Cześć , czy jestem już spalona u gościa ? Poznaliśmy się na imprezie całowaliśmy się . Ja wychodziłam z kontaktem głównie . On chciał mnie ze dwa razy namówić na seks i chyba uznał za łatwa gadając mi takie teksty . Potem nawet sama pojechałam do jego miasta i tam tez namawiał mnie na seks którego nie było . Mówił potem ze rozgrzałam go i odmówiłam . Mnie rak szczerze chodziło o bliskość a nie jednonocny numerek. Po wyjeździe pisał do mnie . Ale potem mi napisał coś w rodzaju szantażu „ albo dasz albo znajdę inna” To już było za wiele . I zerwalam kontakt . Na końcu napisał „ ze myślał ze będziemy para” . Wiadome ze o seks mu szło . I niby nic . Długo to mnie dręczyło ze mi tak chamsko napisał . Założyłam sobie konto na portalu by kogoś poznać . I on mnie tam polubił . Potem pod wpływem nie tylko emocji napisałam ze mam ochotę na niego i o dziwo odpisał . Ale napisał coś chamskiego i wkurzylsm się . I teraz po dwóch miesiącach znów włazi na mój profil i ja na jego tez . I napisał mi „ cześć nie bądź zołza odezwij się „ byłam zła na niego za to wszystko i napisałam mu „ czego chcesz” a on „ już niczego „ wkurzylam się i napisałam mu „ to po co piszes „ zlał mnie i nazwałam go prostakiem . A on dodał mnie do ulubionych i odwiedził . Ja nie wiem czy to gra jakaś czy co? Chciał się utwierdzić w tym ze ma mnie w garści ?
Wiem ze to idiotyczne co pisze i powinnam olać kogoś kto mnie w100% nie szanuje bo nawet do seksu bez zobowiązań trzeba mieć minimum szacunku do kogoś śle ja wciąż myśle o nim ;( on mnie nue chce
Będę z Tobą szczery, tak samo odzywałem się do dziewczyny, na której mi w ogóle nie zależało tylko na seksie, potrafiłem 2 tygodnie się nie odzywać, jednak gdy inne nie mogły się spotkać, wracałem myślami i z nudów/innych opcji pisałem do niej.
O dziwo, zawsze się zgadzała, nasze spotkania trwały tyle ile seks, ani kwadrans dłużej.
Napisałem Ci to po to, żebyś wiedziała, że aktualnie nie ma nikogo innego do "ruchania" więc pisze do Ciebie, jest to straszne, ale prawdziwe.
Jak akurat nie będzie miał koło siebie "aktywnej cipki" to będzie do Ciebie pisał.
Od razu zaznaczę, że nawet jakbyś go zlewała, to nie wygrasz z nim na dłuższą metę, bo on będzie miał wyjebane..
Nawet jak będziesz chciała się z nim przespać i urwiesz kontakt, to zakładam, że ten Twój TARGET będzie dłużej się nie odzywał niż TY. W końcu i tak zaczniesz za nim tęsknić...
Zapytasz się jak mogę tak daleko wysuwać swoje wnioski, nie znając danej sytuacji szczegółowo.
Już odpowiadam, doskonale znam typ IMPREZOWICZA, dla którego będziesz kolejną cyferką w pliku word. Sam nim byłem i pamiętam, co mnie tylko kręciło.
Ale żeby nie było tak smutno, dodam również, że najczęściej taki typ się zmienia w końcu, gdy będzie miał odpowiednią ilość cyferek w pliku pod nazwą typu "dupy"
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
Stary... wyczerpałeś temat..
Dzieczyno jak Cię ma w garści? Przecież nie jesteście razem, nie uprawiałaś z nim seksu i tak w ogóle: nic, nic, kurwa nic. Tak jest możliwość, że Cię uznał za pannę na jedną noc i tylko do tego dążył. Jego tekst o tym, że będziecie parą i szantażem, znaczy tyle i tylko tyle, że facet jest prostakiem i nie ma żadnych zasad, a że Tobie się to podoba i Cię troszeczkę takie zachowanie podnieca, to jest to normalne. Jesteś młodą kobietą, a one uwielbiają gonić zająca i być traktowane w taki sposób, aby musiały ruszyć swoją zacną dupkę i starać się o faceta. Dodatkowo wchodzi taki motyw, że ty... Strasznie go idealizujesz, że musi być wyjątkowy skoro "rucha" lub mówi to kobietą tak bezpośrednio; również gówno prawda. Można było by tak wiele wróżyć z fusów, ale jedno jest pewne, ciągnie Cię do niego... Masz dwa wyjścia: dać sobie z nim spokój lub dać upust swoim emocjom, pójść z nim do łóżka; on Cię przerżnie, a ty poczujesz się jak szmata. Sądząc po Twoim opsie, że ty jesteś kobietą "trudną" (co kolwiek to znaczy). Możesz ciężko przejść przez takie fanaberie. Nie licz na zwiącek z tym facetem, on jest nasawiony na tryb: zalicz i pozostaw. No chyba, że odpowiada Ci fuck friends, czyli ty mu czasem obciągniesz, wypniesz "klatę" i będziesz się seksownie ubierać, a on się u Ciebie zjawi, wpieprzy Ci pół lodówki, porucha, po to aby Cię później zostawić w czterech ścianach, ze swoimi fobicznymi myślami: "Czy ja naprawdę jestem szmaatą? Nie! Jestem kobietom, to moje ciało i będę robić na co mam ochotę! Tak" itd. DECYDUJ!
Ale ja się z nim nie przespałam . Nie rozumiem tylko dlaczego mi tak chamsko napisał „ albo dasz albo znajdę inna” tak jakby myślał ze tak basardzo mi na mim zależy ze się z nim przespie . Nikt nigdy mi tak chamsko nie napisał a ja głupia jeszcze pojechałam do niego do obcego miasta , wiem ze to słabe .
Potem założyłam konto by kogoś poznać i on tam jest. Polubił mnie . I napisał „ cześć nie bądź zołza odezwij się „ po 2 miesiącach . Ja odp „ czego chcesz „ a on „ już niczego „. Napisałam to „ po co piszesz” nic nie odpisał a potem mu napisałam ze jest bucem i prostakiem . Dodał mój profil do ulubionych i odwiedził. . A mnie szlag trafiła bo mnie tak naprawdę zlał ;( i chyba się domyśla ze ciagle o nim myśle mimo ze jestem na tym portalu . Ostro się wkurzylam za ten tekst „jak nie dasz znajdę inna” serio naprawdę długo to analizowałam i było mi w cholerę smutno i niby zapomniałam jak dałam się upokorzyć a teraz on znowu się odezwał i zaś zaczynam o nim myśleć a on pewnie ma bekę . Jak wy to rozumiecie ? Po co pisał bym się odezwała a potem odezwałam się a on już niczego ;/
Rozumiem to tak ze jestes strasznie niedoceniona kobitka z niskim poczuciem wartosci. Zagubiona w coraz to okrutniejszym swiecie nie potrafisz twardo powiedziec "spier... dziadu bić gruche I nie pisz tu wiecej!".
Analizowanie zachowania tego delikwenta jest chore. Ocknij sie. Tu nie ma miejsca na chamstwo, arogancje I bezczelnosc.
Wiesz mu o to chodziło byś myślała o nim. Bo chce on zdobyć Twoją cipkę. Zastanów się, czy warto myśleć o kimś takim? Co on ci da? Spuści się w Tobie i zostawi. Wiem że to brzmi nieładnie i smutno, ale taka prawda. Ni drąż już więcej tego tematu bo nie warto. Chyba że lubisz jednorazowe przygody.
Ale po co? Wiem, ze głupie pytania zadaje . Żałuje ze dałam się podpuścić i mu odpisałam . Powinnam go zlać . A tak to pewnie wie ze jeszcze o nim myśle . I może jak znowu mu się bedxie nudzić coś napisze . Kurde nie mam zamiaru być niczyja opcja! Tylko ze odpisują.c mu na to „ cześć nie bądź zołza odezwij się „ ja „ czego chcesz? „ on „ już niczego” dałam chyba wyraz ze dalej o nim myśle . Może on tylko się bawi i sprawdza . Dobrze myśle ? Chciałam mu dopiec a wyszłam na ciskająca się idiotkę bo zwyzywałam go a on pewno myśli ze dlatego bo nic potem nue odpisał . Ech
Cipke powiadasz to po co odpisał na „ czego chcesz” a on „ już niczego „ ? Może on myśli ze ja spragniona wpadnę mu w ramiona i sama na pisze weź mnie. W sumie to nie interesują mnie jednonocne przygody bo przecież gdyby tak było to on stale mi seks proponował , jak do niego pojechałam stake o tym gadał . Wiem ze nie mam liczyć na jego prawdziwe zainteresowanie bo nie ma i nie będzie . Tylko po co o nim rozmyślam
On się bawi Tobą. Robi sobie z Ciebie bekę. A Ty się zastanawiasz dlaczego on taki jest. Dlaczego tak napisał. Co on chce. Widzisz? Wszedł Ci do głowy, myślisz o nim. Już może się nawet zauroczyłaś. Nie myśl o NIM i tyle.
Jak dalej będziesz drążyć temat. To jeszcze dojdzie do tego że zaczniesz go pragnąć. Rozłożysz przed nim nogi, powiesz weź mnie. A on Ci odpowie teraz za późno. Zrobi to dla satysfakcji.
Mam nadzieję że już rozumiesz
Chłopaki mają racje, bawi sie już Toba, bo wie że Ty o nim myślisz.. I się zadreczasz, co on myśli czy cos z co bedzie, A może jak się zgodzisz do niego jechać to on będzie cud marzeniem twoim o stałej z nim relacji...
Odpuść.
Poznaj innego!
To jedyne wyjście by wyplatac sie z Jego gierek.
Wiecie co jeszcze jak mu pisałam ze trochę się boje jechać do jego miasta to było wcześniej to on mi odpisywał „ nie zależy ci” , „ czego się kurwa boisz”.
Potem już tam byłam to mi gadał żeście zakochał i żebym szukała pracy a potem już wiecie ....
Kiedyś na początku jak mi seks proponował to nazwałam go menda a potem przeprosiłam a on uraczył mnie tekstem „ nie obrażaj by nie musieć przepraszać następnym razem cię zgwałcę a potem przeproszę „
Ojej niby dorośli ludzie a zagrywki rodem ze szkoły
I tak już się nie odzywa. I napisał , ze już niczego nie chce
I tak już się nie odzywa. I napisał , ze już niczego nie chce
Bo znalazł inną, która po prostu dała mu dupala, przy mniejszym nakładzie czasowym
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
Nie martw się. Jak chcesz mu zaproponować sex to się odezwie.
To klasyczny przykład braku szacunku, nie tylko faceta do kobiety, ale kobiety do samej siebie.
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Lepszego dowodu niż ten post na skuteczność posiadania lasek w dupie, chyba nie znajdziemy
Wygrywasz, albo się uczysz.
Żyj tu i teraz.
Hasno Ok znalazł inna to po co w ogóle się odezwał „ cześć nie bądź zołza odezwij się” ja „ czego chcesz” a on „ już niczego” co zwrot „ czego chcesz go uraził ?” A może tylko sprawdzał . Potem wyzwalam go od bucow a on dodał mnie do ulubionych . Wiem ze to brak szacunku do siebie . Niepotrzebnie w ogóle odpisywałam mu. Chciałam mu pocisnąć a wyszło ze się ciskam ;(
Zapomniałam wam napisać to facet 17 lat starszy. Nie wiem Czemu był taki chamski ;( może dlatego ze przy nim piłam to mnie skategoryzowal . Było między nami dosc blisko seksu . Odmówiłam mu bo się bałam on pytał czy dziewica jestem . Skłamałam ze nie a jestem. Nic mu nie robiłam ani go nie dotklam . A czuje się podle ;(
Ale Ci gra na nosie...
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
To on podle powinien się czuć.
Pierwszy raz przeżyj z kim kto cię chociaż szanuje
Jak takie cos czytam to mnie krew zalewa. Masz do siebie jakis szaucunek dziewczyno, jakikolwiek? Koles Ci pisze, ze jak mu nie dasz to adios a Ty sie jeszcze zastanawiasz nad byciem z nim i robisz rozkminy na necie. To jest jakas masakra. Pozniej na tym portalu my z robimy rozkminy, czemu trafiamy na tak durne, przeruchane w chu... baby. Tutaj naprawde trafia masa w porzadku kolesi i masa poje... bab. Zastanawia mnie co to za czasy, ze mozna zaobserwowac wzrost ogarniecia facetów a zarazem wzrost kurestwa kobiet. Naprawde zacznijcie uzywac mózgu bo żal az dupe sciska. Rece mi opadły do samej gleby, dno intelektualne i tyle.
Stormbringer
Ok ale mnie nikt nie wyruchal . Wiem ze postąpiłam kijowo . Nigdy mi się takie coś nie przydarzyło i żaden mężczyzna mnie nigdy tak nie potraktował . Czułam ogromna pustkę , mam zaniżone poczucie wartości i problemy emocjonalne chciałam tylko poczuć bliskość . Mam się spalić na stosie ?
Zwyzywałam go niepotrzebnie odpisał „ tez cię kocham „ znowu się skompromitowałam
Boze widzisz i nie grzmisz...
OLEJ KOLESIA. Pół świata tego kwiata a Ty...
Zakochana w kolesiu:
- co mógłby być twoim ojcem
- co traktuje Cię gorzej niż pannę przy drodze stojącą... tej by choć zaplacil, a ona by nadziei sobie nie robiła
- co daje jasno do zrozumienia że nic dla niego nie znaczysz
- CO CHCE PORUCHAC młoda.. taka odskocznia... może od żony co mu juz nie daja
Wykasuj kontakty do niego. Zostaw KOLESIA. Troszkę szacunku do siebie miej!!!!
Wyłącz kompa i idź poznać od 17 lat od niego młodszych!
Przecież ja do niego nie pisze . Napisał on. To go zwyzywałam , napisałam co o nim myśle . A on „ tez cię kocham”. Czyli ja wyszłam na ciskajaca się furiatke ;( czuje ze się po tym nie pozbieram , pogubiłam się i nie wiem jak odzyskać szacunek fo siebie . To mam się pochlastać teraz??? Każdy popełnia błędy . Mam tego dosyć .
Fakt nr. 1 - Młodzi adepci podrywu jak ktoś wyżej napisał idealny przykład na to jak działa posiadanie laski w dupie
Fakt nr 2 - Kolega o którym pisza autorka posta ma na nią wyjebane jak na zeszłoroczny śnieg. Ogarnia różne ruchadełka a jak chwilo nie ma nic na horyzoncie odzywa się do autorki tekstu aby sprawdzić czy są akurat jakieś szanse.
Czy bohater tego posta jest zajebisty w podrywie czy autorka nie stabilnie emocjonalnie ?
Droga autorko facet o którym piszesz to gościu który pisze różne rzeczy aby dostać to czego chce od Ciebie czyli chce Cię wyruchać aby dostać to jest skłonny nawet powiedzieć że Cię kocha ale tak nie jest inaczej nie znikałby i nie wracał jak bumerang. Prawdopodobnie kręcisz go fizycznie ale jak się odezwiesz to ucieka.
W każdym bądź razie historii typu żyli długo i szczęśliwie z tego nie będzie.
Ja pisalam wszystko stało się z pustki wewnętrznej , tak mam problemy ze sobą i z emocjami . Było mi ciężko w tamtym okresie . Nie sądziłam ze ktoś może wykorzystać czyjaś bierność i słabość . Wiem to głupie i naiwne w tym wieku, ale czasami mam dosc siebie. Ciężka lekcja. Ja z nim nie byłam chichocząca dupera która jest zadowolona ze może bzykać . Pisałam mu o pustce i smutku i bezsensie . Nie wierze ze nie widział mojego stanu. A on potraktował mnie jak śmiecia może ze względu na to ze sama czuje się jak odpad . Uratować muszę się sama . Macie jakiś tekst by mu pocisnąć ???
Po pierwsze to skumaj, że nawet jeśli chcesz tylko przygody DA SIĘ znaleźć faceta, który nie tylko rucha, ale jest też przy tym na poziomie, inteligentny, da się z nim dogadać bez żadnych gierek.
Twój mózg nie widząc nigdzie indziej podniety czepił się akurat tego. Poszukaj sobie innych.
Dwa, przecież nikt cię ostatecznie nie wykorzystał. Jaka bierność i słabość? Sama podjęłaś pewne decyzje typu pojechać do innego miasta, flirtować z kolesiem, napisałaś mu, że masz na niego ochotę itd. Czemu reinterpretujesz to jako bycie ofiarą? Gdy czujesz się jak "odpad", zazwyczaj jakiś "fajny" facet jawi się jako środek, którym można się dowartościować (przy spełnieniu pewnych założeń - tu akurat rozminęliście się) - to jest twój sposób "użycia" kogoś, to nie jest tak, że tylko on chciał tu coś wziąć, a Ty niewinna. Więc nie jesteś ofiarą. Nie musisz się tłumaczyć, wybielać ani mścić.
Trzy, tu nie trzeba nic cisnąć, bo to niedojrzałe. Jeśli gryzie Cię, że narobił Ci nadziei na coś więcej a potem okazało się, że chodzi tylko o seks, to tak naprawdę Ty raczej chcesz być zrozumiana przez niego i odebrana z empatią + by w ten sam sposób wytłumaczył swoje zachowanie (wtedy zniknęłaby chęć karania)- i taką rozmowę da się z niektórymi ludźmi przeprowadzić, jeśli są dojrzali i inteligentni (ten raczej nie jest) i gdy opadną trochę emocje. Powinno się mówić o uczuciach na bieząco i nie zostawiać niedomówień, czyli już wtedy, gdy się wkurzyłaś na jego chamski tekst, należało zakomunikować potrzebę szacunku. Niestety niektórzy takiej komunikacji nie zrozumieją i będą szydzić, bo nie mieli jej w rodzinie + jest trudna (trzeba pozdejmować maski i trochę się odsłonić). Naucz się jej sama a będziesz mieć narzędzie do selekcji.
"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler