Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Perypetie numeru 94. - cz.4

Portret użytkownika NinetyFourth

Cześć, no i kolejny raz piszę coś na świerzo, bo emocje są najważniejsze.

Przez ostatnie dwa dni zrobiłem minimalny postęp, ale to nadal nic. Stworzyłem kartkę z afirmacjami i sobie je co jakiś czas powtarzam. Znajomym jaraczom powiedziałem, że już nie będę tyle palił i będziemy się rzadziej widywać. Ze znajomymi melanżownikami umówiłem się na klub w następny weekend(Jedziemy razem ale spróbuję się odciąć w klubie).

No ale teraz to co mnie boli w tym momencie, wybrałem się wczoraj i dzisiaj na plażę, sam bo myślałem, że zrobię pierwszy krok. No ale skończyło się na paru uśmiechach do dziewczyn z odwzajemnieniem, i bólem brzucha na myśl podejścia.

Choć przez ostatnie lata udało mi się zwalczyć jedną rzecz czyli nie boję się robić głupich rzeczy w miejscach publicznych, mogę walić pompki na środku przejścia dla pieszych(może lekki burak na twarzy i tyle). Ale do tych pięknych, z ociekającym seksem tyłeczkiem, nie mogę zrobić kroku.

Robię wizualizację, że podchodzę mówiąc coś, zdradzając swoje zainteresowanie, i PUSTKA, co dalej, skąd jesteś?, jesteś tu na sezonie? kiedy kończysz to się lepiej poznamy?
Tak dawno nie gadałem z dziewczynami, że chyba zapomniałem jak to się w ogóle robi.

No i jeszcze jak się rozglądam dookoła, wszędzie pary, kurwa oni wszyscy są lepsi ode mnie? Gdzie się tego nauczyli? Dlaczego ja mam te jebane blokady. Może day game jest dla mnie zbyt wielkim wyzwaniem, może powinienem zacząć od internetowych randek albo coś, sam już nie wiem.

Chyba potrzebuję kogoś kto da mi wielkiego kopa w dupę.

Pozdrawiam.

Odpowiedzi

Spróbuj od komplementów na DG

Spróbuj od komplementów na DG Smile Idąc z daleka wypatruj w lasce czegoś co Ci się spodoba i podchodząc powiedz to np. "masz fantastyczny styl ubioru, podoba mi się - miłego dnia!" lub "te kolczyki Ci naprawdę pasują - świetnie w nich wyglądasz" mówisz to z uśmiechem Smile i idziesz dalej. Dodaj też puszczanie oczka z uśmiechem. Z czasem poczujesz się pewniej a i te uśmiechy zadowolonych dziewczyn troszeczkę budują (jakiś czas temu przechodząc obok prześlicznej laski powiedziałem mijając ją że fantastycznie wygląda i przez 2 sekundy miała kamienną twarz po czym zrobiła taki świetny uśmiech że mam go w głowie pomimo 3 miesięcy od tego faktu i kilkunastu podejść już bardziej konkretnych - owszem mam do siebie troszkę żalu że nie zrobiłem nic więcej ale z drugiej strony jest to krok do przodu.). Cały czas powtarzaj sobie że jesteś o krok dalej z tym co robisz bo działasz a nie siedzisz w domu przed komputerem!