Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Cierpienia małego Wertera

26 posts / 0 new
Ostatni
zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23
Cierpienia małego Wertera

To mój pierwszy post na forum, więc przede wszystkim witam się z Wami wszystkimi! Smile

Jeżeli wszedłeś tutaj, bo zainteresował Cię tytuł, to od razu pragnę zaznaczyć, że to taki clickbait - nieco przewrotny i hiperbolizujący rzeczywisty problem.

Mam trochę do przekazania i wiele w tej wiadomości chcę napisać, a i potrzebuję silnego wstrząsu, dlatego postanowiłem założyć konto na akurat tym portalu.

Zacznijmy jednak od początku. Mam 23 lata i przez ponad 6 lat byłem w związku z jedną dziewczyną - przy czym rozstaliśmy się łącznie dwa razy. Smile
Oboje podchodziliśmy przez długi czas do tego związku bardzo poważnie, no ale - jak to zwykle bywa - zaczęło się sypać. Byliśmy do siebie bardzo przywiązani i naprawdę sporo razem przeszliśmy, ale w pewnym momencie doszło do kłótni o jakąś pierdołę której już nie pamiętam. Rozstaliśmy się i bardzo to przeżyłem. Przez miesiąc zbierałem się w garść i wtedy natrafiłem na tę stronę. Nigdy jakoś specjalnie z rozmową z dziewczynami nie miałem problemu, ale i tak popełniałem (i dalej popełniam) masę błędów i krytycznie brakowało mi pewności siebie, a przede wszystkim tylko raz wyszedłem poza granice przyjaźni. Przyłożyłem się do siebie, zacząłem się bardzo rozwijać, no i zacząłem po raz pierwszy od 5 lat podrywać inne dziewczyny niż ,,tą jedyną". Wink
Jednakże po 3 miesiącach wróciliśmy do siebie z byłą. Oboje zauważyliśmy zmiany jakie w nas zaszły, zaczęliśmy na nowo się bardzo starać, a przez chwilę nawet czułem tą miłość co kiedyś. Pociągnęliśmy to jeszcze rok, aż w końcu oboje zdaliśmy sobie sprawę, że ten związek to miraż. Sentymenty i wzajemne przyzwyczajenie. No i rozstaliśmy się, ale spokojnie i bez żalu.
Przez ostatnie dwa tygodnie układałem sobie życie i przyzwyczajałem się do bycia singlem - z czym PÓKI CO jest mi OK, a i muszę nieco odpocząć od związków. Jednakże mam do Was kilka pytań, gdyż z powodu stałego i tak długiego związku totalnie wypadłem z obiegu.

1. Ważę 75 kg (roztyłem się przez ostatni rok :/) no i jestem dość nikczemnego wzrostu - ledwie 167 cm. Waga to nie jest większy problem, już wziąłem się za to poważnie, czyli dieta, ćwiczenia, a od przyszłego miesiąca siłka. Problem jest z niskim wzrostem. Nie ukrywam, że mam niejakie kompleksy na jego punkcie, a przede wszystkim nie jestem głupi i wiem, że dość znacząco obniża to moją atrakcyjność, no i nie będę mieć takich super wyników w podrywie jak kolesie 185+ cm. Jednakże muszą istnieć jakieś techniki podwyższające moje szanse. Siłka wydaje się być oczywista. Czy możecie podzielić się jeszcze jakimiś (nie wiem - ubiór?)? No i czy znacie kolesi, którzy również są nikczemnego wzrostu, a jednak można ich nazwać PUA?

2. Mocno przemyślałem swoje wady i zalety, no i wyszło mi, że jestem w sumie dość inteligentny, ambitny (a to aż za bardzo chyba Wink ), no i mam całkiem spoko poczucie humoru. W jaki sposób mogę to podkreślać w rozmowie, ale aby nie wyszło tak, że się przechwalam, bądź jestem zapatrzonym w siebie dupkiem? Zaznaczę tylko, że lewą stronę mam już za sobą i wykonałem wszystkie lekcje, jednakże nie przyniosło to odpowiedzi na moje pytanie.

3. Gdzie najlepiej zacząć szukać dziewczyn? Ostatnio robiłem to po klubach, ale tam muzyka jest za głośna i ciężko prowadzić jakąś fajną gadkę, a wygląd (znów ten nieszczęsny wzrost, a teraz jeszcze i sylwetka piłki Laughing out loud) to nie jest moja najmocniejsza strona. Muszę po prostu mieć czas i możliwość aby zbajerować dziewczynę. Badoo.com to dobre miejsce, aby zacząć? Czy lepiej podchodzić do randomowych dziewczyn np. na dworcach, lub parkach (słyszałem, że te złote czasy gdy to przynosiło dobre efekty już się niestety skończyły, ale nie mam pojęcia czy to prawda?)?

Dziękuję, że dotarłeś aż tutaj i proszę Cię o poważną i merytoryczną odpowiedź. Możesz mną wstrząsnąć, mam w miarę silny charakter i myślę, że jakoś to przetrwam. Wink

Pozdrawiam!

Woodpecker
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Kuj-Pom

Dołączył: 2017-03-06
Punkty pomocy: 342

1.Zainwestuj w Timberlandy (bedziesz troche wyższy)
2.Możesz poznawać na badoo , tinder przecież te kobiety są również w realu
3.Zaakceptuj siebie takim jakim jesteś ( mam kumpla któremu sie przytyło troszkie lecz ma to kompletnie w dupie i ma naprawde Topowe laski bo jest mega wygadany i inteligentny.
4.Bzdura że nie bedziesz miał dobrych wyników przez swój wzrost . Celuj w niziutkie dziewczyny
5.Ubiór celuj w ciemne kolory , Basicy bez żadnych wzorków , jeansy klasyczne

Pozdrawiam

zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23

Dziękuję Ci za porady!

Co do ubioru, to czy na pewno warto inwestować w podwyższające obuwie? W końcu przyjdzie czas, że będę musiał je ściągnąć, tak jak dziewczyna z push-upem musi w końcu ściągnąć stanik i oszustwo wychodzi na jaw. Wydaje mi się, że lepiej po prostu zaakceptować swój wzrost. Niełatwe, ale pewnie wykonalne. Smile

zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23

Obvious troll is obvious. A poza tym nawet dodawanie Cię przerasta.
Daj sobie na wstrzymanie trollu, bo tylko żałosny i śmieszny jesteś Smile

zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23

O w mordę, czytanie ze zrozumieniem też Cię przerasta Laughing out loud

Widać ziomek, że nie masz co z czasem robić, to niejako przykre, ale takie jest życie. Nie mam też takiego problemu ze swoim wzrostem, aby przejmować się niepoważnymi wyzwiskami jakiegoś randoma w sieci (jeszcze to podkreślenie - serio? Laughing out loud).
W sumie pisz sobie, przynajmniej jest beka.
Ech, gdzie podziały się czasy gdy trolle nie były takie oczywiste?

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Jestem podobnego wzrostu, tak to prawda jest ciężej ale zawsze na imprezach czy gdzie kolwiek otrzymuje spore zainteresowanie od lasek i to od tych zajebistych. Ładna buźka fajne ciało dobry ubiór no i przede wszytkim stan umysłu i jest gitara.

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Najważniejsze by nie czuć się gorszy bo niby dlaczego bo ktoś jest wyższy to jest lepszy?
Dostałeś tyle wzrostu ile dostałeś widocznie Bog miał taki plan na twoje życie,więc bierz to na klatę i działaj!

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23

Nie, nie uważam, że jestem gorszy. Jednakże ewolucyjnym faktem jest, że niższy mężczyzna jest mniej atrakcyjny od swojego wyższego kolegi.
Czy możesz się ze mną podzielić jak podnosisz swą atrakcyjność w oczach kobiet? I czy masz jakieś porady co do ubioru?

Z góry dziękuję!

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1600

Adam koloko, pierwsze ostrzezenie za obrazanie, trollowanie i sianie zamętu. Drugiego nie bedzie, tylko ban.

gohanchannn
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 6

Człowieku nie czepiaj się aparycji autora ponieważ, nie masz pojęcia jak wygląda. To jest strasznie nieeleganckie kiedy oceniasz człowieka tylko po sylwetce. Jestem na to szczególnie uczulony ponieważ, do pewnego czasu sam się borykałem z otyłością. Schudłem 50kg i wyszedłem z tego. Wazę setkę przy 186cm wzrostu i nikt nie wola do mnie grubasie. Mam taką sylwetkę, że akurat ta waga jest dla mnie w sam raz. Tak samo może być u autora. Może mieć trochę więcej wagi a wyglądać przyzwoicie i być dla siebie samego za bardz surowym Wink. Zresztą stara się schudnąć więc zamiast stosować jakieś plugawe afronty i przytyki o proweniencji kanalarskiej dodałbyś mu otuchy, a jeżeli Ciebie na to nie stać i nie masz nic mądrego do przekazania to może warto rozważyć to aby nic nie pisać? Taka jest mentalność w tym kraju, zamiast podnieść na duchu to jeszcze kopnąć w kostkę i zakpić. Ze mnie także kpiono i wytykano od grubasów, spaślaków etc. Nie zabrakło w tym zestawieniu również bełkotu o tym, że mi się nie uda i co niektórzy musieli szczękę pozbierać z ziemi ze zdziwienia Wink. W każdym razie autorze przede wszystkim się nie przejmuj i zaakceptuj takiego jakim jesteś a dopiero pózniej wprowadzaj zmiany. W momencie gdy przyjmiesz właściwe nastawienie każdy, choćby najmniejszy postęp będzie Ciebie cieszył i będzie motorem napędowym do dalszych zmian. A contrario przy nieuporządkowanym stosunku do samego siebie wykonasz tytaniczną pracę a i tak będziesz nie zadowolony. Pozdrawiam i życzę sukcesów. Do przodu i trzymam kciuki!

zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23

Dziękuję za miłe słowa! Staram się wprowadzić to wszystko o czym pisałeś w życie.
Poza niskim wzrostem, to w zasadzie nie mam żadnych kompleksów. Nie przeszkadza mi też to, że ktoś nazywa mnie grubasem, bo taka jest prawda i nie mam z tym żadnego problemu. Laughing out loud Raczej śmieszy mnie to w jak nieudolny sposób ten użytkownik trolluje i miota obelgami, ale cóż. Jego sprawa co robi z ewidentnym nadmiarem wolnego czasu.
Waga to w większości przypadków po prostu zaniedbanie siebie, czego się właśnie dopuściłem - teraz to naprawiam, a słowa człowieka który też kiedyś miał ten problem potrafią nieźle zmotywować, dzięki. Smile

Mój kompleks ze wzrostem też nie jest jakiś fatalny - kiedyś taki był. Nie mam absolutnie żadnego problemu z podchodzeniem do kobiet, zwłaszcza że wyższe nie są w moim guście. Polega on głównie na tym, że chciałbym mieć parę centymetrów więcej, ale nie stanowi to dla mnie nieprzekraczalnej bariery. Temat ten założyłem m.in. właśnie dlatego aby dowiedzieć się w jaki sposób mogę podnieść swoją zewnętrzną atrakcyjność dla kobiet, aby w jakiś sposób zrekompensować to czego natura mi pożałowała. Laughing out loud

zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23

Dziękuję za porady.
Mógłbyś doprecyzować co rozumiesz poprzez dobre ciuchy i fryz? Raczej stawiać na klasykę i elegancję (zawsze najlepiej się tak czułem), czy też bardziej na luz i ekstrawagancję?

Rozumiem argument za podwyższającymi butami, ale nie jestem wciąż do nich przekonany. Kojarzy mi się to ze stanikami push-up, czy też wkładaniem cukinii w gacie. Wink

zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23

Komentarz złoto.

Ad.1
Taki styl bardzo mi odpowiada. Mam w szafie kilkanaście koszul sprzed roku, niestety jestem teraz zbyt gruby aby je założyć (wcisnąłbym się, ale szkoda niszczyć krój). Mam zamiar szybko schudnąć, więc nie będę kupował nowych ,,na teraz".
Co do półbutów to lepiej stawiać klasycznie na czarne, czy inny kolor?
No i jak upatrujesz zakładanie marynarek do dżinsów, tzn. taki nieco casual business?

Ad.3
To może lepiej wybrać się do jakiegoś dobrego stylisty?

Ad.4
A czy opalenizna z solarium nie wygląda sztucznie? Takie odnoszę wrażenie, chociaż mogłem trafiać na ludzi, którzy z solarium przesadzają. Wink

Ad.8
Mam koraliki, tylko że brązowe. Lubię je nosić, są dla mnie pewnym symbolem. Czemu jednakże stawiasz na czerwone dodatki? Aby podkreślić pewność siebie?

Z twarzą raczej nie mam problemów. Zanim mi nie ,,napuchła", to często słyszałem, że mam bardzo atrakcyjne męskie rysy, no i długie i gęste rzęsy, jak i włosy. Myślę, że wystarczy zrzucić ,,opuchliznę" i będzie pod tym względem bardzo dobrze. Smile

zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23

,,udawaj cudoziemca lub pol cudoziemca. im polki na wiecej brakow pozwalaja"

Wierzę Ci na słowo, że takie techniki są skuteczne, ale udawanie kogoś innego nie jest w moim stylu. Myślę akurat, że jestem na tyle ciekawym i interesującym facetem, że nie muszę nikogo udawać. Kobiecie mam się podobać taki jaki jestem, a jak nie, to jej problem. Wink

,,sciemniaj i klam. że pracujesz w mediach i masz hajs."

Ściemniać i kłamać też wolałbym nie. Na brak hajsu nie narzekam. Smile

,,poluj kolo skupisk kobiet (np bursa damska, imprezy kobiecych wydzialow itp)"

Bardzo dobry pomysł! Smile

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1347

Hej charatker robi wielką robotę Wink Jeżeli masz 200 to ludzie będą Cię kojarzyć z "tym" kolesiem co jest wielki. I tylko tyle. Potem to od nich zależy jaką dodadzą do tego interpretacje. Może być "dryblas", "wielki koleś", "tyczka". Inni zwrócą uwagę na opiszałość - więc "ciamajda". Wzrost = reprezentacja. Ale te reprezentacje można zmienić na swoją korzyć i robić wrażenie czymś innym. Bo zgadnij, co zrobi większe wrażenie na towarzystwie koleś 200, który ma niewiele do powiedzenia. Czy facet który zaskakuje ciętą ripostą, dystansem, pokorą? Wink W tym momencie koleś 200 będzie w tyle. Zrobił początkowo dobre wrażenie, ale pytanie co z tego? Twój plan na najbliższy rok to siłka i książki. Taniec też, będziesz wymiatał na parkiecie. Polecam też medytację (i trening relaksacyjny Jacobsona. Będziesz mógł się rozluźnić w każdym momencie). I znajdź sobie jakiś długoterminowy cel. Nie wiem... nauka nowych języków, programowanie. Coś co Cię jara. Żebyś miał swój wewnętrzny świat.

Sam mam 172. Widuje kolesi 160 z laskami wyższymi i to naprawdę ładnymi. Wink Więc z tym wzrostem to różnie jest. Niekiedy musisz mieć min 185 i koniec i kropka. A niekiedy możesz mieć rozmiary małego kuca.

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

zelazny_pomidorek
Portret użytkownika zelazny_pomidorek
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-19
Punkty pomocy: 23

Mądre słowa. Oczywiste jest, że wyższy koleś robi lepsze pierwsze wrażenie czym jest zdecydowanie na +, ale opisałeś (jak się wydaje) całkiem rozsądne osoby na ominięcie tego faktu.

Co do tańca to bardziej opłacalne jest celować w zwykłe kursy tańca towarzyskiego, czy jednak w coś ciekawszego?

. I znajdź sobie jakiś długoterminowy cel. Nie wiem... nauka nowych języków, programowanie. Coś co Cię jara. Żebyś miał swój wewnętrzny świat.

Z tym akurat nie mam żadnego problemu. Hobby mam całkiem sporo: historia, podróżowanie, geopolityka, wspinaczka górska, no i właśnie programowanie. Smile