Witam, jestem z panną od pół roku w związku, widzimy się 2 razy w tyg, nie pozwala mi częściej praca oraz hobby ja 20 lat ona 18 . Na razie 0 fochów, nie byłem zazdrosny ufałem jej , wychodzę z założenia, że każda osoba powinna mieć swoje życie, ale przejdźmy do tematu. Dziewczyna pracuje w sklepie 24/h. Na nocce ostatnio była z jakimś kolesiem , nigdy mnie nie okłamała , była szczera spójna lecz ja cały czas uważam , żeby nie pieskować. Dziś dzwoni i temat przeszedł na pracę i opowiadała mi jak ten typ z pracy mówił sprośne rzeczy czy zamkną sklep na chwile, chłopak się nie dowie bla bla bla... najpierw to zlewałem bo po chuj mam się spinać.. potem mówiła ze położył jej ręce na tyłku gdy coś robiła, ja powiedziałem tak..
- I co też przyznał , że masz całkiem niezły tyłek? 
chociaż w środku cały się wkurwiałem, ale powiedziałem jej ,że jesli takie coś się powtórzy ma mi dać znać.
Myśle na spokojnie. Więc moim zdaniem jeśli jeszcze raz się to powtórzy pojadę tam i pogadam z nim na spokojnie, że takie teksty to może sobie mówić do koleżanek i żebym zaraz ja go nie klepnął w tyłek i gdzie ma szacunek, też nie chcę dziewczynie robić problemów w pracy dla tego pytam się was bardziej doświadczonych jak najlepiej w takich sytuacjach się zachować.
Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.
Jak rozwiącać problem
pt., 2016-07-22 13:02
#1
Jak rozwiącać problem
Normalna szanujaca sie laska w zwiazku po takiej akcji z typem powiedziala by "chyba cie p******o, mam chlopaka, zrobisz tak jeszcze raz to mu o tym powiem", oraz zabrala natychmiast jego rece tak zeby zrozumial.
Bedac w zwiazku z atrakcyjna laska kazdego bedziesz n********al, bo ktos ja podrywa lub probuje macac? To rola laski zeby takie sytuacje odbijac i olewac, mozesz wkroczyc do akcji gdy typ nie daje jej spokoju, jest natarczywyi nie rozumie slowa nie.
Nie chodzi o bicie , przecież mam swój rozum, ale czasami osoba która chłodno na taki temat spojrzy ma lepsze rozwiązanie niż facet który podchodzi do tego lekko emocjonalnie
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
wowa1 dobrze ci powiedział. Nie wyobrażam sobie przejmować się każdym typem który podbija do mojej panny, to jest codzienność kiedy masz atrakcyjną laskę. I taka laska musi umieć sobie z tym radzić: powiedzieć typowi że nie jest zainteresowana lub powiedzieć "wypierdalaj" tym bardziej natarczywym.
Moim zdaniem ten tekst jest bardzo słaby:
"- I co też przyznał , że masz całkiem niezły tyłek?"
Nie wierzę, że opowiadała Ci to z uśmiechem, czasem okazanie małej zazdrości nie będzie złe, przynajmniej laska czuje, że nie masz jej w dupie.
--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."
Widzisz, naczytałeś się blogów/porad i wyjechałeś z tekstem, który na 100% nie wyszedł od Ciebie naturalnie. To, że czasem tutaj są poruszane kwestie żeby nie okazywać zbytnio zazdrości to jedno, ale jeszcze ważniejsze przesłanie to "mów i rób na co masz ochotę".. powiem tak, powtórzy się jeszcze raz to leć do tego typa, bo to,że Twoja panna jest podrywana to normalne jak jest atrakcyjna, ale jakieś sprośne teksty czy macanie tyłka to już przegięcie... nie zachowuj się tak jakbyś był obojętny tej sytuacji tylko dlatego,że ktoś tutaj Ci napisze, że masz "nie okazywać zazdrości" - ten typ to zapewne jakiś psychol i nie odpuści, pamiętaj,że Twoja dziewczyna nie musiała Ci wcale robić żadnych "testów" czy jesteś zazdrosny etc. zwyczajnie może się tego typa bać
ja bym tego nie zostawił, a Ty jak chcesz.. tylko please, nie słuchaj wszystkich na około, posłuchaj sobie
Troche przesadziles kolego "jakis psychol i nie odpusci". Nie zyjemy w czasach gdzie krol lub szlachcic mogl wy*****c polowe wioski z racji swojego stanowiska. Wystarczy jedna oficjalna skarga jego laski o molestowanie w miejscu pracy i typ ma n*****e w papierach + sad. Znajac zycie to jakis amator filmow dla doroslych o ilorazie inteligencji ameby ktory naogladal sie fabulanych scenek w sklepie na czerwonej tubie i poniosla go wyobraznia, myslac ze kazda napotkana ekspedienka bedzie mu dawac
taa wystarczy jedna skarga.. kobiety codziennie na świecie są gwałcone przez takich pojebów i nikt im nie wierzy. Ja bym się wkurwił jakbym słyszał coś takiego od koleżanki czy mojej dziewczyny, że jakiś typek sobie pozwala na takie coś. Raz nawet znajomy zmacał po tyłku koleżankę i prawie mu w mordę dałem:D a
Jedna skarga i Twoja dziewczyna traci pracę, a jeżeli nie ma kamer to nic nie udowodni w sądzie..
Porozmawiałem z nią na spokojnie , okazało się że go zjebała za tę akcję , jeśli jeszcze raz się to powtórzy po mimo jej Stanowczego Nie , wtedy podjadę tam .
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|