Piękny,aczkolwiek zimny piątkowy poranek polazłem do szkoły z walentynką w zeszycie od geografii.Pod koniec zajęć wręczyłem pewnie ślicznej dziewczynie ową walentynkę, ponieważ była w kopercie i spieszyła do szatni nie zdążyła przy mnie jej przeczytać.Co miałem zrobić?Żwawym krokiem poszedłem do chaty,aby zjeść obiad i czym prędzej wejść na n-k, ponieważ często ona tam bywa.Po wejściu na nasza-klasa i wymienieniu słów wywnioskowałem, że:
-Nie uważa mnie za najgorszego, ale inny chłopak jej się podoba.
-Sądzę, że lubi mnie z charakteru i chyba jest w tym coś extra.
Teraz moim skarbem jest czas, poczytam sobie jeszcze jak ją odizolować od tego chłopaka "x".Życzcie mi powodzenia:P
Odpowiedzi
Myślę, że mogę wypowiedzieć
pt., 2009-02-13 20:23 — VimMyślę, że mogę wypowiedzieć się w imieniu wszystkich tu piszących - powodzenia, trzymamy kciuki!
Koledzy metalowcy... Masz
sob., 2009-02-14 11:02 — VimKoledzy metalowcy...
Masz coś do metalowców?;p nie, żebym był, ale metalu czasem posłucham;p
Niechcący dałem podwójny
sob., 2009-02-14 11:03 — VimNiechcący dałem podwójny komentarz... Skasuje ktoś?
dla metalowców: -chop
sob., 2009-03-14 14:10 — Szczery_edla metalowców:
-chop suey
-sugar
-pain
Wszystkie utwory wyżej napisane zostały stworzone przez system of a down