Po tym, jak wkurzył mnie mój target swoim niestosownym zachowaniem, po którym został mi potężny siniak na tyłku, postanowiłam wypróbować tak bardzo zachwalanego Tindera. Chciałam zastosować metodę wybijania klina klinem, z doświadczenia wiem, że jest skuteczna. Rzeczywiście, po założeniu aplikacji przestałam myśleć o tym, jak człowiek, któremu ufałam, podniósł na mnie rękę i mnie uderzył.