Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Re-Engineering myself - czyli co się u mnie zmieniło przez ostatni rok

Postęp w huj - tak nazwałbym krótko to co zrobiłem przez ostatni rok, półtora. Chodź niektórzy mogliby powiedzieć, że w niektórych dziedzinach życia się opuściłem. Może i macie racje, może są to tylko pozory, nie wiem i szczerze mówiąc huj mnie to odchodzi, czuje że jestem na dobrej drodze i nie zważając na opinie innych pnę się do góry, co nie znaczy że czasem nie korzystam z darmowych lekcji z wytykanych mi błędów.

Byłem gościem który miał problemy z zagadaniem do staruszki z pytaniem o czas (niezle siedziałem w swojej głowie Laughing out loud) musem było wypicie 6 piw by wg. rozważyć wejście do klubu, co ja pieprze nawet wyjście z domu! Chodź z dziewczynami nigdy nie byłem totalną cipą, orbiterem, to często wpadałem w ramy przyjaciela, czasem zdarzało mi się kupować niepotrzebne pierdoły laskom by poprawić swoją wartość w ich oczach i nie miałem pojęcia na czym polegają związki, co jest atrakcyjne w oczach kobiet itd

Byłem tak odcięty od społeczeństwa, wyizolowany, stuck in my head, ze mając okazje zaliczenia 3kąta z dwoma zajebistymi laskami 8/10 i 9/10 (dosłownie leżałem na łóżku, a one mnie rozbierały) potrafiłem to spierdolić :D

Patrząc na tamten okres swojego życia, odrazu chce mi się smiać, a z 2giej strony płakać hehe

yyyy ale przecież ten blog nie jest o wyżalaniu się czy płakaniu jak cipa jeża w postach, bo mnie dziewczyna rzuciła, czy jak wrócić do byłem, zatem do sedna, jak jest teraz.

Przede wszystkim totalnym szokiem było dla mnie to, że kobiety lubią sex, nawet bardziej niż mężczyźni Laughing out loud Przez dłuższy czas nie potrafiłem tego zaakceptować.

To ze kobiety są nieco bardziej emocjonalne niż my, nie ma dla nich znaczenia nasz wygląd, ani to ile aut posiadamy ani jakich, ilu nieruchomości jesteśmy właścicielami i inne pierdoły z tym związane.

PIENIĄDZE SĄ DLA CIEBIE, POMOGĄ CI DOJECHAĆ DO KLUBU I DOSTAĆ SIĘ DO ŚRODKA ALE NIE POMOGĄ CI ZACIĄGNĄĆ KOBIETY DO ŁÓZKA, A NAWET MOGĄ CI PRZESZKODZIĆ, KONIEC KROPKA.

Dla sprawdzenia tego nawet przez kilka tygodni nie zmieniałem ciuchów w których chodziłem, nie myłem się, kupiłem sobie fiata uno w gazie i testowałem, czy w moich reakcjach z kobietami coś się zmieni.
(Wcześniej jeździłem prawie nowym bmw i tylko markowe ciuchy 100zł+ za rzecz)

Wtedy to doszło do mnie Laughing out loud Jedyna rzecz jaka liczy się dla kobiety to tzw swój wewnętrzny vibe, EMOCJE oraz validation (uznanie, ważność, poczucie bycia atrakcyjną, docenienie, to słowo ma w sumie kilka znaczeń Laughing out loud) są czymś co dla kobiety ma znaczenie i to niekoniecznie te pozytywne (emocje). (Temat rzeka, wiec nie wszyscy mogą się zgodzić, ble ble bla)

Ciekawa rzecz jaką zaobserwowałem ostatnio wychodząc z kumplem, to gdy zainteresowaliśmy sobą kobiety, takie 8semki, po tym jak w rozmowie zostało wspomniane coś o tym ze mamy auto takie czy takie, straciły dosłownie w sekundzie zainteresowanie nami. Odrazu pożałowała ze dała mi numer, widziałem to dosłownie w jej oczach Laughing out loud Stąd też nastepnego dnia nawet nieodebrała fona. Testowałem też to na innych i za każdym razem było to samo. O poziomie majątkowym, swoim wygladzie, ćwiczeniu na siłce (chyba że to Twoja pasja), najlepiej wcale nie wspominać. Takie rzeczy też, które testował mój wing jak; pokazywanie bicepsa czy 6paka, nowej komórki, czy chwalenie sie autem, albo tym ze coś tam się zarobiło w firmie, nie działają, a wręcz odstraszają kobiety od Ciebie. Szczególnie te które znasz 5 min.

Nie mam problemów z otwieraniem wszystkiego co chodzi po mieście, z reguły staram się otwierać co najmniej 5 kobiet dziennie (żeby nie zardzewieć jak mam więcej roboty), chodź czasem jest mi potrzebna rozgrzewka, szczególnie po kilku dniach przerwy(w Krakowie zanim wejdę do klubu otwieram ok 100+ kobiet na płycie, nie muszą to być jakieś długie rozmowy, czasem jest tylko część, czasem wymiana zdania na minute, czasem 10 minutowa rozmowa z numer close) i nadal czuje strach przed podejściem, lecz nauczyłem się go reinterpretować na swoją korzyść. Udaje mi sprawić iż wzbudzę w kobiecie zainteresowanie, chodź oczywiście nie zawsze Laughing out loud Czasem jeszcze wykładam się na za szybkim przejściu z inwestycji 90/10 po podejściu, na mniej więcej 60/40. Nad tym właśnie zamierzam pracować przez kolejne 3 tyg.

Jak narazie jeden z największych sukcesów z cold approach to domkniecie panny (dla mnie 10/10) w 8h od poznania się, jednak jak narazie tylko jedna mi sie taka dyszka trafiła Laughing out loud O sukcesach z numer close, czy nawet kiss close, nie ma co pisać, bo jak sie wychodzi prawie codziennie, to nie ma huja zeby dziennie conjmniej jednego numeru nie wziąć. Czy raz na tydzień/dwa jakiejś laski w klubie / na imprezie / na spotkaniu / w krzakach / nad jeziorem nie domknąć z kissem Wink

Od kilku miesięcy Gra mnie tak wciągnęła, ze na kompie siedzę jedynie żeby załatwić biznes (prowadze sklep w allegro), nie gram na kompie WCALE w nic, strata czasu wg. mnie. (chodź kiedyś potrafiłem siedzieć 10h na dzien, LOLE, PW, WOW'w, plemiona i inne wyssysacze czasu Laughing out loud) Nawet kupiłem auto w gazie specjalnie zeby jeździć prawie za darmo po całej Małopolsce na imprezki (10lgazu/100km) Na fejsie ograniczam sie praktycznie tylko do wiadomości. Do ubrań nie przywiązuje większej wagi, ważne żeby były czyste i wyprasowane (chodź nawet na to czasem nie zwracam uwagi Laughing out loud), mogą być spodnie za zeta z ciucholandu czy koszula za 20 zeta z reala i buty z lidla za 30 zl Laughing out loud Nie piję praktycznie wcale, zdarza mi się czasem wypić pół piwa raz na kilka tygodni, z reguły dlatego ze na imprezy jeżdżę autem. Wychodzę najczęściej 5-7 dni w tygodniu, w tym 4 dni czwartek-niedzieli na NG w różnych miastach, najczęściej Kraków, Tarnów, Katowice, Brzesko, Energy w Przytkowicach, Space w Czchowie i różne tam takie okoliczne miasta. Na DG głównie Nowy Sącz, Kraków, Tarnów i okolice.

Zapraszam do komentowania, pisarzem nie jestem ale wszystkiego trzeba spróbować Laughing out loud Do zobaczenia w klubie ;] Pozdro

Odpowiedzi

Portret użytkownika Perrminator

Hahahaha zajebiste Daję na

Hahahaha zajebiste Smile Daję na główną Smile

Portret użytkownika Guest

Heaaaaaaaatcliiiiiiiff....

Heaaaaaaaatcliiiiiiiff.... cho no! Poczytaj Wink

Portret użytkownika Perrminator

Wiesz Guest- w Warszawie to

Wiesz Guest- w Warszawie to wszystko jest inaczej ;/ Majorken może sobie odnosić sukcesy na takich zadupiach jak Kraków, ale w stolicy?! Nie ma takiej opcji! Jednak Warszawa to Warszawa.

Portret użytkownika Guest

aaaaa... no chyba, ze tak....

aaaaa... no chyba, ze tak.... Może to dlatego, że Warszawa jest na literę "W", a jak powszechnie wiadomo we wszystkich miastach na "W" jest przesrane

Portret użytkownika Perrminator

Nie wiem jak się odnajdę w

Nie wiem jak się odnajdę w tym wielkim świecie ;/ Mieszkańcy Szczecina to takie wsióry, że np. obiad jemy gołymi ręcoma. Nawet nie nakładamy na talerz tylko od razu prosto z gara- niczym świnie. A w Warszawie? Tam to macie sztućce- wiem bo widziałem na filmie (oczywiście obejrzanym będąc na work & travel w USA, bo w Szczecinie nie mamy telewizorów).

Tak w ogóle to nie wiem czy mnie wpuszczą do tej Warszawy, bo słyszałem że tam trzeba mieć wizę. Prawda to?

Portret użytkownika Guest

to Ty wiesz, co to jest

to Ty wiesz, co to jest "obiad"?

Perr... ciiiii, bo Kalio pomyśli, ze to tak na serio:)

Portret użytkownika Perrminator

Tak wiem, ponieważ w

Tak wiem, ponieważ w Warszawie jest "lunch", a terminu "obiad" używają tylko najwięksi hipsterzy.

Portret użytkownika Perrminator

Pał czym? Pierwsze słyszę...

Pał czym? Pierwsze słyszę...

Prawda, my w tym zaściankowym

Prawda, my w tym zaściankowym Szczecinie, nadal żremy własne odchody i popijam szczochem. Jak żeśmy w tyle od Warszawy... Laughing out loud Co my tam, kmioty, wiemy (bagatela 150km od Berlina, rzut kamieniem od Szwecji, Danii itd. - tak, w nawiasie bez ironii)?
Z drugiej strony, sam mam wiele doświadczeń podobnych do Het'a, ale także trudno mi się nie zgodzić z powyższym blogiem.
Sam nie wiem, co myśleć...

Podobno jest w stolicy, klub

Podobno jest w stolicy, klub gdzie za wejście płacisz 200 PLN, nie mozna wnosić żadnego sprzętu elektronicznego, dostajesz kondona na wejście i zamiast loży są normalne łóżka Laughing out loud Ile w tym prawdy to nie wiem Laughing out loud Na zdjęciach faktycznie tak było Laughing out loud Może wartałoby tam uderzyć, jak brak sukcesów w wawie Laughing out loud Nie pamiętam cholera jak ten klub się nazywał, ze 3 miesiące temu mi kumpel stronkę wysłał Laughing out loud

Portret użytkownika Perrminator

Ok, ale to o czym piszesz to

Ok, ale to o czym piszesz to prawdopodobnie nie jest klub muzyczny (dyskoteka). Stawiam że to jeden z klubów dla swingersów- czyli osób pragnących uprawiać zbiorowy seks. Takie lokale są w każdym większym mieście ;p Czy to takie fajne? Nie wiem, nie mi oceniać bo nigdy nie byłem. I raczej nie będę.

Portret użytkownika Guest

ale nie tak ładną, jak Daniel

ale nie tak ładną, jak Daniel Wink

a wiecie czym sie różni

a wiecie czym sie różni Daniel od Jelenia?Smile

Portret użytkownika Guest

Daniel moze i ładnie wygląda,

Daniel moze i ładnie wygląda, ale często jest jeleniem?

Daniel jest mniejszy

Daniel jest mniejszy Laughing out loud

nie, bo Jelen stawia a Daniel

nie, bo Jelen stawia a Daniel pije:) hehe

Portret użytkownika Konstanty

Zajebisty blog! Główna!

Zajebisty blog! Główna! Poprawiłeś mi humor z rana. Wink Fajnie napisane, czekam na więcej - raporty, wnioski, przeżycia.

Tylko trzeba nasz plan z

Tylko trzeba nasz plan z przyczepką kempingową wprowadzić w życie ;D ! Bo ja na takiej dojebce to jeszcze w dzień nie otwierałem, hahaha nigdy Laughing out loud Zawsze musi być ten pierwszy raz w sumie heh

PS Czy te laski tak zwracają na nas uwagę, bo jesteśmy na zajebistym flow ?
Czy poprostu dziwią się jak takie zombi może jeszcze chodzić po mieście Laughing out loud