non stop na tym forum.
1. Ocena dziewczyny po przez "HB", wyimaginowany obraz piękna- tak to nazwę.
2. Budowanie atrakcyjności czyli nasz wygląd.

1.Ocena dziewczyny po przez "HB", wyimaginowany obraz piękna.
Co post czytam, że spotykacie HB10 - w waszym rozumieniu dziewczynę która jest totalnym kilerem itp. widzicie je w sklepach, klubach i innych miejscach. Boicie się ich i są dla Was nie osiągalne często i gęsto. Lub snujecie teorie że one lubią koksów i gości z kasą.
Tak więc pytam co oznacza HB1 a HB10 ?
Po przez zawyżenia oceny panny w własnej głowie, sami stajecie się mniejsi w swojej ocenie, przez co wasze ego diametralnie traci!
Tak więc zachęcam do refleksji na temat własnego ustawienia się w tabeli od 1 do 10 i przy tych samych warunkach ulokowanie tam dziewczyn. Wtedy wyjdzie FENOMEN że wasze HB10 to wcale nie 10 lecz po prostu ładna dziewczyna, która ma świecidełka. Nie rozmawialiście cię z nią więc nie wiecie co ma w głowie ! Oceniacie sam wygląd. BŁĄD przez to znów wpierdalacie sobie do głowy chorą wizualizację w której cierpi wasze ego. A tłumaczycie sobie "nie mam tyle kasy żeby się podobać", "nie jestem dobrze zbudowany" etc. TO WSZYSTKO BZDURY WASZEGO UMYSŁU KTÓRE NISZCZĄ WASZĄ SAMOOCENĘ.
Przecież spotykacie na ulicy piękne kobiety, które spotykają się z facetami których wygląd nie emanuje samcem alfa, baa nawet nie emanuje mężczyzną pewnym. I co to fart, że taką dziewczynę mają ?! Otóż nie, oni po prostu nie bali się z nią porozmawiać.
Przeprowadziłem kilkanaście rozmów z kobietami sukcesu, otrzymałem od każdej tą samą odpowiedź, faceci się ich boją, boją się podejść , zatańczyć, porozmawiać. A przecież one same nie będą podchodzić.
W moim kanonie HB10 to kobieta która jest aktorką, modelką, osobą sukcesu (Madonna, Salma Haiek etc.) posiada prestiż po przez własną pozycję w społeczeństwu. Jest kobietą , która faktycznie może być nie osiągalna dla większości facetów z powodu syntetycznego grona jakim się otacza. Cała reszta to po prostu ładne dziewczyny.
Tak więc zachęcam do prze katalogowania myślenia że laska w klubie to HB10 i coś co jest dla was nie osiągalne. Skoro jest w tym samym miejscu co wy, to jest ona osiągalna ! Zyskacie dzięki temu dużo więcej wiary w samych siebie i zobaczycie że większość to tylko pozory.

2. Atrakcyjność
Temat który tutaj również jest wałkowany non stop.
Na naszą atrakcyjność składa się kilka czynników:
WYGLĄD, STATUS SPOŁECZNY, UMIEJĘTNOŚĆI, RAMA, ELASTYCZNOŚĆ, OSOBOWOŚĆ itd..
Wszystkie połączone razem tworzą wizualizację Nas w oczach drugiej osoby, więc posiadanie samych pieniędzy nie czyni cię atrakcyjnym, czy też posiadania extra wyglądu dalej nie czyni cię atrakcyjnym. Dopiero połączenie czynników wyżej tworzy Twoją atrakcyjność.
Co najważniejsze, atrakcyjność potrzeba jest nam w życiu codziennym. Osoby które organizują swój czas, mają pasję, są ludźmi światowymi z uśmiechem i zapałem do życia są osobami najbardziej atrakcyjnymi w społeczeństwie. Łączą oni cechy swojej osobowości i wykorzystują.
Dlatego zamiast narzekać i szukać dziury w całym, uatrakcyjniajcie swoje życie po przez hobby, sport, książki, co wam się nie umyśli. Jeżeli będziecie próbować wielu rzeczy wyjdziecie z własnej pułapki komfortu !
To on Was trzyma w przekonaniu że jesteście tacy lub inni.

Wiem że to co opisałem jest oczywiste i każdy o tym wie, ale nie każdy jest tego świadom. Mam nadzieję że dzięki temu wpisowi poszerzycie swoją świadomość, zaczniecie patrzeć na świat z szerszej perspektywy.
Wpis ten dedykuję wszystkim nowym użytkownikom forum, którzy szukają pomysłu na siebie.

PS.
Pamiętajcie aby przeżywać a nie tylko żyć. Odbierać emocję takie jakimi są i stawiać poprzeczki coraz wyżej.

Powodzenia,