Witam,
od pewnego czasu spotykam się z laską którą poznałem w szkole językowej. Spotykam - to troche za dużo powiedziane. Byliśmy ze 3 razy na kawie, dobrze nam się gadało. Mam z nią 2 problemy. Po pierwsze odpowiada na smsy z opóźnieniem a telefonu nie odbiera. Później w rozmowach twierdzi że jest taka "roztrzepana", że nie zwraca uwgi na tel. Raz po jej akcji w stylu nie odbiore zastosowałem sms chłodnik. Podziałało, było lepiej ale znów teraz nie odbiera. Dzwoniłem bo chciałem jej zaproponować spotkanie. Może stwierdziła że jestem needy?? Dodam że laska wydaje się być nieśmiała ale troche zabujana we mnie. Fakt że jestem początkujący w sztuce podrywu przeszkadza nam dwojgu - dlatego proszę o pomoc.
Jest jeszcze jeden problem - często opowiada o swoich kolegach - jak z nimi imprezuje itp. Zlewam jak o tym gada i płynnie zmieniam temat ale zaczyna mnie to wkurzać. Co o tym sądzicie??
To po kiego dzwonisz skoro nie odbiera? Zgadzam się z Cogito87, panna cię testuje, lub wykorzystuje twoje zaangażowanie. olej ją na jakiś czas, niech to ona teraz się odezwie i coś zaproponuje - oczywiście pokaż jej, że nie jesteś jej pieskiem, odmów i ustal TWOJĄ datę i godzinę, niech wie kto tu jest mężczyzną.
Powodzonka;)
Może masz racje - to mogą być testy. Dzwoniłem żeby się umówić. Cholera chyba za bardzo pokazałem, że mi zależy. Czyli co znowu chłodnik? Nie wiem czy to ma sens - no bo to jakby chodzić w kółko. Może po prostu pogadać z nią dlaczego olewa moje telefony? Dodam, że nie wydzwaniam ciągle - jak nie odbierze to daje sobie spokój, no ale jak nie mogła w danym momencie gadać to później mogłaby chociaż sygnał puści nie? No ale wtedy by pokazała, że jej też zależy....
Dzięki za rady... Może macie racje... Obawiam się tylko, że kolejny chłodnik niewiele tu zmieni bo po jego zastosowaniu wrócę do punktu początkowego. Dodam, że czułych smsów i tego typu pierdół z mojej strony nie było.
Dzięki z tym piwkiem to dobry pomysł, skorzystam
Macie racje... inne też mają