W zeszły weekend spotkałem się z dziewczyną poznaną w internecie. Standardowa randka. Przy próbie pocałunku odsunęła twarz, no trudno. Na końcu spotkania sama mnie pocałowała z "zaskoczenia" i tutaj moje pytanie, w weekend widzimy się kolejny raz i nie wiem jak to rozegrać. Pocałować ją na przywitanie czy udawać, że mnie to nie ruszyło. Wiem dziwne pytanie ale trapi mnie to od paru dni 
Dołączył: 2012-04-01
4 lata progresu i:
"Pocałować ją na przywitanie czy udawać, że mnie to nie ruszyło. Wiem dziwne pytanie ale trapi mnie to od paru dni"
Buziak będzie okej
-----------------------------------------------------------
Wiem o tym, bo Tyler o tym wie.
Ja miałem taką sytuację, że na pierwszym spotkaniu całowaliśmy się z dziewczyną-wyszło to jakoś spontanicznie. Umawiając się na kolejne spotkanie też nie wiedziałem jak się zachować w stosunku do niej. Pocałować czy nie pocałować?
Stwierdziłem, że przywitam się jak kolega przytuleniem, ale ona sama się nadstawiła i mnie pocałowała...no ok.
Taki pocałunek na przywitanie będzie wprowadzał pozytywną atmosferę przez resztę spotkania. Obserwuj jej zachowanie jak już się zbliżycie do siebie wystarczająco blisko. Jak się nadstawi to pocałuj ją, jak widzisz że wyciąga ręce by Cię tylko objąć to zrób to samo. Nie wiem co mogę Ci jeszcze powiedzieć, ale miałem podobnie jakiś czas temu. ;p
Pozdro
Nie ma sensu udawać....
@ Al B.
latwo mi wtedy po reakcji na ten temat ocenic czy dziewczyna chce abym ja pocalowal."
"Ja zawsze od razu na dzien dobry caluje w policzek, nawet jak to pierwsze spotkanie. Podaje reke i cmok. Czasami dziewczyny sie tego nie spodziewaja i pikuje np we wlosy, ale pozniej zawsze sie z tego smieje i zostaje anegdotka i pretekst do przejscia na temat calowania
Możesz rozwinąć co znaczy pikuje np. we włosy?