Panowie sytuacja wygląda następująco
poznałem fajną dziewczyne dużo śmiechu bez problemu
macanie całowanie itd ogólnie swobodnie - sama na początku pisała dzwoniła itd bez problemu raczej ku mnie dogadujemy się bez słów
az popełniłem błąd poszedłem z nią na impreze i popiłem i powiedziałem jej ze jak na razie nie przewiduje innej opcji oprócz niej poznała kilka moich sekretów o których nikt nie wiedział i nagle kontakt hmm tylko z mojej strony fakt oddzwania ale wiadomo nie ma z jej strony inicjatywy tylko pytanie z serii to co robimy w ten weekend
usłyszełem od niej że jesteśmy parą ale na mój gust to trochę naciągane zaczeła się droczyć z pocałunkami i sama powiedziała ze musi się podroczyć ze mną
przed ową imprezą to było ostro a teraz z lekkim dystansem chyba mam robione shit testy
a z poprzedniego związku facet walną ją w rogi (była zaręczona )
co myślicie czy stracone czy kubeł zimnej wody na mój łep i ograniczyć kontakt do weekendów lub zwykłego "miłej nocy"
ja bym powiedział ze jak chce sie droczyć to niech sobie znajdzie kota. Myślę że spotkanie sam na sam w domu i seks rozwiąże sprawę związek czy nie. A na przyszłość pij tyle zeby nie robic głupich rzeczy.
Panna sie zdystansowala bo zaczales bzdury pierdolić po alko wiec cie ma haczyku.Droczy sie, bo wie jaki jestes i po tym co jej powiedziałeś może tobą manipulować..Radze ci troche ograniczyć kontakt żeby ona teraz inwestowala w relacje...
Ogranicz kontakt, zobacz czy sama będzie inicjowała spotkania czy zaczynała rozmowy. Jeśli Wasz kontakt będzie się zacierał to radziłbym sobie odpuścić. Moze zraziłeś ją zbyt wczesną otwartością. Niektóre kobiety też lubią zdobywać jak my
Nigdy przenigdy nie rób tak na przyszłość, ty dopiero zaczynasz laske bajerowac a palisz to na starcie bo nie jesteś tajemniczy, spróbuj trochę się zdystansowac i niech ona się wykaże, tylko jeśli to typowo początek znajomości to ty musisz więcej inwestować