Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Blogi

Portret użytkownika Raphael

Egoizm kobiet. Twoja szansa

Dawno nie pisałem nic na blogu więc pora nadrobić zaległości.
/Oczywiście to są tylko i wyłącznie moje blogowe przemyślenia, dlatego proszę tego nie usuwać nawet jeśli gdzieś był podobny temat. Osobiście się nie natknąłem, ale mam duże zaległości w czytaniu blogów./

Do tego wpisu skłonił mnie fakt, że na większość problemów panów z tej strony jest jedno zajebiście skuteczne lekarstwo. Tym lekarstwem jest EGOIZM kobiet... Zaraz wszystko wyjaśnię Smile Ale po kolei...

Słyszeliście pewnie nie raz określenie "pies ogrodnika", prawda? Wiem, że tak, ale je rozwinę żeby wszystko było jasne i przejrzyste...

"Pies ogrodnika, sam nie zje i drugiemu nie da"

n.d.
Portret użytkownika MarioT

Pierwszy i ostatni "Raz "

Czas przedstawic powody krązenia po tym forum Smile większosc z nas przyszla tu z jakimiś przezyciami sercowymi, to mniejszym badz bardziej powazniejszymi... po uplywie jakiegos czasu kiedy opada mgielka iluzji i calkowitego bezwladu umyslowego ,dostrzegamy bledy jakie popelnilismy probujac zdobyc badz zainteresowac soba jakas dame tudzież miłosc swojego zycia :] ... Historia moja jest historia typowego laika ktory przez cale swoje zycie nie zblizal sie do kobiet na tyle aby nauczyc sie je czytac. A co mu wyszło na zle ,bo pozwolil sobie zabrac wszystko co cenil w sobie najbardziej ;/

Chętnie bym poczytał wasze wypowiedzi , licze na wytykanie błedow!!! chodz teraz ich dostrzegam coraz więcej , i wiem ze sfrajerzylem sie strasznie :]

UWAGA!!! Forma tekstu dość cipowata z racji tego ,ze była pisana w okresie maślanych oczu.
(Pytania zawarte w tekscie szczególowym nie maja znaczenia , ani nie sa kierowanie do użytkownikow forum)

Portret użytkownika glinx11

Raport z wczoraj

No tak, szczerze mówiąc planowałem dziś załatwić sprawę spotkań z paroma laskami. Niestety do końca zajęć nie byłem pewien, czy planowany termin nie okaże się zajęty, a kiedy już się dowiedziałem, na dzwonienie było już raczej za późno. Zrobię to jutro. Najpierw przekręcę do Sylwii i zaproszę ją na kolację. Potem ustalę pewnie szczegóły spotkania z Basią. No i może odezwę się do poznanej wczoraj w pociągu kolejnej dupy. Ale po kolei. Umówmy się, że nie będę opisywał lasek, o których mowa - w moim poprzednim wpisie znajdziecie wszystkie szczegóły.

Portret użytkownika Gość111

Plotka

Słowa mają ogromną moc. Ustawicznie to powtarzam, by podkreślić wagę
tego stwierdzenia. W jednym z poprzednich tekstów była mowa o
prawieniu komplementów i o ich wpływie na płeć piękną. Teraz
przyszła
pora, by powiedzieć parę rzeczy o "plotce".


MECHANIZM "PLOTKI"



Każdy z nas bawił się kiedyś w "głuchy telefon", a jeśli nie, to
przynajmniej, wie o co chodzi. Zabawa w "głuchy telefon" polega na
przekazywaniu sobie na wzajem jakiejś informacji. Parę osób siedzi
sobie w rzędzie. Pierwsza osoba mówi coś drugiej "na ucho". Druga
osoba powtarza to następnej osobie w rzędzie. Ostatnia: powtarza na
głos, co usłyszała od poprzednika. Sam wiesz, jak to się kończy.
Powstają jakieś niestworzone historie! Informacja podana na początku
istotnie różni się od tej końcowej. Taki jest mechanizm plotki. Ktoś,
gdzieś, coś usłyszy. Powtórzy komuś. Coś doda od siebie i "wychodzą
z
igły widły".

Portret użytkownika badwolf

NA POCZĄTKU ODCZUWASZ EUFORIĘ...

Większość z nas siedzi na tej stronie bo chce znaleźć sobie dziewczynę/kobietę na stałe. Przynajmniej ja mam dość już szukania. Chciałbym mieć już jedną Jedyną, która byłaby dla mnie oparciem w ciężkich chwilach, z którą mógłbym pogadać o wszystkim. I to wszystko prowadzi do zakochania się w drugiej osobie. Przychodzi miłość. Ostatnio przeczytałem ciekawe porównanie:

Podryw- facet związek - cham rozstanie - frajer cz. II

"kochaj kobiety nigdy nie krzywdź"

Po tygodniu od pierwszego telefonu postanowiliśmy się spotkać...
oczywiście udało mi się dojść do wspólnych wniosków przy rozmowie na gg (powiem szczerze, że nic tak nie działa na kobiety  przy rozmowie przez komunikatory jak dobry humor i poczucie luzu )

Był piękny dzień, umówiłem się z nią na 16 pod miejscem do którego mieliśmy pójść. Oczywiście poszedłem tam na totalnym luzie( przyznam szczerze że ledwo ją pamiętałem bo wypiłem wtedy 3-4 piwka a nie widziałem jej od 2 tygodni). Tak więc gdy wybiła 16:05 pojawiła się "ONA"
Pierwsza myśl: "cholera w knajpie wyglądała trochę inaczej, ścięła włosy?". Podchodzę spokojnym krokiem, spoglądam w jej oczy i widzę uśmiech na jej twarzy. Ona "cześć", spokojnie odpowiadam i całuję ją delikatnie w policzek. W tym momencie zaczęły się ST
Ona :"Skąd się znamy?"
Ja : (cholera sprawdza mnie, skoro tego chcesz Laughing out loudLaughing out loud) " nie wiem ty mi powiedz?"
Ona :" Może z jakieś knajpy?"

Subskrybuje zawartość