Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Blogi

Późna reakcja

Dzisiaj w szkole zaistniala sytuacja, koles w klasie wolajac mnie na glos umyslnie przekrecil moje nazwisko lekko mnie obrazajac,  normalnie mial bym to gdzies, ale w klasie bylo z 20 dziewczyn a ja po nocy bylem wykonczony i jedyne na co mialem sile  to ruszanie oczami Smile), wlasnie z tego powodu zareagowalem zbyt pozno i zamiast od razu odpowiedziec mu glosno i wyraznie przy wszystkich " słuchaj, jeszcze raz przekrecisz moje nazwisko to masz w pape" no to ja niestety nic nie odpowiedzialem tylko dopiero na przerwie do niego poszedlem i mu to powiedzialem. Doszedlem do wniosku ze po tej sytuacji  moj poziom samca alpha w tej klasie zostal obnizony, przynajmniej mnie tak sie wydaje i oby jak najmniej takich i innych niezadawalajacych sytuacji sie zdarzalo, ewentualnie musze reagowac szybciej.

n.d.

Rozstanie z kobietą którą naprawdę kochałeś - odrzucanie iluzji, a nie kobiet.

Panowie.  Napiszę może o oczywistych rzeczach, ale mam nadzieję, że komuś to się jednak przyda.  Być może ten krótki tekst, powstrzyma tych, co mają jeszcze cień wątpliwości w kwestii " byłych".  Ponadto zawarłem w nim kilka własnych przemyśleń i spostrzeżeń, jeśli chodzi o samo podejście do tematu kobiet.

Sprawa ma się tak :
1. Z byłą rozstałem się w pozytywnych okolicznościach (tzn. ja czułem się totalnie przybity, ale przynajmniej ona mi nie robiła syfu, trafiłem na dobrą osobę).
2. W ciągu dwóch miesięcy pod byle pretekstem szukałem do niej dojścia:
- wyjścia do kina "bez podtekstów",choć wiadomo,że intencje miałem inne hehe
-  męczenie jej co jakiś czas na GG, czasem telefon, sms itp.
* naturalnie w tym czasie spotykałem się z innymi dziewczynami, ale wiem,że to była tylko chęć "odegrania się", "dowartościowania", oraz szukanie dojścia do byłej przez jej koleżanki itp. W większości wypadków robiłem to chyba podświadomie...

Portret użytkownika sebatbg

Studenckie podejście

Witam


Na razie trochę OT, ale zaraz dojdę do właściwej treści.

Lubię zwierzęta.

Jak gdziekolwiek idę i zobaczę jakiegoś kota, to zawsze podchodzę i drapię za uchem.Czasami nawet rozkładam szeroko ręce i wołam "chodź do Sebusia"O dziwo zdecydowana większość podchodzi...Mieszkam w bloku na 4 piętrze, i czasami widuję gołębie za oknem...Ostatnio nauczyłem je jeść ziarno z ręki...

Zauważyłem nawet, że mają małego synka, który też do mnie podchodzi.Teraz gdy mnie widzą od razu przylatują całą trójką i do mnie podchodzą...

Pomyślałem, że skoro ja lubię zwierzęta, i one mnie to dlaczego nie postępować tak samo w stosunku do kobiet(z wyjątkiem "chodź do Sebusia")Po prostu uważam, że kobiety to również takie stworzenia, którym również należy się odrobina czułości...

W piątek byłem na studiach.

W przerwie pomiędzy wykładami postanowiłem rozejrzeć się czy na korytarzu siedzą jakieś fajne dziewczyny...

Jakieś stały przy ksero.

Kontakt wzrokowy w autobusie

Jak zawsze wsiadając do autobusu rozglądam się za kolejnym celem, ale no cóż nie tym razem Tongue Nic ciekawego nie było, więc siadam na siedzeniu. I patrze na przeciwko 3 dziewczyny - 2 brzydkie 1 ładniejsza. No to tak spoglądam i taka jedna brzydsza na mnie popatrzyła no to ja od razu podjąłem wyzwanie i nie spuszczam z niej wzroku, patrzymy się dobre 10 sek ;] jej koleżanki wmurowane Tongue i takie śmieszki trochę. W końcu ktoś przeszedł po naszej lini ale ja dalej patrze w tym samym kierunku ale ona już nie, wiec się patrze się gdzie indziej. Raz za okno raz po autobusie się rozglądam. Kolejne wyzwanie znowu heh patrzymy się dobre 10 sek i ona zaczyna się uśmiechać ja też no i spuściła wzrok - nie wytrzymała ;] Uśmiechnąłem się do jej ładniejszej koleżanki.

Internet a Prawdziwy świat.. Jak to jest ..

Witam Was : )

Zacznijmy od tego..
W wieku 13 lat nie moglem zdac sobie z tego sprawy .. dlaczego mama mi mowi ze jestem przystojny.. Jak widze ze dziewczyny nawet na mnie nie spogladaja ? Pierwsza uwaga mojego kolegi była taka .. powiedzial mi ze jak ide wygladam jak łajza .. dlaczego ? przeciez ide jak mi wygodnie .. mysle ze normalnie .. ale naprawde powiedzial ze ''krocze'' pochylony jak raperek i co 2 krok staje bezposrednio na palce .. ja sie zaczelem z tego smiac .. jak to .. to nie prawda .. ale gdy zajzalem w lustro i przyjazalem sie dokladnie nie poznalem sie. Wygladalem malo pewny siebie i pochylony jak moj dziadek. Sprobowalem to zmienic .. oczywiscie ..na poczatku zapominalem sie .. ale z czasem weszlo mi to w nawyk .. Wreszcie w wieku 14 lat trafilem na strone taką ....... i zaczelem czytac informacje jak poderwac dziewczyne .. gdy przeczytalem 2 pierwsze artykuły nie wiedzialem co powiedziec .. Moze powiem jaki byłem ..

Portret użytkownika glinx11

Alarm! Powrót do przeszłości?

Wróciłem dziś pod wieczór do domu mocno wkurwiony. Znowu kolejna okazja przeszła centralnie koło nosa! A stałem obok niej na peronie przez co najmniej minutę! Potem siedziałem obok niej przez dwanaście stacji! I nic! Wielkie gówno! Najgorsze jest to, że swoje niepowodzenie próbuję zrzucać na bogu ducha winną kobiecinę, która akurat przez ten cały czas siedziała naprzeciwko nas, czytając gazetę.

Powtarzałem sobie cały czas "Zagadam... niech tylko ta kurwa z naprzeciwka wreszcie zabierze stąd tę swoją tłustą dupę i da nam trochę intymności". Nie zabrała. Siedziała i siedziała, czytając tę swoją cholerną gazetkę. Kiedy laska opuściła pociąg, miałem ochotę trzasnąć tamtą po łbie i osobiście wypieprzyć na zewnątrz. Całą drogę powrotną miałem wybitnie skwaszoną minę, chodziłem tylko w te i wewte po pociągu, szukając na próżno jeszcze jakiejś okazji.

Subskrybuje zawartość