Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Prawdziwy mężczyzna

Portret użytkownika Captain

Inspiracją do napisania tego bloga była książka którą ostatnio czytam, wpisy na forum i po części blog Lupina.

Jak zostać mężczyzną?

Na początek zadam sobie pytanie, kim jest mężczyzna?
Według Wikipedii:

Mężczyzna – męski dojrzały płciowo osobnik z rodzaju Homo.
Cechy tradycyjnie przypisywane mężczyznom w zachodnim kręgu kulturowym to:
Gotowość do stosowania siły – mężczyzna postrzegany jest historycznie jako wojownik
Odwaga, gotowość do ponoszenia ryzyka i żądza przygód, powiązana z niską refleksyjnością
Siła fizyczna, chęć walki, duch konkurencji, grubiaństwo
Dominacja, dążenie do władzy
Samoopanowanie, nawet chłód
Zdolności techniczne i organizacyjne
Racjonalizm, myślenie abstrakcyjne, zatwardziałość

Co na ten temat sądzą kobiety?
(za kafeteria.pl)
Spojrzeć w twarz i powiedzieć wprost o co mu chodzi, mieć odwagę przyznać się do czegoś, zawalczyć o marzenia ... jak dla mnie to większość kłamcy, tchórze, ropieszczone osobniki czekający na gotowe
Co z tego, że wygląda taki jak macho, gra twardziela itd. jak w duchu boi się własnego cienia

(wizaz.pl)
Mój ojciec to prawdziwa złota rączka, moja rodzina jeszcze nigdy nie wydała złamanego grosza na jakiegokolwiek fachowca dzięki ojcu.
Ale z drugiej strony, to straszna ciamajda - matka kupuje mu ciuchy i chodzi z nim do lekarza, pilnuje rachunków i większych wydatków, bo on...tego nie robi samodzielnie. Nie wiem czemu, może z wygody.
To jest z niego prawdziwy facet, czy nie jest ?

Odnoszę wrażenie że cała masa facetów nie umie wziąć życia w swoje ręce. Nie umie postawić sobie celów, nie potrafi powiedzieć czego do cholery chce.
Zaraz usłyszę głosy "generalizujesz", "kobiety też takie są" - ok, nie przeczę.

Wszystko co im się przytrafia, to tak jakby przez przypadek. Nie wiem, oni może przez przypadek jeszcze żyją, nic tego nie rozjechało,nigdzie jeszcze nie zaginęli.

Piękne podsumowanie
Bawi mnie, jak egzaltowane panienki płaczą za prawdziwymi mężczyznami, a może powinny sobie odpowiedzieć na pytanie, czy są prawdziwymi kobietami, które na tych prawdziwych mężczyzn w ogóle zasługują
Etykietki, stereotypy, głupoty.

Te wpisy z kafeterii i wizaza to takie trochę otwarcie puszki Pandory.

Niejaka 21 letnia Marta na swoim blogasku pisze:
Punkt pierwszy: prawdziwy mężczyzna nie jest chamem. To nie ten typ, który najpierw pomaga ci zaokrąglić brzuch i powiększyć rodzinę, a potem znika na dwadzieścia lat i jedyne, co ci po nim zostaje, to pocztówka, którą wysyła z drugiej części świata. To nie jeden z tych, którzy rzucają cię przez smsa, bo sorry, nie pykło albo wolę jednak brunetki. On nie napisze: nie wiem, czy potrafię być wierny albo nie jestem pewny, czy powinniśmy być razem. Prawdziwy facet ma jaja, żeby się rozstać, a nie uciec jak tchórz.

Prawdziwy mężczyzna nie siedzi całe dnie przed telewizorem, tracąc życie na oglądaniu reklam i durnych programów. On czyta, rozwija się, ma cele i marzenia, które w swój własny sposób realizuje, nawet jeśli są tak dziecinne jak uzbieranie całej kolekcji sklejonych samolotów czy zbieranie pieniędzy na kolejną konsolę. Chodzi o to, że coś robi, a nie obiecuje i rzuca słowa na wiatr. 'Kiedyś założę firmę', 'kiedyś wymyślę grę', 'kiedyś odejdę z tej pracy', 'kiedyś nauczę się angielskiego'. Dla niego nie ma 'kiedyś'. On to robi 'teraz'.

Ok. Zadajmy sobie teraz pytanie, jak się stać dojrzałym mężczyzną. Jak zrobić, żeby dziewczyny/kobiety były na wyciągnięcie ręki.
Macie narzędzie: podrywaj.org
Teraz jedyne czego potrzebujecie to czas. No i oczywiście korzystanie z tego narzędzia.
Bez niego też jest to osiągalne,
jednak oczywiste jest to, że narzędzie przyśpiesza proces.
Właśnie.
Proces.
Mężczyzną nie staniesz się z dnia na dzień..
To nie jest wydarzenie, tylko proces
Którego nie przeskoczysz. Przyśpieszysz, ale nie ominiesz. Taka swego rodzaju podróż życia.
Jeden będzie w połowie drogi w wieku 19 lat a drugi w wieku 30 lat będzie na starcie.

Czy facetem jest chłoptaś, który zada pytanie na forum, dostanie odpowiedź i nie odpisze nic, zero reakcji, opisu co zrobił, co się stało, a jeszcze lepsi są Ci co po dostaniu odpowiedzi edytują post.
No kurwa co za cipki. Sam dwa lata temu wywinąłem taki numer. (http://www.podrywaj.org/forum/do...) Jednak zebrałem się i wyruszyłem w tą podróż. Nie żałuję.

Więc ten blog niech będzie tysięcznym wołaniem do mas tutaj przebywających.

Myślcie, rozwijajcie się i kobiet za cel w życiu nie stawiajcie.

Miałem dobrego znajomego. Kobieta na piedestale. Kopnęła go. Teraz niby znów są razem. Kumpel zawalił studia, przestał uprawiać sport, toczy się po równi pochyłej.

P.S

Wiem, temat wałkowany. Zresztą, wszystko gdzieś kiedyś zostało napisane. Traktujcie to jako przypomnienie.

Dlaczego to nie jest raport?

Seks co tydzień z inną, ok, super fajnie. Dla mnie- ucieczka od problemów. Tak wiem, zaraz się zlecą i mnie tu zjedzą.
Chcecie mogę wam napisać kilka raportów z ostatnich akcji, tylko po co? Seks close w dniu poznania? Żaden problem. Dużo zależy od tego na co trafisz. Jak na to patrzę to nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Oczywiście, jak bym na to patrzył np. 2,3 lata temu to pewnie zbierałbym zęby z podłogi. Tak jak zbierałem jak czytałem np. wpisy karła.

Dla mnie czymś imponującym jest znalezienie wartościowej kobiety i stworzenie zdrowego związku. Wydaje mi się, że jest to o wiele trudniejsze niż znalezienie seks przyjaciółki, domknięcie laski w klubie itp.
Jednak.
Jeżeli tak ma wyglądać czyjaś droga, bardzo dobrze.
Niech jedzie, tylko niech zerka na mapę, bo jak to ktoś mądry kiedyś powiedział Jeśli nie wiesz do jakiego portu płyniesz żaden wiatr nie będzie właściwy…

Miłej niedzieli Wink