Myślę tu o tych dziewczynach, które "udają", że są wysokiej klasy damą. Nie są, tyko UDAJĄ (jest różnica). Taka dziewczyna nie chce się spotkać w Starbucks albo w normalnej kafejce, bo faceci zabierają ją tylko do drogich restauracji. I uważa, że kawiarnia jest poniżej jej standardów. Może nawet mówi Ci to wprost, że TAKIE DZIEWCZYNY jak ona nie chodzą do kafejek.