Witam was chcę was spytać jakie były wasze początki w tym całym uwodzeniu ? Jeśli chodzi o mnie to już mam nadmiar informacji ale wciąż mało za mało praktyki pierwsze kroki stawiam ale mój przypadek chyba nie jest taki jak innych co zaczynali się rozwijać w tym kierunku otóż mój problem jest taki że nie obchodzi mnie czy dostanę kosza czy coś w tym stylu nie przejmuję się tym nie boję się "dotknąć" kobietę czy powiedzieć jej co myślę tylko mój problem jest taki co kurwa inni pomyślą jak do niej zagadam np w autobusie?! W tym mój problem robię wszystko żeby się tego chujostwa pozbyć i zobaczymy co będzie dalej...
Powiedzcie mi wy też mieliście ten problem czy tylko jak mam tak wyjątkowo debilny problem? I jak zaradziliście temu?
Dziękuję
Co pomyślą? Pewnie mnóstwo rzeczy od najlepszych do najgorszych. Jakie to ma znaczenie? Żadne. Nie pamiętam żeby to całe staranie się by wyglądać dobrze przed obcymi kiedykolwiek było warte 1/10 wysiłku potrzebnego by je utrzymać.
"Tato, czy kobieta kiedyś zrobiła ci coś tak strasznego, tak odrażającego, że zrujnowało ci to całe życie?"
"Tak synu, ty tę kobietę nazywasz matką"
Al Bundy - król;)
Też kiedyś się tym martwiłem. Obecnie jestem za granicą, bawię się, poznałem mnóstwo nowych ludzi. Nawet czekając na egzamin potrafiłem przegadać z laską 2h. Cóż, czasem jesteś po prostu zmuszony do robienia czegoś, co dla innych może dziwnie wyglądać, a czasem po prostu chcesz to robić, bo sprawia Ci to przyjemność. A to co myślą ludzie wokół to tak na dobrą sprawę nic nie zmienia.
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Jesteś za granica, powiedz jak tam sprawa wygląda z kobietami? ( jeśli jesteś w UK)
Za nie długo wybieram się na Anglię i chyba tam tak dużego wyboru nie ma jak w Polsce... Chodzi mi o Polki A tak w skrócie idzie tam coś wychaczyć?
Zabawne, każdy myśli, że jestem w UK. Nie, nie jestem. Dużo dalej na południe ludzie są bardzo otwarci i przyjaźni.
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Odwróć sytuację Przykładowo:
Stoisz w kolejce do kasy, za Tobą jeszcze jeden gość, chciałbyś zagadać, ale znowu masz wątpliwości, więc się nie odzywasz... A kiedy już pakujesz swoje paróweczki do siateczki, drugi gościu zaczyna gadkę do kasjerki i sobie miło żartują. Jak sądzisz nie będziesz miał uczucia, że spierdo*** okazję ?
Zacząć rozmowę to nic dziwnego, a wręcz taka otwartość to olbrzymi PLUS i inni faceci stojący w tym szarym autobusie będąc Ci zazdrościć
~ Uczucia tych, których przestaliśmy kochać, są zawsze śmieszne.
Pomyśl, że to cienie. Co Ci może zrobić cień? To nie Gra o Tron. Wszyscy kiedyś umrzemy, większości z tych ludzi już nie będziesz widzieć, więc czym się przejmować. To cienie.
A jakby Cię to nie przekonało to wpisz w google: osioł, zawsze będą gadać.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Szkoda marnować okazji lepiej zagadać jak gdyby nic i pomyśl dlaczego ktoś ma cię oceniać śledzić cie czy co skąd może wiedzieć czy zagadujesz do nie znajomej czy do rodzonej siostry.
Narząd nie używany staje się nie użyteczny
Ostatnio zabrałem BlaBlaCarem pewnego gościa. Owy człowiek okazał się psychologiem i zarazem ciekawą osobą. Dotarliśmy do momentu w którym poprosiłem go o radę ponieważ na uczelni mam straszne problemy z przedstawianiem Jebany%$ prezentacji. Stresuję się i za bardzo przejmuję się tym jak ludzie widzą mnie... jak przedstawiam te prezentację i ku$#a jeszcze wiele innych rzeczy. Dał mi krótką odpowiedź. Wizualizacja. Jedziesz autobusem, wyobraź sobie raz ale ze wszystkimi szczegółami to jak podchodzisz do Laski. Wyobraź sobie całą rozmowę i na końcu wszyscy mają ci bić brawo za zajebi#$ podejście !! Oczywiście nikt ci nie zaklaska ale przekonasz swoją podświadomość, że ludzie w autobusie to nie są osoby które ci zagrażają
---Jeśli mam gdzieś jechać, to ja prowadzę
Tak jak to falcon opisał, ja w ten sam sposób sobie z tym poradziłem. Kiedyś też mnie to trochę krępowało, ale zdałem sobie sprawę, że kiedy widzę faceta który zagaduje do nieznajomej laski to nie myślę o nim źle tylko coś w stylu "wow, nieźle kolego, powodzenia!". Oczywiście wiele osób sobie pomyśli "hehe co za zjeb, desperat pier***ony" ale takimi nie należy się przejmować. To oni w desperacji spowodowanej tym, że w życiu im nie wyszło, są zmuszeni do jebania każdego wokół któremu wiedzie się lepiej.
,,Przejmuj się tym, co myślą inni, a zawsze będziesz ich więźniem."
(Cytat pochodzi z książki pt.Milion małych kawałków - BTW genialna książka, polecam każdemu, kto ma problem z silną wolą, byciem konsekwentnym i wytrwałym.)
I jeszcze jedno, popracuj nad tym, żebyś nie pisał na bezdechu
Powodzenia.
Rób misje socjalne. Po jakimś czasie będziesz mieć wyjebane na to co inni pomyślą.