Chodzi mi o pomysł na trzecie spotkanie. Na pierwsze spotkanie zabrałem ją za miasto w bardzo miłe miejsce. Podczas drugiego poszliśmy do pubu potem na spacer (na blogu opis).
No i właśnie na trzecie planuję zaprosić ją do siebie na kolacje przy świecach i nastrojowej muzyce ale postanowiłem się upewnić czy to dobry pomysł.
Ja Ci kur.wa dam świecie i kolacje.. ; > Koleś Ty się o Nią starasz czy Ona o Ciebie?; )
kolacja przy świecach odpada nie spiesz się tak
Zużycie moralne.
No to ze mną pojechaliście jak z dziką świnią
Na moje usprawiedliwienie chciał bym dodać, że ciężko idzie mi z tą laską więc chciałem zrobić coś oryginalnego i potem albo w jedną albo w drugą.
Do "zib" do siebie mnie nie zaprosi bo u mnie jest pusto a u niej full house
Kolacja Andrew dopiero jak będziecie razem i ona sobie na to zasłuży. Trzecie spotkanie... to już do ataku musisz przystąpić bo dziewczyna uschnie w oczekiwaniu na Twoje podlanie.
Zib dobrze mówi. Film na dvd będzie tu w dechę.
Haha, znów jakieś kurwa dogmaty, czemu niby odpada świece i kolacja? Idąc waszym tokiem myślenia to może odrazu niech jej na powitanie zapoda plaskacza w pysk żeby wiedziała że się o nią aż tak nie troszczy.
Jeśli masz intuicje, jeśli wiesz że możesz ją mieć to kolacja jest jak najbardziej wskazana, no chyba że jesteś jakimś świrem i lubisz dymać laskę słuchając jak burczy jej w brzuchu. Co do świec wystarczy jedna, choć lepiej wygląda kominek na kadzidełko, z muzyką ostrożnie (polecam na taką okazje album Shpongle - nothing lasts but nothing is lost), przede wszystkim zadbaj też o garnirowanie, i będzie ok. Udanej kolacji
W sumie to sobie trochę zasłużyła. Ostatnio jak wysłałem jej życzenia na urodziny nawet nie odpisała twierdząc, że nikomu nie odpisała bo nigdy nie ma nic na koncie. Ja dałem jej do zrozumienia, że to mi się nie podobało.
Teraz miała imieniny i znowu nic na koncie ale odpisała z telefonu brata a musiała czekać do 23:00 aż wróci do domu więc zachowała się tak jak chciałem.
hahahah padłem kurwa padłem, zabiłeś mnie tym. A jakby wyniosła Ci gacie do prania to też wyleciałbyś z kolacją "Skarbie byłaś dla mnie taka dobra, wyniosłaś moje gacie" WTF?
" Jedziesz samochodem i laska siedząca obok krzyczy
- Stój! Czerwone światło! Ludzie na pasach!
- Przestań pierdolić. Nie takie ST odbijałem! "
(Kratos)
Endrjuu więc za to, że Ty wysłałeś jej życzenia na imieniny i urodziny to ona powinna Ci zrobić kolację w najwyższej klasy hotelu, ze striptizem i seksem -tak by wychodziło z Twojego podejścia. Z doświadczenia wiem, że takie rozpieszczanie od początku (kurwa, przecież Wy nawet nie jesteście razem) dostarcza tylko problemów.
a potem kop w dupe i lament
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
zrób sobie tą kolację przy świecach a potem nam opisz na blogu jak Ci poszło i jakie wnioski wyciągnąłeś i co zrobisz na przyszłość
za wiadomość chcesz ją kolacją przy świecach nagradzać? :-/
Nie chodzi mi o samą wiadomość tylko o zmianę zachowania na takie jak MI odpowiada.
taaa. jeszcze mnie zjeb!
Andrew na prawdę wystarczy film na DVD i jakieś chipsy. Nie przesadzaj z pompą, wiem, że chcesz się jej pokazać z jak najlepszej strony, ale na takie kolacje jeszcze za wcześnie, zresztą zastanów się ile Ty wnosisz do waszej elacji, a ile ona, nie rób z siebie już na starcie frajera.
Dokładnie nie przesadzaj.. Moim zdaniem z tym wypadem do baru też przegięcie.. Pewnie Ty jej stawiałeś co?
Tak dokładnie ja płaciłem a zamówiła aaż jedną wodę mineralną! ale mnie naciągnęła.
Poza tym znam jej sytuację : dziecko = przedszkole 500zł + bilet na autobus 100zł a zarabia na rękę 700 wiem bo jest u mnie w firmie na stażu.
no ale dobra, następnym razem każe jej zapłacić.
Dobrze Ci radzą koledzy. Żadnych kolacji, żadnych inwestycji finansowych w nią bo chuj z tego będzie. Sam się o tym przekonałem i wiem że jedyne co zyskać można w ten sposób, to sfrajerzyć się i nic więcej. Kolacja wspólna przy świecach jak najbardziej, ale w zaawansowanym związku. Babie dać palca to weźmie całą rękę. Teraz kolacje jej zapodasz, a za dwa lata żeby Ci dała szpary będzie chciała wypadu do Paryża na weekend.
Dla przykładu - mój kumpel nawet na dzień kobiet swojej kochance nie dał róży, a ona mu dała dupy tego wieczoru w nagrodę. Wziąłem z niego przykład i wcale źle na tym nie wychodzę
Drugi przykład - spotykałem się z laską, która miała chłopaka, użalała się na niego że wstrętny chuj nigdzie jej nie zabierze, tylko woli siedzieć w domu, olewa ją. Chciałem jej zaimponować i być przeciwieństwem jej kolesia. Ja inwestowałem w nią, zabierałem ja wszędzie, latałem jak głupi za nią i co z tego że puknąłem ją, jak ona i tak wolała z nim siedzieć i bzykać się, a mnie widziała jak tamtego nie było. I też niby taka bidulka była. I na koniec olała mnie, mimo że tamten traktował ją jak szmatę hahahaha
Tą lekcje zapamiętam do końca życia i więcej tego błędu nie popełnię. Potraktowała mnie instrumentalnie. Teraz dam lasce prezent, jak na niego mocno zasłuży.
Chcesz być kochankiem czy jej kucharzem?Powiedz jej, ze masz dla niej niespodziankę i to nie może poczekać. Zabierasz na chatę ona się pyta o niespodziankę a Ty, ze jeszcze nie teraz;) ...potem mów, że kiedyś chciałeś zostać zawodowym masażystą, przygotuj sobie olejek i masuuuj:)..
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
gen, dokładnie o tym samym pomyślałem paręnaście postów wyżej.
Wielkie dzięki GEN - zajebisty pomysł. Tak właśnie zrobię.
he he he, gaśnice sobie przygotuję
Po tym jego wpisie wszyscy się obudzili haha! NIE NIE NIE. Po chuj Ci jakaś kolacja, film jak najbardziej, ewentualnie sie kuźwa zapytaj czy chce coś do picia i tyle. Potem jak to zwykle bywa będziecie "oglądać tak jakby" film xD
Dj1234 - Gen się wypowiedział = temat zamknięty
jak byś przeczytał od początku to wiedział byś, że to trzecie spotkanie...
to ja już nie wiem jak Ty to liczysz. Było pierwsze, potem drugie no i teraz jest trzecie!
gen - jest tak jak piszesz, nie chodzi mi o wydupczenie jej i pa, tylko czuję, że może coś z tego być.
Nie pisałem jeszcze, że w sumie to znam ją już jakieś pół roku bo razem pracujemy i widujemy się codziennie. Jednak jest to dopiero trzecie spotkanie poza pracą.
Odpowiadając na apel magczu o nie pozostawianie niedokończonych tematów na forum informuję, że ww. spotkanie nie odbyło się. Odwołała jak zwykle z powodu dziecka. Jednak dalej uważam, że pomysł ze wspólnym gotowaniem jest zajebisty.
Tyle w temacie.
Do kolacji nie dojdzie bo już nie zaproponuje następnego spotkania a ona sama z inicjatywą raczej nie wyjdzie.
Panowie pierwsza i najważniejsza zasada : Jeśli zaczyna Ci zależeć na lasce to już przegrałeś.
Panowie pierwsza i najważniejsza zasada : Jeśli zaczyna Ci zależeć na lasce to już przegrałeś.
SUCCESS!!!!
głupota. jeśli zaczyna Ci zależeć na lasce, to znajdź sobie inną, dla równowagi, albo się czymś zajmij. totalna głupota odpuszczać sobie dziewczynę, na której Ci zależy...