Hej,
Być może uderzam z trywialnym problemem, ale nie wiem w sumie jak się powinienem zachować. Otóż, moja dziewczyna (z którą jestem 3 miesiące) próbowała wymusić na mnie kwiatki. Pech chciał, że zaczęła to robić chwilkę przed momentem kiedy faktycznie myślałem, żeby jej sprawić taką niespodziankę. Kilka razy mnie pytała kiedy mi kupisz kwiaty a ja olewałem i czekałem na moment jak nie będzie to wyglądało na wymuszone - bo jej powiedziałem, że takie są bez wartości. Doprowadziłem do tego, że powiedziała że już nie chce ode mnie kwiatów i teraz się dąsa. Co z tym zrobić, ugiąć się i kupić w najbliższym czasie, czy przeczekać i dać jak będzie lepszy moment? Zaznaczę, że robiłem jej (a ona mi) inne niespodzianki - po prostu kwiaty uważałem za zbyt banalne i stąd cały problem ehh. Związek poza tym zgrzytem funkcjonuje bardzo dobrze.
Dziewczyna po prostu lubi kwiatki - tak długo jej nie dawałeś żadnego, że zaczęła Ci mówić to wprost a to już błąd. Teraz jakbyś dał jej to wyglądało by to tak "proszę" o wkoncu dziękuję " musisz czekać na jakąś okazję i faktycznie zrobić jej niespodziankę z tymi kwiatami teraz masz fajna okazję bo święta, możesz jej wręczyć kwiaty z prezentem i ciepłymi słowami żeby nie było na od pierdol. Dziewczyny lubią dostawać kwiaty nawet bez okazji
__________________________________
Jedną sie kocha , drugą sie rżnie
~ Pablo Obysiewiodlo
wiesz najpierw chce kwiatków a potem będzie chciała ferrari. Wymuszanie nigdy nie jest dobre, a jak juz sie to robi, to w subtelny sposób. To niech autor poprosi o loda z połykiem, albo o anal. Zobaczymy ile na to będzie czekał
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
Nie wszystkie panny lubią dostawać kwiaty.
Nie daje się kwiatów bo laska chce. Nie spełnia się zachcianek. Daje się kwiaty, kiedy ma się ochotę, ale jest masa innych rzeczy, które można zrobić. Lepiej coś zrobić z kimś niż coś komuś dać. Na upartego to już lepiej dać jakieś pończochy czy rajstopy z kwiatowym wzorem i powiedzieć, żeby ubrała bo chcesz z niej to zedrzeć.
Ale manipulantka.
A wszystko po to, żeby sobie zdjęcie na insta wstawić, że to od misia...
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Centralnie..daje sobie chuja w talarki pociąć,ze wrzuciła by to na Instagrama by się pochwalić.
Na mnie laska tez kiedys wymuszała kwiaty...no to napisałem
”siostra kup jakieś kwiaty,bo M nie daje mi spokoju”
Kurwa...przez przypadek wysłałem tego smsa do M:))
Kup sztuczne
Stary ... weź jej kup te kwiaty. Dziś kobietom ponoć rzadko się je kupuje a zwyczaj to fajny i z klasą. W związku czasem trzeba się przełamać i w tym przypadku nie będzie żadnej ujmy. Kup pojedynczą, herbacianą lub żółtą różę. Jeśli nie przyjmie od Ciebie tej róży to spytaj jej komu można by było ją dać. Jeśli dalej nie przyjmie to Zaproponuj że ją Dasz jej matce za to że urodziła tak wspaniałą córkę po czym bez żenady wręcz różę matce. Matka zrozumie i nie powinno być problemów. Odczekaj tydzień i kup kolejną różę, tym razem czerwoną i róża ta koniecznie ma mieć kolce. Wręcz ją swej kobiecie. A na koniec, Pamiętaj o kwiatach ...
Od tysięcy lat, nam wszystkim zależy tylko na jednym. A Wam dziewczyny, to się ciągle podoba .