Cześć. Mam takie pytanie. Jak powinna wyglądać częstotliwość seksu w stałym związku? To znaczy jak często powinienem się ruchać ze swoją partnerką zeby było okej? Codziennie raczej odpada, co za duzo to nie zdrowo hehe Zgodzicie się ze seks jest waznym elementem związku. Na pewno nie najwazniejszym ale istotnym.
A skad mamy wiedziec jakie Ty i Twoja partnerka macie potrzeby i preferencje? Nie ma miarki "zeby bylo dobrze". Ludzie sie dobieraja i maja wibracje, ze jest OK. Ja z moja obecna zdarza sie 3x dziennie a czasami raz na 3 dni. Roznie.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Uważam, że to kwestia libido was obojga.
Jeśli twoja kobieta jest jedynym źródłem zaspokajania się (nie fapiesz), to... masz ochotę - bzykasz ją. Jeśli ona Ci narzeka, że potrzebuje więcej, to rozmawiasz/ robisz.
Gdy byłem w stałym związku wystarczało mi 2-3 razy w tygodniu (po 3 latach). Czasami uderzał vibe i było tego więcej.
-- -- -- -- --
Ja bym śmiało jednak stawiał na jakość nie na ilość, co z tego że ty dojdziesz codziennie przez 7 dni jak ona ani razu :/