Mógł by mi ktoś wyjaśnić dlaczego my faceci podkochujemy się/podoba nam się ta sama kobieta praktycznie przez cały czas znajomości, a u nich jest mega zainteresowanie przez jakiś czas, po którym następuje totalny brak zainteresowania jako obiekt seksualny/partner i tak ciężko jest to odwrócić, praktycznie niemożliwe. Potrafi ktoś ten fenomen racjonalnie wytłumaczyć ? Dlaczego cechy, na które kiedyś leciała, gdy przeczekamy jakiś okres czasu nie są dla niej już pociągające.
Bo nie robisz z nich użytku i tylko się przyglądasz jak cipa i czekasz, aż sama Ci wskoczy do łóżka. A ona nie będzie czekać wiecznie.
Miej wyjebane, a będzie ci dane!
My dostaliśmy siłę fizyczną, one - psychiczną. Po rocznym zwiazku będziesz przeżywał miesiąc, albo i dłużej, ona po 2-3 dniach się pozbiera. Jej przywiązanie jest mocne, ale tak samo mocna jest kontrola, która pozwala jej zapomnieć o chłopaku po paru dniach.
Zostaje ci albo nauczyć się tej "kobiecej mocnej psychiki" (można jak najbardziej osiągnąć ten poziom) albo "przeżywać, jakie te kobiety są złe i sukowate ;___;"
I to nie tyle, że one nagle magicznie tracą zainteresowanie. Nie tracą tak szybko, ale są na tyle mocne psychiczne, że umieją ten stan perfekcyjnie zagrać.
W gruncie rzeczy, ludzie nie powinni uczyć się tego jak prowadzić biznes, podrywać dziewczyny czy zarządzać ludźmi, ale tego jak tworzyć, podkreślać i wykorzystywać autorytet, bo cała reszta to tylko jego przejawy.