Witam
Mam pytanie jak to jest z tymi emocjami , jak to powinno wyglądać .
Spotykam się od jakiegoś czasu z dziewczyna i dostarczam jej dużo emocji głównie pozytywnych , a wiem ze najlepsza jest mieszanka pozytywnych i negatywnych
Pytanie jak te negatywne emocje maja wyglądać ?
Kłótni nie będę prowokować z dupy jak nie ma o co , dostaje ode mnie tez dużo negow i złośliwych komentarzy , nawet się skarżyła ze mało jej mówię komplementów ,podczas seksu dominuje i lubię przemoc w łóżku i ona to dostaje w pakiecie z orgazmami . Na wiadomości odpisuje jej kiedy mam czas . Zastanawiam się już nie tylko w kontekście tej dziewczyny ale i innych w przyszłości czy negatywne emocje to kłótnia , krzyk itp czy może to co robię teraz ?
Dodam ze mam duże powodzenie wśród kobiet i czy samo to nie wywołuje w partnerce niepewności i emocji ?
Dużo czytam forum ale nie znalazłem odpowiedzi na te moje pytania .
Zachęcam do wypowiedzenia się , pozdro
Jak nie ma odpowiedzi, jak jest. Andrew wyczerpał temat:
https://www.podrywaj.org/blog/em...
Tajemniczość a może bardziej nie dawanie wszystkich informacji kobiecie na temat tego co robimy (może być negatywnie odbierane przez nie), zazdrość (oczywiście bez przesady), piętnowanie złych zachowań poprzez zwracanie uwagi i w niektórych momentach stosowanie chłodnika (do tego potrzeba więzi emocjonalnych, nie chłodzisz dopiero co poznanej kobiety).
To takie na szybko, w sumie jedne z najważniejszych i najczęściej stosowanych przeze mnie.
A jak jest się w związku to ja stosuję (nawet jak jest za dobrze, za pewnie czuje się kobieta) kontrolowaną awanturkę o jakąś bzdurę ale nie bez sensu kłotnia. Np. wkurwia mnie że robi lekki burdel w sypialni to ją opierdalam, robi się z tego sprzeczka, pół dnia się nie odzywamy i później godzenie bardzo przyjemne
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Dzięki za dobry komentarz , o to mi chodziło .
Ja z jednej strony mam łatkę miłego gościa w pracy , z drugiej tajemniczego . Mam powodzenie bo jestem przystojny i podobam się kobietom to jednak widzę ze ta latka wiele mi zabiera i nie wiem jak z tego wyjść , już kilka lat tam pracuje a dopiero teraz zaczynam się zmieniać . Bzykam się z jedna z koleżanek z pracy ale widzę ze ona i tak lata za gościem który jest o stanowisko wyżej jak ja i jest typem pewnym siebie , aroganckim , stanowczym chociaż jest brzydki jak noc ale status i charakter robi swoje .
Moja druga strona to seks i jak się bzykamy to lata jak szmata w łóżku , całkowicie ja dominuje ( liście , klapsy , wiazanie , plucie , wyzwiska itp ) i mówi ze uwielbia ze mną seks ale cały czas dręczy mnie ta latka , co z tym zrobić ?
Czy po prostu zachowywać się normalnie tak jakI teraz jestem w czasie „przemiany” i zwyczajnie z czasem to samo się zmieni ? Nie chce tez sztucznie udawać jaki to teraz jestem kozak bo kobiety wyczuwają takie rzeczy
Piętnowanie złych zachowań - szczególnie przed okresem wkurwiają mnie na maxa...wtedy daje chłodnik i po przemyśleniu zachowania z jej strony później sama łapie się za berło przepraszać.
Pozytywne emocje też są bardzo potrzebne - jakiś wyjazd, wyjście na rowery, czasem nawet zrobię obiad itp.
Emocjami trzeba przeplatać.