Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy mam jakieś szanse?

7 posts / 0 new
Ostatni
sliti666
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 2X
Miejscowość: Leszno

Dołączył: 2011-05-31
Punkty pomocy: 342
Czy mam jakieś szanse?

Potrzebuję od was opierdolu i wiem, że zjebałem i prawdopodobnie to nie jest sytuacja do odratowania.

Kontynuacja tematu z poprzedniego topicu:http://www.podrywaj.org/forum/probowac_ostatni_raz_czy_olac

Na wstępie zaznaczę, iż nie jest to jedyna kobieta z którą się spotykam, ale do niej mnie najbardziej ciągnie, a i w sumie mogę powiedzieć, iż mi nawet trochę zależy.

Spotkałem się z nią znowu po ponad miesiącu, w ostatniej chwili ogarnąłem, że ma urodziny, a jako, że znamy się już dwa lata to postanowiłem zrobić jej małą niespodziankę. Kupiłem drobny prezent, świeczkę i babeczkę.

Odebrała mnie z przystanku, poszliśmy po alko i do niej. Odpaliłem świeczkę, zaśpiewałem sto lat, wiadomo blablabla. Zaczęliśmy pić, gadać i robić jakieś głupoty.

Potem wbiliśmy do jej współlokatora, pograliśmy w pokera (ojebałem ich wszystkich 3 razy XD), no i okazało się, że ostatnio była z jakimś kolesiem w kasynie i dał jej przejebać z pół bańki, a jej współlokator zapytał się „czy już jesteś z tym kolesiem XYZ” na co odparła „Nie! Chyba nie”.

Nie powiem, że mnie to trochę wybiło z humoru i byłem trochę bardziej cięty wobec niej, no ale zabawa trwa.

No i tak już na osobności z nią siedziałem, zaczęła się przebierać w różne ciuchy, robiliśmy jakieś głupoty no i znowu próbowałem ją pocałować czy zainicjować seks, ale niestety, za każdym razem był z jej strony sprzeciw. Zawsze było tłumaczenie, Sliti ja nie chce teraz związku itd. Kwitowałem to tylko słowem „Okey.” Chociaż nie ukrywam, że wydawało mi się (ale może tylko wydawało), że czasami jak ją mocniej chwytałem to była na jej twarzy ekscytacja/podniecenie (?).

No i tak do 5-6 rano się kręciliśmy po jej mieszkaniu, ona w samym staniku i stringach, czasami się wypinając. Potem poszliśmy razem spać na łyżeczkę i nic się nie wydarzyło…

Ranek był ciężki, ale wstaliśmy, wypiłem kawę i odprowadziła mnie na przystanek.

Widzicie jakąś szansę, czy jestem już w takim głębokim friendzonie, że zmienić się tego nie da?

Z jednej strony ją rozumiem, iż nie szuka związku, a z facetami się spotyka dla atencji, żeby poprawić swoją samoocenę.

Jakieś porady? Czy jednak uciąć kontakt w 100%?

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Tej to się zdecyduj, w lutym pisałeś, że za kilka dni ma urodziny, a mamy lipiec i co, znowu miała urodziny?

Ty weź jej powiedz, że dymać chcesz i związku też nie chcesz i to zrób, a jak ona ani seksu ani relacji z Tobą nie chce zarzyłej to albo bądź tym kolegą, albo jak tego nie przełykasz to idź od niej w pyry i nie wracaj.

sliti666
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 2X
Miejscowość: Leszno

Dołączył: 2011-05-31
Punkty pomocy: 342

Srry,pojebałem linki xd
http://www.podrywaj.org/forum/co...

Tamtą laskę olałem jednak

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

"Zawsze było tłumaczenie, Sliti ja nie chce teraz związku itd"

Bym odpowiedział, że też nie chce związku.

Ja nie wiem jak wy sie dajecie wjebac do friendzona. Ja mialem friendzona w 6 klasie podstawówki. A tak to zawsze byl atak. Dotykałem, próbowałem całować, leciały podteksty itp zachowania. Dziewczyny wiedziały, że ja sie w jakies przyjaźnie nie bawię tylko konkrety. Albo cos z tego wychodziło albo sie ulatnialem. Proste.

sliti666
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 2X
Miejscowość: Leszno

Dołączył: 2011-05-31
Punkty pomocy: 342

Wiem, że się wjebalem w Friend zone,początkowo sam tego chciałem . XD p.s. pojebałem linki