Otóż po grubo ponad pół roku od rozstania napisała do mnie ex. Zostawila mnie dla jakiegoś faceta (wielka miłość , od razu zamieszkali razem) , ale coś jej nie pyklo i z tego co wiem od 2 mies. jest sama. U niej jest co chwile nowe życie ,wiec mnie to nie dziwi. Rozstanie było beznadziejne , zostalem potraktowany mega chujowo i zerwałem z nią kontakt totalnie jak tylko się da. Nawet z bzdetnych facebookow ja pousuwalem byle nie widzieć tego fałszywego ryja. Parę dni temu patrze , a tu pisze moja wspaniała ex na fb . Mega się zdziwilem. Pytanie na zasadzie co u mnie słychać itp. Emocje w stosunku do niej zobojetnialy i wymieniłem kilka zdan jak z koleżanką. Laska pisała żebym do niej wpadł na kawę itp. Ja głupi zamiast najpierw pomyśleć to odp ,ze może przy okazji wpadnę - to akurat moja gafa. Po chwili jednak stwierdziłem ze nie mam jakoś ochoty z nią pisać i kulturalnie zakończyłem konwersacje. Nic od niej nie chce , żadnego spotkania , pisania , czegokolwiek, bo to jebnieta laska + spotykam się z kobitą ,która jest 10000 razy lepsza od ex i wiem ze jakakolwiek glebsza interakcja z nia to bylby milowy krok wstecz. Tylko pytanie na chuj te exy przypominają sobie nagle o swoich byłych milosciach , jaki jest cel napisania do osoby , która wiadomo ze nie będzie chciała mieć z nią nic wspólnego . Po co i dlaczego? To już 2ga taka sytuacja ze ex przypomina sobie po długim czasie o mnie. Jedna przypomniała sobie po ... 1,5 roku. Hmm może żebym właśnie się jak ten głupek zastanawiał i pisał na forum.. nie wiem
To banalnie proste gosciu...Sprawdzaja z trzech jebanych powodow.
1.Sprawdza czy żyjesz i co u ciebie od tak poprostu.Kobieca ciekawość.Tym większa im rzadziej badź wcale sie nie odzywałeś.
2.Jej gość był gorszy niż ty.Szuka plastra, podbicia ego, zwiększenia atrakcyjności..
3.Wie że sie zmieniłeś od kogoś lub sama widzi.Kręcą sie wokół ciebie kobiety.Jest zainteresowana, czemu z nią taki nie byłeś.Niekonecznie chce wrócić..
Baby potrzebują związku, takie są. Szukają gościa, który je poprowadzi, a że tamten nie umiał, to szuka plastra, którym mógłbyś zostać
no nie wiem pisząc baby masz na myśli wszystkie kobiety czy takie fałszywe kurwy ? Jeśli byłbym w podobnej sytuacji, chętnie dałbym takiej suce nauczkę tylko jeśli powrócą emocje to samemu można się przez przypadek sparzyć.
Dokkadnie tak.Pojebało sie z tamtym.To wracamy do bezpiecznej opcji na szybko, czyli byłego.Rada jest taka by nic nie odpisywać.
Bo "one zawsze wracają". W taki czy inny sposób, wracają. A twoja rola jako faceta jest taka żeby nie zaprzątać sobie tym głowy i lecieć dalej. Ewentualnie jakieś bzykanko jeśli jesteś pewien, że to będzie TYLKO bzykanko.
Coraz bardziej przekonuje się , że one zawsze wracają. Jest jedno ale. Wracają tylko jak im cos nie idzie - po własnej porażce w relacji z partnerem. Wtedy przypominaja sobie , że ten poprzedni był jednak ok. Co do bzykanka. W mojej sytuacji to odpada. Juz z ta laska doszło do powrotu właśnie przez takie niewinne bzykanie. Jej wyznania miłości po całej sytuacji tak mnie przekonały ze wszedłem ponownie z nią w zwiazek. Skonczło się to potężnym kopem w moja dupe. Wole tym razem nie kusić losu i w żadnym wypadku nie dam się wciągnąć w żadne spotkanie. Trzeba iść do przodu.
Bo to chyba jest tak, że nie ważne ile w dłuższym związku było syfu, pantoflarstwa i wojenek, po dłuższym czasie pamięta się raczej te lepsze chwile i myk - ciekawość zwycięża.
A pokaż się z lepszej, nieznanej strony to masz przejebane...
To proste. Sprawdza czy może Cie jeszcze mieć. Kiedyś TYAB opisywał, jak była po rozstaniu męczyła go o spotkanie. Kiedy w końcu się zgodził, wystawiła go. Chujowo się poczuł także ku przestrodze Bracie... Powodzenia z nową lasią !
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
Łatwo napisać fb a trudniej oko w oko stanąć ale to sprawa honoru , jest pare ludzi na tym świecie co go mają.
Narząd nie używany staje się nie użyteczny