Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Wojny Samnickie albo Winona Ryder

Portret użytkownika huka

Kupiwszy w antykwariacie klasyczne dzieło Tadeusza Zielińskiego pod tytułem Rzeczpospolita Rzymska, wydane w 1958 roku, z ogromną ochotą zabrałem się do lektury. Śledziłem właśnie, opisany na kartach książki przebieg Wojen Samnickich, gdy od lektury oderwał mnie telefon kolegi. Mocno namawiał mnie na wypad do pubu. Dawno się nie widzieliśmy wieczór był jeszcze młody pomyślałem, więc czemu nie?
Pub był mocno zatłoczony, znaleźliśmy jednak jedno miejsce wolne, siadamy i sączymy piwo. Po jakiś 15 min rozmowy, podchodzą do naszego stolika mającego cztery krzesła dwie młode dziewczyny, pytają się czy mogą się przysiąść. Jak na gentelmanów przystało ochoczo się zgadzamy. W takiej sytuacji rozmowa sama się niejako rozpoczyna, jedna z nich wyraźnie jest w tym damskim duecie liderką, bardziej rozmowna i otarta, druga to raczej typ nieśmiałej pannicy.
Gdy byłem dzieciakiem popularną aktorką była Winona Ryder, dobrze ją pamiętam, gdyż była jedną z ulubionych aktorek mojej siostry, uroda tej bardziej otwartej dziewczyny od razu skojarzyła mi się z aktoreczką zza oceanu. Tak też ją zacząłem nazywać w myślach, sobowtór czy jak? Obie dziewczyny studiują w Warszawie ekonomię, przez cały okres przerwy wakacyjnej bawiły poza miastem, teraz zaś ściągnęły już do stolicy, jako pilne studentki.
Kolega, jako żonaty odebrał od stęsknionej małżonki telefon z wyraźnym żądaniem, aby już powrócił na złaknione jego towarzystwa, łono rodziny, piwo, bowiem i owszem, ale aby aż tak długo je pić? Toż to przesada. Jako typowy pantoflarz, szybko wypełnia polecenie małżonki i się zmywa, a ja pozostaję sam na sam z dziewczętami.
Teraz rozmowa już bardziej się rozkręca. W zasadzie nie chciałem ich przy koledze podrywać, jednak, gdy zostaliśmy sami, pomyślałem sobie, czemu nie? Ta bardziej rozmowna miała na imię Ola, druga zaś Kasia. Gdy tylko blondynka Kasia udała się do toalety, zaproponowałem energicznej Oli, przenieś naszą pogawędkę z tego zatłoczonego lokalu. Myślałem, że dziewczyna obróci to w żart, ale chyba nie doceniłem tego, że ma słabą głowę, a po piwach, była złakniona zabawy, zawołała, więc głośno:
- O chodźmy do nas, wynajmujemy tutaj blisko mieszkanie! Kupimy piwko, po taniości, coś do jedzenia, potańczymy.
Zapytałem się gdzie dokładnie mieszkają, podana przez nią ulica była faktycznie jakiś pięć minut drogi spacerkiem od pubu. Powiedziałem, że zgoda. I tak zupełnie nie zakładając dziś podrywu, będąc zupełnie bez nastroju, miałem dobrą okazję do wyrwania studentek. Już na ulicy okazało się, że Kasia nazbyt wiele wpiła i trochę się jej kręci w głowie, wzięliśmy ją, więc oboje pod ręce i niemal prowadziliśmy, cała ta sytuacja wydała mi się mocno zabawna.
Robić za niańkę, dla dwóch dziewczyn z prowincji, które się spiły zwykłym piwem. Śmiałem się pod nosem z tego przypadku, jaki zesłał mi los. Brunetka skoczyła do sklepu po coś do picia i jedzenie, a ja z Kasią, poczekałem na ławce, przed, aby wiatr i nocne powietrze trochę ją roztrzeźwiło, tamta długo nie wracała, a Kasia śpiąca kleiła mi się do ramienia. Zaraz mi uśnie na tej ławeczce pomyślałem, objąłem ją ramieniem, czułem ciepło i zapach jej ciała, zmieszany z wyziewami piwa . Księżyc świecił nad nami. Romantycznie pomyślałem. W końcu druga pannica powróciła taszcząc siatkę z zakupami w ręku. Wziąłem ją od niej i potoczyliśmy się żartując we dwoje, aż do ich pobliskiego mieszkania.
Ola kazała mi się rozgościć, sama zaś poszła położyć do łóżeczka naszą córeczkę, jak się głośno śmiała. Rozbawiło mnie to nazywanie nawalonej Kasi naszym dzieciaczkiem. Mieszkanie było dwu pokojowe, Kasia odpadała z gry, ale mieliśmy dla siebie ustronny pokoik brunetki.
Wróciła po jakiś kilkunastu minutach, widać, że czas ten wykorzystała nie tylko na rozebranie i położenie do łóżka słabogłowej koleżaneczki, ale też, aby się nieco upiększyć dla mnie. Teraz w blasku zapachowych świeczek, które zapaliła Winona, aby jak to ujęła zrobić nastrój, wyglądała mocno ponętnie, ze swym młodzieńczym seksapilem.
Podałem jej piwo do ręki, mówiąc: Za zdrowie naszej córeczki!
- Za zdrowie dziecięcia naszego pierworodnego – śmiała się do rozpuku Ola.
Muzyki nie włączyliśmy, aby śpiącej księżniczce nie przeszkadzać w słodkim śnie. Tańczyliśmy jednak wtuleni w siebie, przy jak to ujęła słodka dama, muzyce naszych gorących serc.
W pewnej chwili pocałowałem moją aktoreczkę w usta, oddała pocałunek. Alkohol, dobre żarty rozładowujące atmosferę zrobiły swoje. Od pocałunku do macanek nie robiła oporów, dopiero, gdy chciałem z niej ściągnąć stringi, widać obudziła się w niej myśl:, co ja robię? Czy to się nie dzieje zbyt szybko? Spodziewając się tego wykorzystałem stary zabieg, mówiąc: Masz rację nie znamy się zbyt dobrze, za wcześnie na to. Cały czas ją całując z nieco większym wyczuciem i szepcząc jej do dziewczęcego uszka: Masz rację nie powinniśmy tego robić, a Ty nie powinnaś odczuwać tego gorącego podniecenia. W końcu opory zniknęły i sama ze śmiechem na ślicznych usteczka zdarła z bajecznie zgrabnej pupy swe majteczki. Po wszystkim zasnęła wtulona w moje ramię, usypiając jeszcze szeptała mi do ucha: Wiesz, ja nie jestem taka szybka, ale Ty jesteś taki inny, od pozostałych, mój były dochodził po minucie, dwóch seksu… poczym słodko już pochrapywała.
Rano podczas wspólnego śniadania Kasia była wyraźnie zaskoczona moją obecnością, widać, że tylko czekała, aż się ulotnię, aby zasypać współlokatorkę gradem pytań, na mój temat, może w nocy się przebudziła i słyszała odgłosy naszego baraszkowania w pościeli? Któż to wie?
Po jedzeniu, zebrałem się do siebie, Winona dała mi swój numer telefonu, odprowadziła przed dom, uwiesiła się czule mega ramienia, zacząłem ją całować, była w swych pocałunkach mocno łapczywa. Mocno, mocno stęskniona faceta i gorącego seksu, niedziwne, skoro jej były dochodził po minucie, dwóch, a gdy próbowała z nim o tym rozmawiać, mówił jej: Jesteś zbyt ładna abym dłużej wytrzymał kotku.
Wszędzie jest pełno, ładnych wyposzczonych kobiet, których panowie nie zaspakajają, nie zwracając uwag na ich potrzeby. Trzeba mieć tylko oczy szeroko otwarte.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Hasano

Gratki Huka

Gratki Huka Smile

Portret użytkownika huka

Dzięki

Dzięki Smile

Portret użytkownika ŁOGIER

Nie zawodzisz, micha podczas

Nie zawodzisz, micha podczas czytania się uśmiecha Laughing out loud

Portret użytkownika huka

(Brak tytułu)

Smile

"Po jakiś 15 min rozmowy,

"Po jakiś 15 min rozmowy, podchodzą do naszego stolika mającego cztery krzesła dwie młode dziewczyny, pytają się czy mogą się przysiąść".

i

"Gdy tylko blondynka Kasia udała się do toalety, zaproponowałem energicznej Oli, przenieś naszą pogawędkę z tego zatłoczonego lokalu. Myślałem, że dziewczyna obróci to w żart, ale chyba nie doceniłem tego, że ma słabą głowę, a po piwach, była złakniona zabawy, zawołała, więc głośno:
- O chodźmy do nas, wynajmujemy tutaj blisko mieszkanie! Kupimy piwko, po taniości, coś do jedzenia, potańczymy".

Tak Huna, zwykli faceci też tak mają, że się panny same do nich przysiadają i od razu zapraszają do mieszkania .Podobnie jak im koleżanki z pracy majtki własne przynoszą.... Jasne... Smile

Oj Murzyny Murzyny....Kto kumaty ten widzi OCK

Portret użytkownika huka

Oj Heathcliff, Heathcliff, Ty

Oj Heathcliff, Heathcliff, Ty się nigdy nie zmienisz Smile

Falcao panie kowboj,

Falcao panie kowboj, Falcao

nie wyzywaj mnie od H...ów

Portret użytkownika Prymityw

Świetna historia. Mistrzowsko

Świetna historia. Mistrzowsko wykonany tekst z zakresu NLS. Gdybym nie stosował podobnych to bym nie uwierzył.

Szacunek Wink