Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak wygląda ZDROWY związek?

16 posts / 0 new
Ostatni
TestAccount
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Olsztyn

Dołączył: 2015-08-05
Punkty pomocy: 0
Jak wygląda ZDROWY związek?

Cześć, przejdę od razu do sedna sprawy. Zastanawiam się, jak wygląda naprawdę udany i zdrowy związek. Tzn. chodzi mi o wasze opinie, później gdy je poznam, skonfrontuje z moimi poglądami na tę kwestię. Chodzi mi o wszystkie typowe aspekty życia - praca, zainteresowania, znajomi, inne kobiety/inni faceci. Jak to według was powinno wszystko wyglądać?

Znam oczywiście podstawy związku i podstawowe zasady. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Pozdro

Fejst
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kalisz

Dołączył: 2015-04-27
Punkty pomocy: 11

To sprawa dość indywidualna, osobiście uważam że nie ma czegoś takiego jak udany związek, są tylko wymówki Smile

The only way to get rid of a temptation is to yield to it.

Bloy
Portret użytkownika Bloy
Nieobecny
Wiek: 000
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2015-07-30
Punkty pomocy: 200

no ja mam kilka przykładów ale jeden mi to opisuje dokładnie(w mojej opinii).tylko najpierw pytanie czy masz na myśli ludzi którzy żyją ze sobą na codzien czy po prostu mieszkających osobno spotykających się ze soba

gdy to ona się zastanawia-wygrales
gdy ty...zaopatrz się w apap bo pewnie będzie ja glowa bolec

mgk
Portret użytkownika mgk
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Cracow

Dołączył: 2013-10-22
Punkty pomocy: 530

Hmm... Dla mnie zdrowy związek to taki, w którym nie mogę iść na wesele ze swoją dziewczyną a ona zabierze kogoś innego i nie mam o to pretensji, wręcz przeciwnie.

Ale pewnie dla większości użytkowników to będzie bardzo "niezdrowe". Także - ile ludzi, tyle opinii.

W gruncie rzeczy, ludzie nie powinni uczyć się tego jak prowadzić biznes, podrywać dziewczyny czy zarządzać ludźmi, ale tego jak tworzyć, podkreślać i wykorzystywać autorytet, bo cała reszta to tylko jego przejawy.

Stary
Nieobecny
Wiek: 34
Miejscowość: Opole

Dołączył: 2015-08-01
Punkty pomocy: 79

Ogólnie rzecz ujmując chyba chodzi o to, że zarówno partner jak i partnerka czują się w nim dobrze, jedno drugiego nie ogranicza w żaden sposób, związek się rozwija, dodaje energii i tak można by jeszcze wymieniać bez końca. Sprzeczki, kłótnie i problemy rozwiązywane są w miarę na bieżąco i nic nie jest zamiatane pod dywan. Intencje obu partnerów są oczywiste, nie ma kłamstw, oszukiwania i krzywdzenia. Jest miłość, szacunek, umiejętność rozmowy i w dalszej perspektywie wspólne plany na życie. Do tego dochodzą kwestie indywidualne, bo przecież każdy człowiek jest inny.

Dodatkowo do zdrowego związku zaliczyłbym również to co dzieje się wokoło niego czyli przykładowo utrzymywanie kontaktu ze znajomymi i przyjaciółmi, pielęgnowanie swoich pasji, chęć robienia czegoś nowego. To wszystko wbrew pozorom ma duży wpływ na samopoczucie, a więc i na związek.

TestAccount
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Olsztyn

Dołączył: 2015-08-05
Punkty pomocy: 0

Ok, dzięki za odpowiedzi.

Chodzi mi o związek gdy np. jedna ze stron (ja) pracuje, a druga (ona) od października idzie na studia. Jak to wszystko pogodzić? Jestem prawie pewien, że w nowym miejscu, teoretycznie tam gdzie nikt jej nie będzie kontrolować, nie wywinie niczego przeciwko mnie. Chociaż wiem, jaka będzie pokusa... Wink

Chodzi mi też pośrednio o to, jak w zdrowym związku przyjmować fakt, że wokół Waszej dziewczyny kręcą się inni. Wiadomo, zaczepki, pisanie na fb czy tam komentarze. Jak reagować, gdy mówi, że ktoś jej się podoba. Teraz, to wiadomo, mówię że spoko, że jak ktoś będzie naprawdę fajny to też chętnie poznam i zmieniam temat.
czy to zdrowy związek?

Jak ona powinna się zachowywać, gdy to wokół mnie kręci się inna? Ja wszystkie trzymam na dystans, tylko koleżanka i elo, ale nigdy nie zaufam kobiecie w 100%, żeby mieć pewność, że ona też tak uważa. Smile

Bloy
Portret użytkownika Bloy
Nieobecny
Wiek: 000
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2015-07-30
Punkty pomocy: 200

Tu nie o to chodzi czy ufacie sobie na wzajemnie. Nic na sile. Ty musisz mieć pewność ze nie chcesz zdradzić i ona tak samo. Pewnien nigdy nie będziesz. Grunt wyznaczyć sobie granice, której przekroczenie oznacza definitywnie the end. Nie ma co się kontrolować a jak ma w głowie ułożone to dacie rade. Na odległość tez można dochować wierności choć nie wszyscy rozumieją po co. Tylko pamiętajcie. Nic na sile a jak wam zależy na związku to nie słuchać motyli w brzuchu bo to mija. Niestety ale związek polega na tym ze czasem emocje trzeba wyzerowac całkowicie i mieć łeb na karku. Przy dłuższych niewidzeniach będzie trzeba trzymać jaja na wodzy ale to da się zrobić:)

gdy to ona się zastanawia-wygrales
gdy ty...zaopatrz się w apap bo pewnie będzie ja glowa bolec

witkacy
Portret użytkownika witkacy
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 274

trzeba było tak odrazu a nie jakieś ogólniki na czym polega zdrowy związek;) twoja laska może cię zdradzić a może cię nie zdradzić. chyba logiczne, że w zdrowym związku zdrad nie ma, ponieważ jestesmy kulturą monogamiczną i ruchanie się z innym facetem za twoimi plecami jest zwykłym nożem w plecy;)

mgk
Portret użytkownika mgk
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Cracow

Dołączył: 2013-10-22
Punkty pomocy: 530

Od kiedy jesteśmy kulturą monogamiczną?

W gruncie rzeczy, ludzie nie powinni uczyć się tego jak prowadzić biznes, podrywać dziewczyny czy zarządzać ludźmi, ale tego jak tworzyć, podkreślać i wykorzystywać autorytet, bo cała reszta to tylko jego przejawy.

Sekalek
Portret użytkownika Sekalek
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2010-04-17
Punkty pomocy: 287

Od 966 roku

"panować nad sobą to najwyższa władza"

mgk
Portret użytkownika mgk
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Cracow

Dołączył: 2013-10-22
Punkty pomocy: 530

No tak... przecież każdy gardzi życiem w haremie, gdzie mamy kobiety, pieniądze, wszystko co najlepsze a każdy pragnie mieć tą jedną jedyną która codziennie wkurwia, nienawidzi nas i nie pragnie... Zapomniałem Sad

W gruncie rzeczy, ludzie nie powinni uczyć się tego jak prowadzić biznes, podrywać dziewczyny czy zarządzać ludźmi, ale tego jak tworzyć, podkreślać i wykorzystywać autorytet, bo cała reszta to tylko jego przejawy.

Bloy
Portret użytkownika Bloy
Nieobecny
Wiek: 000
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2015-07-30
Punkty pomocy: 200

Co do zdrowego związku
Praca- każdy swoja
Pieniadze-kazdy swoje,większe decyzje razem
Znajomi-dobrze jak ktoś ma kogoś swojego, ale nie szkodzi jak wszyscy są wspolni.
Obowiązki(gdy się razem mieszka)-jasno ustalone
Pasje-najlepiej jak każdy swoja
Klotnie-czym byłoby zycie bez godzenia się
Zazdrosc-bez tego się nie obejdzie, ale zazdrość świadczy o zainteresowaniu(póki nie jest nie zdrowa, a to łatwo przekroczyć)
Nie będę pieprzyl o uczuciach typu miłość, bo osobiście uważam ze prawdziwa, czysta i piękna miłość jest miedzy dwojgiem ludzi,którzy przeżyli razem cale życie. Miłości trzeba się nauczyć. Widać to czasem na mieście jak ida takie 2 staruszki i dziadzia tylko uważa żeby mu się jego babulinka nie wywróciła. Motylki w brzuchu i chęć poświęcenia wszystkiego co się ma dla drugiej osoby to bzdura a nie miłość bo poswiecanie wszystkiego jest po prostu wbrew naszej egoistycznej naturze. Kto nie myśli o sobie ten nigdy kochać nie będzie. Prawdziwa miłość jest całkowicie pozbawiona hormonów i wcale nie jest potrzebna do zdrowego związku. Zdrowy związek to taki gdzie oboje zachowują się zdrowo. Takie moje zdanie.

gdy to ona się zastanawia-wygrales
gdy ty...zaopatrz się w apap bo pewnie będzie ja glowa bolec

blasiu
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-10-16
Punkty pomocy: 219

Nie ma czegoś takiego jak zdrowy związek . Związek to sztuka kompromisów dla dobra obojga partnerów .

Zła nie była - tylko w ch**a leciała
Dobra patelka - to podstawa związku

Bloy
Portret użytkownika Bloy
Nieobecny
Wiek: 000
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2015-07-30
Punkty pomocy: 200

podobnie jak nie ma czegoś takiego jak zdrowe żarcie:) można polemizowac:)

gdy to ona się zastanawia-wygrales
gdy ty...zaopatrz się w apap bo pewnie będzie ja glowa bolec

Psotny wiatr
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wieliczka

Dołączył: 2014-11-25
Punkty pomocy: 385

Zdrowy związek to taki w którym czuje się szczęśliwy, a moja partnerka czuje się podobnie.
Za moim i jej szczęściem idzie szereg podstawowych rzeczy czyli dobry sex, kompromisy, brak zazdrości,zaufanie, wewnętrzny spokój, zrozumienie, lojalność, szacunek itd...

Im bardziej kobieta niezależna, silna, piękna i ambitna, mogąca zostawić mnie w każdej chwili tym większa satysfakcja z relacji o którą dbam i którą pielęgnuje. Im bardziej czuje, że ktoś ma potencjał do stworzenia swojej niezależności, a mimo tego chce być blisko mnie, tym bardziej czuje zdrową i ambitną relację...
Dlatego tak bardzo kocham indywidualistki, bo sam taki jestem.

To chyba tak w skrócie;)

Może dlatego od 7 lat nie byłem w prawdziwym związku...

TestAccount
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Olsztyn

Dołączył: 2015-08-05
Punkty pomocy: 0

[quote]Pieniadze-kazdy swoje,większe decyzje razem
Znajomi-dobrze jak ktoś ma kogoś swojego, ale nie szkodzi jak wszyscy są wspolni.
Obowiązki(gdy się razem mieszka)-jasno ustalone
Pasje-najlepiej jak każdy swoja
Klotnie-czym byłoby zycie bez godzenia się
Zazdrosc-bez tego się nie obejdzie, ale zazdrość świadczy o zainteresowaniu(póki nie jest nie zdrowa, a to łatwo przekroczyć)[/quote]

[quote]Zdrowy związek to taki w którym czuje się szczęśliwy, a moja partnerka czuje się podobnie.
Za moim i jej szczęściem idzie szereg podstawowych rzeczy czyli dobry sex, kompromisy, brak zazdrości,zaufanie, wewnętrzny spokój, zrozumienie, lojalność, szacunek itd...[/quote]
O, o mniej więcej takie wpisy mi chodziło. Dzięki.

Uważam, że moja kobieta ma poukładane w głowie, obydwoje jesteśmy raczej jeszcze ze starej generacji (hehe) związków, gdzie jeśli się coś pieprzy, to mamy chęć to poskładać. Teraz z tego co widzę, to przez byle gówno ludzie się rozstają. My mamy jasno wyznaczone granice (raczej ja je "postawiłem). Jeśli którekolwiek z nas złamie podstawy związku no to koniec. Wiadomo, popełniam błędy, tak samo jak ona, ale fajnie jest się czasem pogodzić. Wink

Czy mówienie o swoich uczuciach otwarcie jest ok? Dostałem od niej ostatnio propsa, za to że od razu mówię, co mi np. nie pasuje, co się dzieje itd, bo jej koleżanka ma problem z ancymonem, który o takich rzeczach nie mówi, tylko urywa kontakt. Laughing out loud