Dunkierka. Skup się na sobie, nie myśl, wiem, że boli, ale wygląda to na koniec. Cisza jest ich metodą by zakończyć znajomość. Całkiem możliwe, że jak się wzmocnisz to przybędzie za mc. Jeśli się odezwiesz to będziesz jak piesek przy pani. Będzie Ci robić takie cisze, niby się litować, upodlisz się. To kobieta ma latać za Tobą i wtedy Ty decydujesz czy coś będzie. Ty już ją zdobyłeś, dostałeś ją na 3 tygodnie, na więcej paliwa nie styknęło z jakichś przyczyn, przemyśl dlaczego i idź dalej. Może będzie druga szansa, przyleci i zdecydujesz czy coś będzie - czy będzie satysfakcja, że ją odprawisz czy ciąg dalszy. Możliwe, ze kogoś ma i myśli, że będzie lepszy, ale to życie weryfikuje i wtedy przybiegają.

Czas, spokój i skupienie na sobie.

Jak widzisz Twój romantyczny zryw nic nie dał. Nabiłeś jej ego. Takie rzeczy to w filmach, albo jak jest dobrze by się poczuła jak gwiazda, ale jak się sypie to nie ma sensu. Jeśli się odezwie ot tak, to spokojnie gadaj jak ze znajomą, a nie ciesz się, nie łaś, nie merdaj ogonem. Jak z koleżanką, bo do tej wartości spadła na własne życzenie.

Głowa do góry

3 tygodnie to bardzo mało, moim zdaniem sytuacja jest patowa ponieważ "pałeczkę" posiada twoja dziewczyna/ ex dziewczyna. Moim skromnym zdaniem zostaje Ci jedynie odsunąć się od niej zaakceptować ten stan rzeczy podrywać nowe dziewczyny a jeśli zmieni zdanie to na spokojnie wszystko przemyśleć , Pozdrawiam

Jak nie podoba Ci się gra to zmień gracza lub zasady Laska ma drugiego typa prawdopodobnie na oku, dostałeś kolejny numerek lub się nie sprawdziłeś, możesz teraz grać ciecia i biegać za nią, albo pokazać, że jesteś ponad nią. Bieganie Ci nic nie da, a jak komuś o tym powie to wstyd, jak odejdziesz z głową w górze to nie wyjdziesz na kogoś kim nikt nie chce być Niektórzy do siebie nie pasują i nie każda laska jest idealna, więc po co naprawiać pierwszą lepszą skoro w lesie pełno drzew :)A w skrócie to po prostu przewijaj dalej Bierz się za anstępną

Ona Cię częstuje ciszą, a Ty słowami? Ja tu widzę nierównowagę. Tak jej napisz i pomyśli: co z frajer. Olej ją tak, ot tak. Najbardziej boli obojętność.

Weź mnie nie nabieraj, że ją żegnasz, bo będziesz sprawdzał telefon co minutę czy nie przeprasza i nie błaga byś się z nią nie żegnał.

Nie ściemniaj nas, proszę Cię.

Ławka rezerwowych. Przegrałeś. Aczkolwiek zwyciężają tylko Ci, którzy nauczyli się przegrywać Możesz być pieskiem, i pisać słiiiitaśne esemesiaki. Możesz zakończyć temat i wtedy dopiero kopara jej opadnie. Wiesz, albo coś jest albo nie ma nic. To nie tak, że Ona nagle potrzebuje czasu. To tylko pusta wymówka..nieważne, co przeczytasz na tej stronie..ważne, w co uwierzysz. Wez się do roboty, i ŻYJ!

Truestory44, jeszcze się przed 30 wyrobi jak zacznie myśleć, wiem po sobie haha.

Nie wiem czy ktoś proponował...przeczytaj blog snoofiego

"Mam problem i nie wiem jak to rozegrac. Poznałem dziewczyne, jestesmy razem dopiero 3 tyg. nagle sie odsunela ode mnie i twierdzi ze nie chce zwiazku w ogole, oczywiscie pojechalem porozmawiac jak czlowiek, troche z siebei zrobilem idiote, kwiatek, po spotkaniu kilka smsow ( nie w stylu proszenia aby byla ze mna, tylko z moimi przemysleniami i oczekiwaniami). Powiedziała ze potrzebuje czasu i mam byc cierpliwy. Mialo to miejsce wczoraj, zgodzilem sie na to i napisalem ze czekam na jej przemyslenia. Od wczoraj zero kontaktu. Wiec ze zle to rozegralem, powinienem powiedziec ze ma sie okreslic konkretnie czy chce byc ze mna czy nie, a jak powiedziala o czasie na przemylenie powinienem odejsc od niej.

Teraz pytanie, zostawic to tak jak jest czy napisac jej ze ma sie okreslic, jezeli nie to odchodze? Nie chce byc kolem ratunkowym ( oczywiscie jak (prawie) kazda twierdzi ze nie ma innego"

jakim kołem???, skoro laska po raptem trzech tygodniach rzuca hasło, że ona nie chce związku i się wycofuje, to oznacza to tylko jedno - parłeś na ten związek jak dziwka na wyjazd na Seszele, oczywiście za friko... To ta Twoja panienka zwyczajnie się wystraszyła, bo kto lubi niecierpliwych napaleńców??? Zjebałeś wcześniej, teraz tylko sprawę pogrążyłeś do cna... i tyle...

Cześć.
Myślę, że na początku jest jedna ważna kwestia jaką trzeba poruszyć.
Rozgrywasz aby zdobyć kobietę. Gdy już ją masz musisz trzymać się własnych Twardych zasad. Dlaczego to jest takie ważne? Ponieważ do zdobycia kobiety a do jej utrzymania przy sobie są potrzebne dwie inne rzeczy! Zapamiętaj bo w przyszłości będziesz miał podobne problemy.

Teraz tak, jeśli chcesz ją odzyskać czy zatrzymać przy sobie... to jej nie odzyskasz/zatrzymasz. Nic nie odj$%#łeś. Właściwie to powinien być pierwszy krok. Daj jej do zrozumienia, że powodem jej zerwania/humorków jest jej Fikcja, a ty przecież nie potrzebujesz kogoś kto podejmuję takie decyzję z własnych humorków prawda? I w tym momencie pokazujesz własne zasady. Drugi krok to tylko i wyłącznie czerpanie radości z wolności. Jeśli to zobaczy to przybiegnie! a wtedy musisz już twardo trzymać się własnych zasad które posiadasz prawda?
Trzymaj się Facet i tylko nie płacz ! ^^

Kobieta nigdy nie mówi wprost, że nie chce Cię ona powie : "potrzebuje czasu" lub "nie chcę związku". To takie najdelikatniejsze spie.....j z jej strony

Po co Ci zachowywać tę znajomość? chcesz ciągle żyć w przeświadczeniu że Panna może wróci? Bycie ciągle obok niej, gdy ona Cie odrzuciła nie ma żadnego sensu, bo jeszcze bardziej tracisz atrakcyjność - jako opcja. Ja bym raczej powiedział jej, że kolegą nię będe, że jeżeli tak wybrała to ok, ale niech nie myśli że będziemy kolegami. I to nie jest obrażanie się, ale przynajmiej ja tak mam, że jeżeli pojawią się jakieś emocje, uczucia, czyny...relacja była na wyższym poziomie i Pani mi mówi, że to nie ma sensu to po prostu już sie nie odzywam. Bo nie akceptuje tego, że teraz miałbym być jakimś tam "kolegą", jeżeli wcześniej nas dosyć dużo łączyło i nie była to stopa koleżeńska...

Troche wcześniej zepsułeś tymi kwiatami, wyszło na to jakbyś ją adorował i nagradzał ża niezdecydowanie. Kwiaty się daje, ale jak kobieta na nie zasłuży. Z drugiej strony kobieta szczerze zainteresowana by zauważyła Twoje staranie i by było jej po prostu głupio, że sobie żyły wyrywasz dla niej...no chyba że wcześniej za bardzo Ci zależało na związku.

A laski tak robią, zrywają kontakt w dosyć drastyczny sposób: nie odpisują, nie oddzwaniają, wymyślają jakieś wymówki, kłamią, blokują na fejsie, itd. Hmm ale jest tego przynajmiej taki plus: że zdajesz sobie sprawe z tego, że jednak do końca jej nie byłeś obojętny

"podziekowałem za wszystko mówiąc, że może kiedyś będzie chciała odnowić znajomość, zyczyłem szczęscia i siema nara po temacie"

zupełnie nie potrzebnie. Podziękowałeś, że ma Cie w dupie? I jeszcze napisałeś beznadziejne "może kiedyś będziesz chciała odnowić znajomość" tak jakbyś miał czekać na nią, a tej jak się zachce to napisze i sprawdzi na czym stoi. Źleeee

Z tej mąki chleba już nie będzie. Poszukaj lepszej.