Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dobry początek i to wszystko...

10 posts / 0 new
Ostatni
Człowiek124
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Biała Podlaska

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 1
Dobry początek i to wszystko...

Dobry poczatek, i popełniłem błąd.
Mimo tego ze bylo duzo kina podczas kilku naszych przypadkowych spotkań jak i tych umowionych miedzy innymi nawet w okolicach stref intymnych, to gdy napisalem do niej o kolejne spotkanie Ona ze nie moze bo ten weekend spedzi z kolezankami.. I tu popelniłem bład , byłem pijany kilka godzin pozniej i nawypisywalem jakies głupoty a dokladnie pokazalem ze jestem potrzebujacy... Panowie pytanie do was jak to odkrecic ? Kilka dni zero kontaktu ? Co proponujecie?

Jarapi
Portret użytkownika Jarapi
Nieobecny
Wiek: ...
Miejscowość: ...

Dołączył: 2012-05-10
Punkty pomocy: 87

Proponuje rzucić alkohol jeśli odwalasz takie akcje. Ja kilka lat temu też podobny błąd zrobiłem. Przestałem pić alkohol w każdej postaci.

Yami
Portret użytkownika Yami
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 14
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 623

To w dużej mierze zależy, co nawywijałeś. Bo można kobiecie napisać, że szkoda, że jej przy tobie nie ma i że łóżko zimne, niegościnne; a można wyskoczyć z pretensjami o to, że stawia koleżanki nad tobą i się nie spotka. Można wysłać przekaz, że się ją bardzo lubi, albo że cię wkurwiła, bo nie przyjedzie do ciebie dać ci dupy.

Jeżeli to bardziej w stronę pierwszego - po prostu zostawiasz to za sobą. Każdy miewa czasami chwile słabości. Jeśli zbudowałeś odpowiednią atrakcyjność, to bardzo prawdopodobne, że kobieta nawet uzna to za urocze i fajne, że nie jesteś z kamienia i ona wpływa na Ciebie, że jesteś trochę bardziej ludzki.

Jeśli bardziej w stronę drugiego - tutaj już kwestia wyczucia jak bardzo zjebałeś i jak źle wygląda aktualnie wasza relacja. Jeśli jest dramatycznie, laska wyraźnie się odcięła, kolokwialnie mówiąc: dojebałeś do pieca jak wujek Adolf - wtedy lepiej wyjaśnić i przeprosić. Niby facet nie przeprasza, ale moim zdaniem w niektórych momentach lepiej przyjąć winę na klatę. Wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, pokazać, że jesteś dorosłą osobą, która nie ucieka od konsekwencji. To też często zabija potencjalne plotki, bo większości ludzi głupio krytycznie mówić o osobie, która następnego dnia wyjdzie z taką dorosłą postawą. Chodzi tutaj w dużej mierze o minimalizację strat i jest to po prostu najkorzystniejsze.

Jeśli sytuacja nie wygląda dramatycznie, nie wyszedłeś w jej oczach na nieobliczalnego, pojebanego i sfrustrowanego, możesz spróbować przemilczeć temat i zakryć złe wrażenie nowymi wspomnieniami, zachowując się, jakby nic się nie stało. Na zasadzie: ja nie robię z tego dramatu, ty też nie rób. To taka trochę gra all in: możliwe, że faktycznie rozejdzie się po kościach. Czasami doda odrobinę pikanterii waszej znajomości, bo panna będzie ciut bardziej spoglądać na ciebie jak na bad-boya. Ale czasami też wychodzi dramat i masz całą masę plotek na głowie.

Człowiek124
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Biała Podlaska

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 1

Chodziło tutaj właśnie o pretensje, z tego co wywnioskowałem dramatu nie ma.
Na nastepny dzien napisalem ze nie mam nic na swoje usprawiedliwienie i zeby zapomniala o wczorajszym pisaniu... I raczej jest okej... Mam taki pomysł ide za jakis czas z nia na pewna wiekszą impreze , a skoro powiedziala ze w ten weekend idzie gdzies z kolezankami to spoko nie bede jej przeszkadzal wiec zero kontaktu.. Co myslisz aby sprobowac zabrac ja np. Na impreze w lany poniedzialek? Czy moze dac jej odetchnac az do tej imprezy ktora ma byc za kilka tygodni ?

Yami
Portret użytkownika Yami
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 14
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 623

Kilka tygodni chłodnika? Chcesz zabić tę relację na amen?

Dogadaliście się, jest stabilnie - to dobrze, piłka w grze. Nadal jednak ma na tapecie wspomnienie tego, co zrobiłeś. Musisz je czymś przykryć. Jak teraz będziesz chłodził, to zostawisz ją z tym wspomnieniem - zupełnie jakbyście się zdrowo pokłócili. Takie rzeczy można robić, kiedy faktycznie relacja poszła bardzo, bardzo źle i potrzebuje resetu. Na przykład kiedy w ruch poszły bardzo ostre słowa, regularna kłótnia, nieudana randka. Wyzwiska, bluzgi, pretensje i dramaty. A u Ciebie chyba tak nie jest, bo przecież szło w dobrym kierunku.

Co zrobić? Odezwać się pod koniec weekendu, pogadać o tym, co w tym czasie robiliście i ustawić na jakiś spacer w tygodniu.

Jest jeszcze inna sprawa, którą zauważyłem. Widzę, że ta sobota mocno siedzi ci na śledzionie i bardzo chcesz kobietę wymrozić, bo Ci odmówiła. Jeśli się nie mylę, to chyba Cię to trochę ukuło. Cała ta sytuacja to w ogóle produkt twojego bólu. Tyle że jedynym odpowiedzialnym za sytuację jesteś ty - zaproponowałeś kobiecie jeden termin. I to jeszcze w zasadzie najważniejszy dzień tygodnia. Proponuj dwa terminy, przynajmniej jeden w tygodniu. Ona też ma swoje życie, przyjaciółki, obowiązki. Nie jesteś jej całym światem, bracie Smile

Człowiek124
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Biała Podlaska

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 1

W zasadzie to nie zaproponowałem soboty a rzuciłem luzne "weekend". Gdzie powiedziała że weekend ma zajety to z kolezankami...
Podsumowujac zrobic tak ?
Zaczekać do niedzieli do wieczora, odezwac się np. Wymienic 2-4 krotkie smsy na temat tego co robilismy w weekend i zaproponować spacer np .wtorek lub piatek ( dwa terminy) , na spotkaniu juz nie wspominac o tej calej sytuacji tylko Kino , humor, luzna gadka, delikatne negi a na koniec jakas otwarta pętla i sie pozegnac? Np pętla zwiazana z tym ze musze leciec bo cos tam .. Będzie okej ?

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

A nie możesz jej po prostu zaprosić gdzieś choćby w poniedziałek czy wtorek? Bez kombinowania, piszesz: masz czas w poniedziałek? Jeśli tak, to zapraszam na kręgle lub cokolwiek innego?

Zauważyłam, że faceci czasem robią okropne podchody, zamiast po prostu coś zaproponować. Przez co wychodzi dziwnie. Kiedyś facet mi pisał przez godzinę o tym, jak lubi miejski park, by w końcu napisać: idę tam właśnie, chcesz dołączyć?

"Co ma płynąć, nie utonie"

Człowiek124
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Biała Podlaska

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 1

Tak ale chciałbym zatrzec wrazenie bycia potrzebującym ...wiec po weekendzie sie odezwe i tu spacer i piwko gadka eskalacja powinna być chyba okej ?
I teraz jeszcze pytanie jak zrobic tak by to ona zaczela zabiegać o spotkania ? Troche nie dostepnosci odepchniecia gdy ona dotyka mnie z zartem np.. Eeej nie tak szybko, nie dam ci sie zaciagnąć do łozka? Dobry przyklad?

saverius
Portret użytkownika saverius
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-03-28
Punkty pomocy: 1651

Zadziwia mnie jak destrukcyjnie alko na niektorydz dziala...

__________________________________________________________

Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.