Kobiety są wspaniałe. Trzeba tylko i aż przekazywać im drogą podświadomą takie informacje - darz mnie szacunkiem, a niczego Ci nie zabraknie...oczywiście to tak w Skrócie

Ja również dodam moje dwa grosze, a co tam.

Na forum rzeczywiście znajdziesz mnóstwo treści, mnóstwo różnych zdań i przekazów.
Prawda jest taka, że jesteśmy różnymi ludźmi. Są różne kobiety i różni faceci.
Różni faceci uderzają do różnych kobiet, różni faceci piszą swoje wypociny na tym forum, a one trafiają do różnych grup docelowych.

Wiele treści stąd kompletnie do mnie trafia. Totalnie.
Dlatego wybieram treści takie, które mi odpowiadają, ale nie dlatego że tak wygodniej, tylko czytając te kilka słów tego człowieka widzę jakieś podobieństwo co do mojej osoby. Do wszystkiego podchodzę z dystansem i porównuję to z moimi doświadczeniami wyciągając z tego jak najwięcej.

Od razu albo dopiero teraz napisze, że mnie podryw kompletnie nie jara, ja podrywaczem nie jestem i nigdy nie będę, chociaż na brak kobiet ostatnimi czasu nie narzekam.

Na twoim miejscu skupiłbym się na blogach na temat samorozwoju, pracował nad sobą i po prostu poznawał kobiety. Wystarczy głupie " co tam " jak się ostatnio przekonałem, żeby działy się rzeczy, o których kiedyś nie pomyślałbym.
Dodatkowo klasyk czyli podstawy oraz coś co ja ostatnio zrozumiałem.
Szanuj się po prostu. Jeżeli będziesz miał szacunek do siebie i nie pozwolisz żeby ktokolwiek wlazł Ci na głowę, będzie Ci się żyło lepiej. Czy to w każdej sytuacji życiowej czy uściślając - z kobietami.

Na tym portalu znajdziesz trzy rodzaje prawdy: prawda, też prawda oraz gówno prawda. Prawdą jest, że lewa strona jest bardzo ważna. Potrafi Ci otworzyć oczy na rzeczy, których mogłeś do tej pory nie zauważać. Też prawda to blogi o samorozwoju, które naprawdę pomagają zbudować lepszego siebie - np. Jacek Drwal Gówno prawda to według mnie rozbijanie relacji z kobietami do poziomu atomów. Podryw to nie nauka ścisła gdzie ton, rodzaj słowa się liczą. Jako, że opiera się to na relacjach międzyludzkich jest to nauka humanistyczna Możesz popełnić 5,10 potknięć i nadal domkniesz bez problemu. Wszystko zależy od rodzaju tego potknięcia. Jeżeli powiesz dziewczynie podczas podrywu, że moczysz się w łóżku to faktycznie możesz mieć problem z domknięciem

Większość rzeczy naprawdę znajduje potwierdzenie w rzeczywistości. Nie musisz się do nich stosować bardzo restrykcyjnie, ale na pewno pomagają.

Wszystko tutaj obraca się wokół generalizacji. Odnosisz treści z tej strony do całego istnienia, co jak nie trudno się domyślić - jest błędne.

Wiem, że analogie to totalna nuda, ale tak łatwiej wytłumaczyć co mam na myśli. To tak jakbyś wszedł na forum wędkarskie i stwierdził, że wszyscy ludzie są wędkarzami. Wszedł na forum onkologiczne i stwierdził, że wszyscy ludzie mają raka.

To forum porusza taką problematykę. Jeśli ktoś ma problem w związku lub z podrywem wchodzi tutaj. Poruszane są tematy dotyczące właśnie takich kobiet, które zdają się manipulować lub są kombinatorkami - stąd wrażenie jakby wszystkie były takie. Są tutaj też ludzie, którzy powiedzmy "swoje przeszli" i służą radą na podstawie swojego doświadczenia.

Są różne kobiety - jedne manipulują a drugie nie. To tak jak z oszustami. Na forum prawnym nie masz tematów o uczciwych sprzedawcach tylko o oszustach i krętaczach, lub też o uczciwych sprzedawcach, do których mamy wątpliwości. Chyba nie spodziewasz się tutaj wysypu tematów - "ale mam fajną dziewczynę, jest super osobą i nie wiem po chuj założyłem ten topic". Tak samo na forum prawnym nie spodziewaj się tematów "ha! kupiłem nowy samochód i gość mnie nie zrobił w chuja! SIEMA!".

Mnie ta strona nauczyła, żeby po prostu mniej się przejmować, podchodzić do życia z jajem i faktu, że kobieta jest dla naszego życia dodatkiem a nie fundamentem lub też celem najwyższych(a taką filozofię posiada nieprawdopodobna ilość osób). Jakkolwiek prosto to brzmi niektórym wcale nie jest łatwo przejść na ten mind set.

Z resztą z każdą rzeczą można przesadzić, PUA może ci zakręcić w głowię, jeśli za bardzo sobie to wkręcisz. Co do mówienia o zaufaniu. Ja właśnie zobaczyłem na forum zupełnie inną tendencję. Wielu ludzi radzi by w związku zawitało zrozumienie i właśnie zaufanie do drugiej osoby. W związku mamy czuć się komfortowo. Ale tutaj znowu nie można przesadzić, bo jeśli dziewczyna idzie z kolegą nad Wisłę na kocyk i wraca bez majtek...

Tak jak we wszystkim potrzeba złotego środka. Pomyśl o tym jak o śpiewaniu, vibrato jest fajne ale jak ktoś przegnie to brzmi jak baba na gorzkich żalach, nawet jakby miał głos jak Freddy.

Nikt jeszcze z głodu się nie zesrał, najpierw wyjdź poznaj kobiety zobacz jakie są a zrozumiesz o co w tym wszystkim chodzi.

1." Generalnie, jak czytam to forum to kobieta jawi się jako manipulantka, kombinatorka, nigdy nie można jej ufać i traktować poważnie.Facetów traktuje przedmiotowo. Trzeba być zawsze czujnym, bo albo zrobi z ciebie pieska, albo dojebie ci rogi (albo i to i to).

Jak czytam tematy niektórych osób, to zastanawiam się czy to on jest kretynem , czy to ja jestem kretynem, czy może kobiety faktycznie takie są."

Tak zgadza się kobiety są manipulantkami, kombinatorkami, nigdy nie można im ufać i traktować poważnie. Kobiety facetów traktują przedmiotowo, trzeba być zawsze czujnym, bo albo zrobi z ciebie pieska, albo dojebie ci roki. No i zgadza się, że przeważnie pieski kończą z rogami.

Tylko jest takie jedno zajebiście małe, ale jakże ważne ALE. Kobiety są takie, bo faceci im pozwalają takimi być. Jeśli pozwolisz kobiecie być manipulantką, kombinatorką, przyłapałeś ją tyle razy na kłamstwie i zamiast zakończyć relację to robisz jej godzinny wykład z którego nic nie wynika, powrzeszczysz trochę, pomachasz rękami, poskaczesz i boisz się to zakończyć bo pani, tak Twoja pani;) ma fajną dupę.

Weźmy pod uwagę to, że to my faceci sami siebie krzywdzimy mając tendencję do ciągnięcia naprawdę chujowych i toksycznych relacji. Jeśli pozwolisz by kobieta traktowała Cię przedmiotowo to tak Cię będzie traktować, jeśli mi pozwolisz, abym Cię traktował przedmiotowo to pewnie będę Cię tak traktował no bo na litość boską sam sobie na to pozwalasz. Jeśli małemu dziecku pozwolisz na zbyt wiele to będzie sobie pozwalało na zbyt wiele. Jeśli pozwolisz swojemu koledze, żeby Ci nie oddawał pieniędzy, nawet o nie się nie upominając, to duże prawdopodobieństwo jest, że Ci ich NIE ODDA. Teraz widzisz podobieństwo w tych relacjach?

Kobieta jest taka jaką im się opłaca być w danej sytuacji. A to jaka jest wynika z tego: jakie ma przekonania, jak była chowana, jak bardzo jej faceci w dupę włażą i jakimi osobami się otacza oraz ile jej pozwolisz w danym momencie.. Jedne w podobnej sytuacji stają się wyrachowanymi zimnymi sukami, a inne tylko zimnymi ale jeśli sobie pozwolisz to każda Ci wejdzie na głowę i się zesrają na Ciebie. Nawet te wartościowe jak im pozwolisz to zrobią na Ciebie kupę prędzej czy później, a różnią się od innych kobiet tym, że może oszczędzą Ci skakania po głowie.

Celem tej strony jest sprawienie, abyś stał się takim facetem, który nie leci na zawołanie, który nie daje sobą pomiatać i źle się traktować niezależnie czy to szef, kobieta, czy koledzy. Celem tej strony jest to, abyś znał swoją wartość, bo jak nie znasz to KTO INNY CIĘ WYCENI.A jak Cię wycenią tak będą traktować.

Czy trzeba być zawsze czujnym? Nie nie zawsze, przecież każdemu zdarzają się chwile słabości nikt nie jest robotem. Ale problem pojawia się, gdy zaczynasz ślepnąć z miłości i kobieta Cię zaczyna prowadzić. Wtedy to jesteś od niej uzależniony jak niewidomy od psa przewodnika. Jej dupa i cycki Cię tak oślepiły, że nie możesz funkcjonować normalnie, zdając się na jej łaskę. Nieraz takich "oślepniętych z miłości" kobiety wyprowadziły na czerwone światło i było wielkie BUUUUUUM i potem bolało. Faceci mają tendencję do popadania ze skrajności w skrajność. Albo trzymają na siłę twardo ramę i stają się tyranami zamykającymi kobietę w wielkiej wiezy, aż ona musi spierdalać niczym królewna po prześcieradle do innego księcia, albo wykładają jej swoje serce i dusze na tacy oraz wydłubują oczy. Nie musisz być wiecznie czujny, ale jak widzisz, że ktoś zaczyna w chuja walić a ty udajesz, że nic się nie stało, wszystko jest ok, no to kurwa wszystko jest ok.

2."Boję się tej weryfikacji, boję się tego, bo moja odporność emocjonalna jest naprawdę słaba, pomimo tego ,że na takiego nie wyglądam. Z tego co tu jest napisane, to taka pewna siebie kobieta to "cię opierdoli i cię nawet nie posoli".

No to jak się boisz to zapomnij o kobietach. Albo znajdź sobie jakąś bez oka to nie będziesz się bał. Jeśli chcesz mieć atrakcyjne kobiety no to licz się z tym, że jakaś będzie chciała sprawdzić Twoją odporność emocjonalną. W życiu jak pojawią się problemy jakieś też będziesz się bał weryfikacji? i będziesz uciekał od każdego problemu bo jesteś wrażliwy?. Wychodź ze strefy komfortu codziennie, poznawaj kobiety codziennie wtedy inaczej do nich będziesz podchodził. Czasem warto się zakochać i wylądować na deskach, wtedy człowiek najwięcej się uczy.
Kobiety pewne siebie raczej nie będą chciały z tobą mieć do czynienia skoro jesteś miekka jeszcze faja. Od razu wyczują z kim tańczą i tyle. Zresztą ja też jako facet nie chciałbym kobiety jakiejś dupy wołowej,która tylko liczy ciągle na mnie.

3."Wstęp przydługaśny to teraz moje pytanie: Jak to jest z tymi kobietami? Tak jak to mówi Grucha z "Chłopaki nie płaczą", że nie można ufać kobietom? Czy można jednak czasem opuścić gardę i zejść z posterunku?".

Ufać można, ale jak przyłapiesz na kłamstwie no to trzeba wyciągnąć konsekwencję i nauczyć ją szczerości. Jeśli nie będzie chciała się nauczyć to masz dwa wyjścia: albo dalej udajesz, że jest fajnie, albo szukasz następnej. Zresztą umówmy się tak: kobiety są szczere i nie robią głupich krzywych akcji facetom na których im bardzo zależy. Kobiety robią w chuja i kłamią pieskom, tyranom itd. Bo oni sami sobie na to pozwalają i ich zachowanie zmusza kobiety do kłamania.

Znowu za dużo odpisałem sorry;(

Dużo, ale zajebiście

Pozdro.

mnie się wydaje, ze jakby teorie polączyc z praktyka byloby lepiej, a co niektórzy skupiają się tylko na samej teorii...

pewnie że ryje banie ale mnie motywuje to ze takie osoby co nic soba nie prezentują mogą a ja nie, to mnie najbardziej motywuje a jeszcze czytając ich wypociny mysle sobie że chyba są tylko przystojni bo po ich wpisach mam o nich nie powiem nie bede źle sie wyrażał

czy na tej stronie jest jakiś temat lub artykuł gdzie jest streszczenie tego no co warto w sobie rozwijać i jakim być? Jakim być dla kobiet? Takimi hasłami - bo całą stronę już dobrze znam i dlugo slędzę ale chcialbym uporządkować to sobie w głowie

Witam. Na początku w skrócie się przedstawię. Otóż jestem Bartek, pochodzę z małej wioski. Na podrywajorg zaglądam w sumie pewnie juz dobre pół roku, jeśli nie więcej z krótkimi przerwami. Wydaję mi się, że dużo blogów i materiałów zamieszczonych tutaj pomogło mi zrozumieć wiele ważnych aspektów życia, oczywiście głównie związanych z kobietami Natomiast nadal ppszukuję własnego siebie Chcę stawiać na samorozwój bo to wpływa pozytwnie i daje ogromnego kopa . Odnosząc się do tematu to jak dla mnie cala ta spoleczność podrywajorg nie ryje bani. W moim przypadku po kilku dniach tutaj mam mega motywacje, czuje że żyje poprostu z tym ze jak zawsze przyjdzie gorszy okres i wtedy wszystko wraca do rzeczywistości. Niewiem czym to jest spowodowane ale wiem że chcę działać, nie chce kładąc się spać myśleć że zawaliłem kolejny dzień, a często się to zdarza. Mam stworzoną listę celów i muszą ją zrealizować, inaczej będę zwyklym leszczem. Jeżeli chodzi o dziewczyny to przede wszystkim brakuje mi zdecydowania, mimo że wiem, że mam nienajgorsze powodzenie. Wiem to po wypadach do klubów, gdzie zdarzają mi się dni a raczej noce gdzie poprostu wiem, że mogę mieć z tym,że przychodzi gorszy okres i znowu stoję jak kolek lub tanczę z kumplami w 'kóleczku' przez cała noc, to żenada . A potem kolejny wypad i calkowicie inna sytuacja z 5 lasek z czego każda się klei , kilka nr i to co najgorsze. Kontakt , sms , fb i koncze znajomosc jakby nigdy nic, nie umawiam się z tego tytulu co oczywiste nie bzykam . Niewiek czy też tak macie, ale ja jak juz czuje , ze laska moze byc moja trace motywacje , nie wykorzystując sytuacji= nie ruchając. Sam niewiem czy to strach przed związek, czy może wlasnie przed seksem. W kazdym razie sytuacja wyglada tak, że wszystko jest pięknie cacy, umawiam sie i nagle wymyslam pretekst zeby sie nie spotkac potem zrywam kontakt, a laska niewie o co kaman, serio mialem juz tak chyba 3 razy z rzedu jak jaks cipka nagle rezygnuje ze znajomosci.Jeżeli możecie coś poradzić to wiecie co robić... Ogólnie mam wrażenie, że moim największym problem są wachania nastroju i chyba brak pewności siebie. Sorry za taki wywód, ale czułem , że muszę to z siebie wyrzucić, mam nadzieję, że choćby to może mi w jakiś sposób pomóc, bo nie chce żeby mi życie uciekało przez palce przez brak zdecydowania i motywacji do dzialania. Muszę działać , bo życie iest krótkie i tego jestem pewien, że tak jak teraz nie może być,l. Pozdr.

W sumie od dawna mi i znajomym z tej strony chodzi po głowie myśl, że ta strona jest największym zbawieniem ale i również największym przekleństwem w naszym zyciu

Bo znakomita część tego forum zachowuje się jak bezmózgi. Niestety, ale gdyby nagle ten ocean bezkresnej wiedzy, ten przyczółek dla bezdomnych intelektualnie zniknął przy okazji zniknęliby niektórzy odwiedzający tę stronę... Znów by się stoczyli w szarość.

Niech każdy zada sam sobie pytanie co by się stało gdyby nagle (czysto hipotetycznie) ta strona została zaatakowana przez feministycznych hakerów ? Co więcej wszystko co tutaj się znajduje zostałoby utracone bez powrotu ? Możesz czas zacząć zgrywać na dyskietki...

Wszędzie potrzebne jest wypośrodkowanie. Skrajność nigdy nie była, nie jest i nie będzie dobra. Każdy sam musi się ogarnąć.
Według mnie tę stronę można porównać do nałogu. Wszystko jest dla ludzi. Dragi, alkohol, seks, praca, miłość, rozrywka... podrywaj.org, ale wszystko potrzebuje umiaru. Kiedy zaczynasz przesadzać z czymkolwiek, zatracasz się w czymś, przestajesz realnie spoglądać na życie to po jakimś czasie wszystko się pierdoli...

Jeśli ta strona daje Ci mniej niż zabiera to chyba już czas...

http://www.youtube.com/watch?v=Y...