Bardzo długo zbierałem się żeby napisać tego bloga. Nigdy nie byłem bardziej dojrzały i pewny tego co robię, niż jestem teraz. Zawsze czułem, że czegoś mi brakuje.. czułem, ze to jeszcze nie ten moment, nie ta chwila. Dziś jestem pewny, że odnalazłem właściwy kurs w drodze do bycia mężczyzną swoich marzeń. Moich marzeń, a nie mojej byłej, moich rodziców czy sąsiadki z piętra.