Proste pytanie - czy korzystacie z portali randkowych? Lubicie to robić? Który z was jest najlepszy i najefektywniejszy? Ostatnio dużo z niego korzystałem z bardzo dobrymi wynikami i zastanawiałem się nad napisaniem ebook'a nt. temat, ale ciekawi mnie jakie jest wasze podejscie do tej sprawy
Pozdrawiam!
___
Etykieta Treść w Forum jest za krótka. Potrzeba przynajmniej 50 słów.
Haha tinder poznałem dzień temu poprzez obcokrajowca. No ale tam kurde o związek ciężko...
Nie korzystam. Kiedyś byłem zarejestrowany na jednym. Wyniki miałem kiepskie. Pewnie z braku umiejętności. Nie wiem. Wole real
Nie korzystałem i nie zamierzam. Świetny fun jest na ulicy, te portale to strata czasu.
Ebooka napisz, jestem ciekaw treści
Nie przekonuje mnie e-podryw, to nie dla mnie. Jest za "suchy"
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Wg mnie za dużo czasu trzeba poświęcić żeby poruchać laskę z neta, w realu ruchanie ogarnę dużo szybciej. A jeśli szukasz jakiejś laski nie tylko do ruchania to ja nigdy nie słyszałem o tym żeby ktoś znalazł coś wartościowego w necie. Tak czy siak, za dużo zachodu, lepiej się bawić w realu, efekty są szybsze i zawsze jest szansa na poznanie jakiejś fajnej panny z którą można porobić coś więcej niż bajerowanie jej żeby ściągnęła majtki.
Ja ogarniałem swego czasu laski z Badoo i powiem szczerze, że mówiłem z góry o co mi chodzi i były takie co na drugi dzień chciały się spotkać i były też takie co mówiły natychmiast "spierdalaj", nie ma reguły, chociaż większość "ładnych" jest tam tylko po to żeby sobie pomacać ego, a te starsze i mniej urodziwe to w przeważającej większości NZSS Solidarność, czyli chcą cię zapisać do związku
Ja mialem tindera i badoo.
Tinder nie polecam bo w pl jeszcze sie nie utarło że to apka do ruchania a dziewczyny nie wiedza czego chcą tam. I pogadasz z tą co ci polajkuje foto a jak wyjde na dwor mam co chce.
Badoo dużo lepsze, mozesz napisac do 5 dziennie ale nie do każdej. Jak masz niską popularność to petard co mają wysoką czytaj ładne to nie napiszesz a nawet nie widzisz ich.
Wiekszosc uzytkowniczek to gówniary co mają to dla ego i fame.
Polecam sie pobawić bo to ładny plac do "wyrobienia sie" i naprawde działa na gadke.
Do podrywu to wylacznie daygame według mnie. Przez portale za wolno rozmowa idzie.
Tak jak koledzy wyżej wspomnieli net to słaba opcja. Napiszesz wiadomość laska ma w chuj czasu na analizowanie tego co napisałeś, w chuj czasu do przyglądania się Twojej twarzy na zdjęciu i w chuj innych wymówek
Przez neta bardziej siksy 16-18 lat da radę zbajerować, dalej jest ciężko.
Na ulicy podejdziesz laska nie ucieknie raczej, napiszesz wiadomość - odpisywać już nie musi.
Nie ma co się oszukiwać, przewaga reala jest miażdżąca w tych sprawach.
Na necie możesz co najwyżej kontynuować część podrywu który zainicjowałeś na żywo, a nie masz możliwości fizycznej kontynuować tego w realu
Chyba, że celujesz w pasztety to masz szanse zdziałać ale ja tam pasztet wole na kanapki
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Tinder najlepszy, badoo sporo gorsze a fotka.pl i sympatia to totalna beznadzieja, na spotkania przychodziły takie pasztety że wstyd było z nimi siedzieć w miejscu publicznym. Na tym tinderze w sumie też beznadzieja ale coś tam podziałałem w przeciwieństwie do reszty portali. Dużo lasek nawet takich 7/10 olewało mnie po pierwszym spotkaniu mimo że spotkania trwały 3h, czasem spierdzielały po pół godziny, dla porównania w klubach ładne same mnie zaczepiają i stawiają driny, ale wiadomo że zależy też od klubu, im więcej patoli tym trudniej coś wyrwać.
Lwia część skuteczności na takim Badoo dla przykładu zależy od tego jak wyglądasz i jak cudne masz zdjęcia. Bo dziewczyna to przecież łapie setki wiadomości i potem na spotkania koleżeńskich jesteś tematem do rozmowy albo nie daj Boże do pośmiania się jak coś źle napiszesz.
Nie warto, człowiek cofa sie w rozwoju licząc na cuda.
--U got no reez to complain--
Ja nie korzystam z tego bo to jednak jest straszne takie klepanie przez tindera. Real lepszy dla mnie
Ja na badoo próbowałem, ale kobiety przez neta jakoś dziwnie reagują. Ciężko mi przekazać emocje itd pisząc tylko. Dlatego często kobiety nie chwytały moich żartów na badoo. Brak mowy ciała i tonacji. Wole reala normalne DG.
Działanie na necie naprawdę może być skuteczne, tylko trzeba pogłówkować i mieć opanowaną grę słów.
*uj z tymi portalami jak dla mnie Raz że nie mogę pokazać swojej mowy ciała, swoich emocji a po drugie jest to nudne dla mnie samego. Teraz dziewczyna z którą miałem zarąbistą rozmowę-- zainteresowanie bliskie 50% patrząc na to z góry(praktykuję net dopiero tydzień czasu). Proponuję spotkanie shopping bez żadnego wymuszonego na siłę spotkania a ona mi na to "Chyba dopiero we wrześniu będziemy mogli je kupić " chodzi o shopping w celu zakupu składników do ugotowania jej potrawy była rozmowa o sosie z białego wina i naleśnikach Po prostu ku*wa mamy sierpień haha. No i sami widzicie RZECZYWIŚCIE warte to jest "poznawanie dziewczyn" w głupim necie? Nie sądzę...
PS. Oczywiście DZIEWCZYNA LECI do olania bo za miesiąc czasu mi proponuje/sugeruje shopping a mamy początek sierpnia
Piszcie jak to u Was jest bo u mnie to tak wygląda że trzeba takim dziewczynom mówić next po takim tekście...
Ta ja mam lepiej laska miala ze poznan (moje miasto) zalapalismy kontakt a ona ze we wrzesniu przyszlego roku sie sprowadzi do poznania i ze sa zwiazki na odleglosc
To jest cyrk
haha to ja jeszcze mam taką dziewczynę która mi nawet bez problemu dała się poderwać ale mieszka na wsi odległej od miasta dużego o 40 km a od mojego miasta ta wieś jest odległa o 100 km Mam jej kontakt ale nie wiem jak do niej ruszyć bo mi się nie chce... Laska jest wręcz na mnie napalona - żadnych z nią problemów nie mam, widocznie trafiłem na taką dziewczynę... Ale już ją wykasowałem z listy dziewczyn potencjalnych na partnerkę bo ja nie mam ochoty do niej jeździć 70 km autobusami
Tinder - apka do łatwego ogarniania lasek.. kilka miesięcy używania i z 1300 lasek,
Polecam dla zabicia nudy, chociaz nigdy nie zastapi poderwania na zywo
1300? Znaczy co z tymi 1300? 1300 kontaktow?
Ile z tego randek?
Ile zaliczonych?
haha fakt faktem że sporo 1300 kontaktów wow
Moim zdaniem, skoro jest taka możliwość, i jest tam dziewczyna/dziewczyny które się ci podobają, to czemu nie ? Trzeba pisać. Tylko jedna moja rada - nie pisać do wszystkich ładnych na raz, później się to miesza, co która powiedziala, albo jakaś w tych wiadomościach spadnie poza tych kilka pierwszych i można potraktować ją po macoszemu a jak się ogarniesz co zrobiłeś to już może nie wchodzić na portal, albo coś i stracisz kontakt. Lepiej skupić sie na tych co Ci sie podobają konkretnie, a nie łapać wszystko co się da (kiedyś tak robiłem).
Ogólnie wcześniej byłem negatywnie do tego nastawiony, ale kilka fajnych spotkań zmieniło to. No i oczywiście przede wszystkim - zagadywanie w realu.
Myślę że w tych czasach rzadko kto nie korzysta lub nie korzystał. W tych czasach to najszybsza możliwość poznania drugiej osoby i nie ma w tym przecież nic złego. Zależy też w jakim charakterze się kogos szuka. Czy na jednorazowe spotkano z serwisów typu www.datezone.com czy też szukamy miłości swojego życia na np sympatii. Jedno jest pewne - to nic złego tylko trzeba wiedzieć z jakich serwisów korzystać też żeby znależć kogoś kto odpowie twoim oczekiwaniom.
Jak ktos szuka tylko lozka to Tinder jest naprawde latwa aplikacja a jak ktos jest starszy polecam sugardaddy.
Wystarczy byc troche ogarniety i pare fotek np. W samochodzie
czy na tle jakiegos biurowca w garniaku.
Kobiety lubia sie oklamywac.
Niestety nie sa to dziewczyny do zwiazkow a raczej materialistki.