Dzisiaj napisała do mnie Ala.
Ala jest inteligentną dziewczyną. Ma chłopaka od siedmiu miesięcy ale nie jest z nim szczęśliwa. Ala wyszła raz sama na miasto. Gdy poinformowała o tym swojego chłopaka, ten bardzo się wkurwił.
Następną noc spędziła w łóżku swojego dawnego znajomego. Był dobry, bardzo dobry.
Ilona jest 21-letnią studentką. Nie piękna, nie brzydka, zwyczajna dziewczyna. Spotyka się z chłopakami. 7 razy słyszała słowa „kocham cię”. Ona wolałaby faceta, który nie bałby się włożyć swojego kutasa do jej ust.
Sylwia dostała od swojego ukochanego tablet na walentynki. Sama w myślach stwierdza, że oprócz pieniędzy nic go z chłopakiem nie łączy.
Marcin jest zirytowany. Chodzi ze swoją dziewczyną od 7 miesięcy, lecz ona niczego nie chce w łóżku. Zawsze mówi, że boli ją głowa albo że to za wcześnie. Zawsze jej słucha. Jest załamany, że ta oddała się w ręce gościa, którego ledwo co poznała w dyskotece.
Irek po raz piąty zaprosił ja na randkę. Już trzy razy mówił jej że ją kocha. Cały czas zastanawia się, dlaczego go nie chce. Zaprasza ją poraz kolejny na drinka. Płaci za wszystko a pod koniec spotkania znowu informuje, że pragnie czegoś więcej. Dziewczyna pozwala na całusa w policzek i wraca sama do domu.
Wojtek pracuje w dużej korporacji. Nie ma wiele czasu, ale ma pieniądze. Wie, że Mercedes i nowe prezenty pozwolą zatrzymać mu dziewczynę na długi czas. Jej brakuje romantyczności i ostrego pieprzenia.
Co łączy wszystkich sześciu bohaterów? Kobietom współczuje, dlatego w pewnym sensie je uratowałem. Mężczyznom również. Z politowaniem.
Tylko... skoro wiedzą że robią źle, czemu dalej to robią?
Bo są słabi.
Społeczeństwo wymaga od nas różnych zachowań. Z niektórymi możemy się zgodzić, z innymi nie. Ale pomyśl – koledzy pocieszą cię i zaakceptują, gdy im powiesz że kobieta cię nie chciała, chociaż kupiłeś jej kwiatki, czy wtedy gdy powiesz że nie chciała cię, bo jesteś po prostu słaby?
Możesz mieć swoją prawdę, swoje myślenie, nie bronię.
Ale po co trzymać się czegoś, co w ogóle nie daje rezultatów?
Zacznij myśleć.
Odpowiedzi
"Tylko... skoro wiedzą że
pt., 2014-07-11 20:14 — Mendoza"Tylko... skoro wiedzą że robią źle, czemu dalej to robią?"
Nie wiedzą... o to chodzi. Każdy różny. Mają inne spojrzenia na świat. Inaczej na niego patrzą. Mają inne wnioski z doświadczeń.
Smutne jest to, że próbowałem takim osobom pomóc. Marne moje wysiłki. Chęć zmienienia innych jest jak bicie głową o ścianę - może tylko głowa rozboleć. Jeżeli ktoś się nie chce zmienić - zostaje kim jest. Pozostaje tylko akceptacja takiego - a nie innego stanu bycia osobnika.
Miałem bardzo podobnie.
pt., 2014-07-11 20:19 — mgkMiałem bardzo podobnie. Kolega zakochał się w dziewczynie. Przez 7 miesięcy nic z tym nei zrobił. Cały czas mówiłem
- umów się z nią.
- zaproś ją gdzieś
- będziesz wiedział, na czym stoisz
Nie. On wolał słuchać swoich koleżanek.
W walentynki wysłał jej list z wyznaniem swojej miłości, jak to ją pokochał i co do niej czuję.
Parę dni później wszyscy płakali nad biednym losem kolegi.
____
Na szczęście ostatnio wysłałem mu podrywaja. W końcu zdał sobie sprawę, że był chujowy.
Ja wysyłam kurwa wszystkim.
pt., 2014-07-11 20:22 — MendozaJa wysyłam kurwa wszystkim. WSZYSTKIM. Mam nawet fanpage na fb. Niektórym pomaga. Inni to takie wielkie uparciuchy z klapami na gałach, że ni chuja - Oni wiedzą lepiej... nie przetłumaczysz...
Każdy facet chcę żyć w swojej
pt., 2014-07-11 20:28 — mgkKażdy facet chcę żyć w swojej "miłosnej męcę". Nie wiem, od czego to się bierze, ale to "cierpienie które tak bardzo przeżywają" chyba tak bardzo ich rajcuje.
To powinno być leczone
Już dajcie spokój. Niech
pt., 2014-07-11 20:45 — berradJuż dajcie spokój.
Niech sobie tak robia. Muszą być na tym świecie robole i mistrzowie. Inaczej byłoby zbyt nudno. Uważam, że trzeba się skupić na sobie, a nie wytykać jacy inni są chujowi.
Akceptacja stanu rzeczy...
pt., 2014-07-11 20:55 — MendozaAkceptacja stanu rzeczy... akceptacja.
Wiem o czym mówisz.
Ja mam po prostu uczulenie na
pt., 2014-07-11 20:57 — mgkJa mam po prostu uczulenie na głupote, moze dlatego
Ja też mam i to większą
pt., 2014-07-11 21:03 — berradJa też mam i to większą jeszcze od Twojej.
Ale nierzadko wolę przemilczeć pewne rzeczy. Szkoda moich nerwów. Ja się nawkurwiam a debile dalej będą debilami. A tak nie wkurwiam się, a debile są nadal debilami. Widzisz różnice? W pierwszym wypadku mamy jakiś nakład i zerowy efekt. W drugim zerowy nakład i zerowy efekt. Neutralny wynik i ta opcja mi często pasuję.
Dobrze powiedziane.
pt., 2014-07-11 21:21 — MendozaDobrze powiedziane.
Poszedłem inną drogą w analizie wkurwu na innych działania.
Doszedłem do wniosku - że nienawidzę niektórych działań u innych ludzi dlatego - że sam ich w swoim jestestwie nie lubię.
e:
I przerzucałem to na zewnątrz (mech. obronny ego - by nie generować negatywnych emocji względem własnej osoby). Jeżeli skupiałem się na błędach innych ludzi - odchodziłem myślami od swoich.
Michael DeAngelo powiedział
pt., 2014-07-11 21:29 — MendozaMichael DeAngelo powiedział zajebiście mądrą rzecz:
Wypisz na kartce wszystkie cechy ludzi których nienawidzisz. Następnie wypisz cechy wszystkich ludzi których lubisz/uwielbiasz.
Czytając tą kartkę będziesz spoglądał w lustro.
No tego nie ocenimy Ale
pt., 2014-07-11 21:19 — mgkNo tego nie ocenimy
Ale wiesz, nie dodaje tego na oneta, pudelka itp. tylko na podrywaja. Strone na której znajde jedynie facetów, ktorzy chcą coś zmienić i nie pozostać debilami.
Również próbowałem pomóc
pt., 2014-07-11 21:28 — CreedenceRównież próbowałem pomóc ludziom...
Najlepsze jest to, że ja dawałem rady dobre adekwatne do sytuacji i osoby a mój pomysł został np. wyśmiany
Ktoś prosi Cię o pomoc, Ty marnujesz cenny czas a on ma to kompletnie w dupie nawet bał się pomyśleć o tym co ja radziłem.
Podrywaja nawet nie wysyłam bo zapewne nikt nie zrozumie o co tutaj biega.
Dobrze berrard prawi są cipki i mistrzowie (nie, nie nazwałem siebie mistrzem).
Myślę że jest dużo pośrednich
pt., 2014-07-11 21:30 — mgkMyślę że jest dużo pośrednich "rodzajów" ;>
No nie wiem, nie wiem. Mam
sob., 2014-07-12 10:45 — PerryNo nie wiem, nie wiem. Mam wrażenie mgk'u że te historie nie do końca mają przełożenie w rzeczywistości. Dlaczego? No bo brzmią absurdalnie i nie dorzecznie.
Druga sprawa- obrażasz w tym blogu zarówno facetów jak i kobiety. Tych pierwszych przedstawiasz jako frajerów- lizusów którzy wchodzą laskom w dupsko a kobiety jako przebiegłe istoty które tylko myślą jak tu osiągnąć korzyści materialne i wydoić faceta jak cytrynę. A tak wcale nie jest- dupy to wspaniałe stworzenia tylko trzeba mieć do nich właściwe podejście. Podejście oparte na zasadzie- inne też mają.
Wskaż mi obrazę kobiety w
sob., 2014-07-12 11:39 — mgkWskaż mi obrazę kobiety w moim tekście. Chociaż jedną.
Wszystkie historie są prawdziwe w 100%.
Chyba ty
sob., 2014-07-12 11:49 — PerryChyba ty
Mówisz że obrażam kobiety i
sob., 2014-07-12 11:53 — mgkMówisz że obrażam kobiety i facetów. Ja obrażam tylko facetów. Nawet nie obrażam - piętnuje takie zachowanie.
Ja ci nie podam, bo nie widzę ani jednej "obrazy" w tym tekście.
Ala ma chujowego chłopaka.
Ilona ma chujowego chłopaka
Sylwia ma chujowego chłopaka.
W ich zachowaniu nie widze nic złego.
No bo Perry nie ma co
sob., 2014-07-12 11:05 — brudneskarpetyNo bo Perry nie ma co uogólniać. Mgk podał po prostu przykłady zachowań które często mają miejsce, to wcale nie oznacza, że wszystkie laski/faceci się tak zachowują. Chociaż we wszystkich opisanych sytuacjach wina jest po stronie faceta. Lwia część facetów po prostu nie wie jak się zachować w związku czy nawet luźnej relacji i ich laski takie rzeczy właśnie odpieprzają.
A co do waszej rozmowy wyżej nt. edukacji takich kolesi... Nie przemówi się takim do rozsądku, oni tkwią w tych swoich iluzjach i powielają tylko swoje błędy. Ja już przestałem gadać w ogóle o kobietach z takimi nieogarniętymi typami, bo tylko się denerwuje. Jak mówię koledze żeby odpuścił smski z laską na kilka dni po tym jak się na niego sfochowała zupełnie o nic, a on mi mówi "no coś ty, będzie jeszcze bardziej zła" to mnie krew zalewa.