Słowa mają ogromną moc. Ustawicznie to powtarzam, by podkreślić wagę
tego stwierdzenia. W jednym z poprzednich tekstów była mowa o
prawieniu komplementów i o ich wpływie na płeć piękną. Teraz
przyszła
pora, by powiedzieć parę rzeczy o "plotce".
MECHANIZM "PLOTKI"
Każdy z nas bawił się kiedyś w "głuchy telefon", a jeśli nie, to
przynajmniej, wie o co chodzi. Zabawa w "głuchy telefon" polega na
przekazywaniu sobie na wzajem jakiejś informacji. Parę osób siedzi
sobie w rzędzie. Pierwsza osoba mówi coś drugiej "na ucho". Druga
osoba powtarza to następnej osobie w rzędzie. Ostatnia: powtarza na
głos, co usłyszała od poprzednika. Sam wiesz, jak to się kończy.
Powstają jakieś niestworzone historie! Informacja podana na początku
istotnie różni się od tej końcowej. Taki jest mechanizm plotki. Ktoś,
gdzieś, coś usłyszy. Powtórzy komuś. Coś doda od siebie i "wychodzą
z
igły widły".