Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kolega a nie facet

23 posts / 0 new
Ostatni
mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14
Kolega a nie facet

Gdy wydaje się że wszystko zaczyna się układać, nowa lepsza praca, nowe mieszkanie, studia ogarnięte, co w tych czasach też nie łatwe, problemy rodzinne jako tako się układają (nie mam żony ani dzieci Laughing out loud),nagle znów jebut.
Przychodzi jesień i dostaje depresji... Kilka dni od pracy niby dużo wolnego czasu a jednak non stop przy nauce w stresie.
Non stop zamknięty w 4 ścianach SAM. i chyba to najbardziej boli że nie ma do kogo się odezwać. Nie mówię tu o partnerce a po prostu. Brak znajomych a większość dziewczyn co mi się podoba nagle ma faceta i z tekstem z fajny ze mnie kolega.
Moje życie erityczne kończy się na jakiś flirtach internetowych. Bo na żywo to nie potrafię do nikogo zagadać.
W dodatku non stop słyszę ze wyglądam 20 lat starzej. Co ze mną nie tak?
Tak jakoś mam średni dzień i muszę się wyżalić a nawet nie mam komu.

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Co Ty kolegów nie masz, przyjaciół?

"studia ogarnięte, co w tych czasach też nie łatwe" na zdalnym nauczaniu, że niby nie jest łatwo?
Z tego co słyszałem to jest o wiele łatwiej.

"Brak znajomych a większość dziewczyn co mi się podoba nagle ma faceta i z tekstem z fajny ze mnie kolega."

Twój problem polega na tym, że masz tylko pulę kobiet które znasz, z czego sporo ma facetów więc pole do popisu jest małe.
Rozwiązanie to poznawanie nowych dziewczyn. Wyobrażam sobie, że warunki nie sprzyjają ale pozostaje Ci umawianie się przez neta i próba działania poza netem mimo niesprzyjających okoliczności.

"Bo na żywo to nie potrafię do nikogo zagadać." To się naucz, zacznij od podstaw, jak ten temat jest dla Ciebie ważny to materiałów do nauki jest w internetach sporo.

Wylewając żale nie zmienisz swojej sytuacji. Jak chcesz żeby w Twoim życiu pojawią się kobieta/kobiety to musisz podjąć w tym kierunku działania. Początki do łatwych nie należą, przynajmniej moje takie nie były ale jak już się człowiek rozkręci to robi się ciekawie. Laughing out loud

mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14

Właśnie niestety nie mam przyjaciół, znajomych głównie 'online' i też tylko garstka. Z niektórymi chciałbym się spotkać tak po prostu ale im chyba na rękę że to tylko pisanie.
To chyba efekty dzieciństwa, nie to że byłem gorszy, wręcz przeciwnie większość rowniesnikow wyśmiewała się z moich ocen i ambicji. Bez sensu było kolegować się z kimś kto się naśmiewa to uciekłem do rozmów na czat.

Zaliczyć przedmioty na uczelni łatwo, uczyć się i wynieść coś z tego gorzej, a przede wszystkim gorzej się zmobilizować. Poszedłem na studia nie po papier a zdobyć wiedzę i obecnie mam ochotę to rzucić.

Zdaje sobie sprawę z tego że pula znajomych jest mała, non stop próbuje nawiązać kontakt przez internet z nowymi jednak nawet Tinder czy inne mnie nie parują...
Kiedyś próbowałem wrzucić zdj jakiegoś modela to bez problemu byłem w stanie gadając umówić się, niekoniecznie tylko na spacer... Oczywiście do spotkania nie dochodziło bo bez sensu skoro to nie ja.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 583

A cos po za pracą ,studiami i siedzeniem w nowym mieszkaniu to robisz ?

Znajdz se jakies hobby albo ze 2 (tak wiem traz moze byc ciezko bo Covid) i przestan tak lamentowac nad sobą bo samo sie nie zmieni .

Znam pare osob ktore jeszcze chwila i popadna w depreche ale ich zycie ogranicza sie do nic nie robienia i lamentowania nad swoim losem .

Chcesz znalesc fajną kobitke lub mase kobitek to zacznij od zmiany SIEBIE bo na nudziarza to raczej ciezko bedzie cos wyhaczyć.

POZDRO Wink

mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14

Sporo pracuje, uczę się, ćwiczę, biegam.
Fotografuję amatorsko, prowadzę bloga i rozwijam swój biznes... Także z tą nudą to chyba tak do końca nie jest jak myślisz...

Mam pasję, bo lubię swoją pracę to moje hobby, lubię spacerować czy biegać i zwiedzać, a w takie wieczory oglądać filmy. Problem raczej nie podlega na braku zajęć a braku realizowania ich z kimś.

marki
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: kalisz

Dołączył: 2018-01-24
Punkty pomocy: 22

Albo na tym że w głowie zrobiła Ci się papka i skupiasz się bardziej na tym jak Ci jest źle niż sobie samemu odpuścić i w pełni zająć się tym co robisz.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3176

Ziomek jak bedziesz tak sral pod siebie to zycia swego nie zmienisz... a nikt za ciebie tego nie zrobi Wink a nie ma sytuacji ze nie da sie nic zrobic.. jest tylko lenistwo... chociazby teraz mozesz o przeczytac kilka blogow. Siedzimy w domu teraz.. znajdziesz tutaj duzo tresci jak sprawnie poruszac sie I pisac z nowo poznanymi dziewczynami w sieci

mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14

Gdybym nic nie robił to bym siedział i beczał, a ja właśnie piszę tu by znaleźć sposób i dostać jakaś radę co jeszcze mógłbym zrobić.
Jak napisałem wcześniej, nie mam problemu z pisaniem, zaproszeniem w ten sposób dziewczyny. Problem mam taki ze nie ma kogo zaprosić. Codziennie wchodzę na Badoo i już nawet nie patrze tylko przesuwam wszystko w prawo i od tygodni nic... Kilka połączeń obstawiam przypadkowych.
Zapewne wina zdjęcia, ale nie wiem już jak robić, po prostu wyglądam staro i tyle... Raz jak się umówiłem z 20 latka w ciemno to stwierdziła że jestem pedofilem Oups

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3176

A ty oczywiscie kulisz ogon albo sie tlumaczysz. TTrzeba sie nauczyc odbijac takie prostackie ataki a jak nie to rob zdjecia w maseczce, oczy sie nie starzeja - . - joke. Masz dysyans do siebie? Znasz swoja wartosc? Umiesz obracac w zart? Masz w dupie zdanie innych? Zacznij od tego..

mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14

Jakie ataki?
Wiesz jak to mówi jedna osoba to spoko, ale jak to się powtarza non stop to chyba jednak jest coś nie tak...
Z dystansem to różnie bywa, zależy od humoru... Z pewnością siebie średnio...

Malylunch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Kraniec globu

Dołączył: 2019-10-12
Punkty pomocy: 864

Jak nie masz kumpli zmień towarzystwo. Jak staro wyglądasz to idź niech doradzi ci ktoś żebyś aż tak nie wyglądał. A podobno laski wola starszych... Smile
Ja wyglądam jak 21 latek, i wsumie mi się to podoba, kobiety też inaczej reagują na faceta który jest optymistą, ma pasję, akceptuje siebie, wygląda ok. Nie ma postawy wyżej srania niż dupy noszenia, ani kundla co się płaszczy. Znajdź winga, myślę że w Krk coś odnajdziesz.
Znam kolego ten stan pustki, kumple mają dzieciaki, rodziny, spotkania dość rzadkie ale to dorosłe życie:) jak nie jesteś typem samotnego wilka jak ja to ciężko się odnaleźć w tym. A zebranie o uwagę nie jest opłacalne. Nawet jak nie miałem znajomych jakiś czas temu, było tylko towarzystwo które nie wpisuje się w mój kanon to odbiłem od nich bo mi nie pasowali, byłem hmmm totalnie sam, nie licząc rodziny. I teraz przypominają sobie o mnie i dzwonią o rady się pytają, także raz na wozie raz pod wozem. Nie bądź łajzą i nie proś się o uwagę, to najgorsze... Jak ktoś chce Ci ją dać, to dostaniesz. Nie chcą Cie zapraszac nigdzie to ich pierodlisz albo jesteś proszącym przegrywem. Ile to takich spotkałem, mają wszystko a są chuja warci, dzieciaki banana i hany Montany...

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu

`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano

mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14

Jak mogę zmienić towarzystwo jak ja go nie mam i to jest ten problem? Xd
Nie raz pytalem, szukałem rady co zmienić ale dalej średnio...

Sam pomijając rodzinę? To ja jestem sam Smile tu jednak różnica

Porzucić coś czego nie mam..

Ja dziękuję wam za rady i jechanie po mnie... Piszę to bez ironii.. Ale to nadal nie pomaga, bo wiem że nie jestem nikim, wiem że da się mnie lubić, że nie jestem nudny (zależy dla kogo) potrafię być towarzyski i zabawny... Tylko zwyczajnie nie mam przy kim.

Próbuje otrzymać od was radę jak poznać a w rzeczywistości zostaje zmieszany z błotem...

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

Zauważyłam, że negujesz każdą radę, jaką ktoś Ci daje zamiast szukać i testować nowe rozwiązania.

"Efekt potwierdzenia to nazwa błędu poznawczego objawiającego się tendencją do wyszukiwania i faworyzowania informacji, które potwierdzają nasze istniejące przekonania i hipotezy."

Po drugie wygląda na to, że zaniedbałeś życie społeczne i masz deprywację emocjonalną - najpierw musisz zacząć spotykać się regularnie z jakimiś znajomymi - zmuś się do wychodzenia do ludzi. Dopiero potem planuj poznawanie kobiet. Jesteśmy zwierzętami stadnymi i psychika popada właśnie w taki defetyzm, gdy się nie ma życia.

Po trzecie, nie potrzebujesz rad z neta. Zazwyczaj wiemy co trzeba zrobić tylko mamy wymówki. Jakie jest najprostsze rozwiązanie jakie przychodzi Ci do głowy?

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14

Owszem może się wydawać że neguje, ale ja nie neguje... Ja stwierdzam że coś już testowałem i średnio wychodzi w moim przypadku.
Zdaje sobie sprawę że mam zaniedbane życie społeczne, towarzyskie. Właśnie próbuje to naprawić bo jak pisałem nie chodzi mi o dziewczynę a kogoś z kim mógłby spędzać czas.

Takim rozwiązaniem było podjęcia studiów między innymi, jednak większość osób zaraz po uczelni ucieka do domu a poza tematami studiów nie ma nic innego.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3936

Poszukaj na wstępie takich zajęć, które możesz dzielić z innymi, a nie solo. Jakiś wolontariat, uczenie się lub trenowanie czegoś konkretnego (taniec, sztuki walki, język, cokolwiek gdzie wchodzisz w interakcje z ludźmi robiacymi do samo. Kurde, to może być nawet granie w pokemony po dołączenie do jakiejś grupy. Grunt to, żeby kontakt był realny i żeby byli inni ludzie. Wybierz sobie to co masz ochotę robić w takim kontekście i zacznij, po prostu.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2631

Wyżalić?

Ja ci powiem kolego wprost i totalnie bez ceregieli, bo też tak miałem. Życie ma Cie w DUPIE. To Ty jesteś swoją podporą, ostoją a zarazem największym wrogiem.

Życie można zbudować sobie od zera.

Jak to jest możliwe, że ktoś pakuje plecak, parę gaci, jedną podkoszulkę, idzie w świat, a po roku jest inny?

A Ty nie?

JA NIE PISZĘ TEGO DO CIEBIE.

Chcesz przejść przez życie na kolanach?

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14

Oczywiście że są tacy ludzie. W sumie jestem jednym z nich bo 2.5 roku temu jak zostałem wyrzucony z domu mając torbę z podstawowymi rzeczami i trochę gotówki przeniosłem się do wiekszego miasta. To zmieniło moje życie na dużo lepsze ale to jeszcze nie jest to czego oczekuje.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2631

Jak masz dryga na sport, to idź na wakepark. Poznasz tam fajnych ludzi. Tam smutasy nie chodzą, może odżyjesz.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

Benek25
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-10-03
Punkty pomocy: 1

Może zacznij działać online tak, aby za pół roku doprowadzić do spotkań...

mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14

Pisałem już że od roku proboje, mam konta na tych portalach i aktywny niby jestem ale brsk parowania.

BoLo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Dolnyslask.

Dołączył: 2015-06-09
Punkty pomocy: 157

Badoo jest dla mnie słabe, same mniej urodziwe mnie zaczepiały. To już na tinderze bardziej się dzieje. Nie ma też uważać tych portali za jedyna alternatywę.

WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 547

Co to za pytanie. Wychodzisz na ulicę, do sklepu, galerii, do pubu(!) podchodzisz do ludzi i poznajesz. To nie jest skomplikowana procedura. Nie wiem, czego nie potrafisz, który krok jest dla ciebie niewykonywalny? Jakbyś chciał, to w jeden weekend bez problemu mógłbyś poznać około 100 osób (jeśli otwierasz sety). Nie marnuj czasu na jakieś internetowe aplikacje, to jak zakupy przez internet. Ludzie spędzają lata w aplikacjach internetowych i dalej mają takie same życie. W godzinę poznasz więcej kobiet w klubie/pubie niż przez tydzień przez te aplikacje. Nie uruchamia to twoich obwodów odpowiedzialnych za empatię i komunikowanie się z ludźmi, a ich stymulacja to klucz do sukcesu. Jak nie wychodzisz do ludzi, to nie dziw się, że nie masz rezultatów. Nie chce ci się wyjść, szukasz wymówek i liczysz, że ktoś cię zrozumie na forum i poklepie po plecach, jaki to pokrzywdzony jesteś przez los i twój styl życia. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Nie ma nic za darmo, to jest bardzo proste, tylko potrzeba trochę własnej woli. I też wymówki z pandemią są śmieszne, ludzie się nadal poznają, kluby nie są wcale pozamykane, są puby, domówki.

~

mkrupa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-09-29
Punkty pomocy: 14

Problem nie polega na tym, że nie ma gdzie a na samym poznawaniu. Życie sprawiło, że stałem się odlukiem trochę. Nie, to nie znaczy, że lubię sam siedzieć. Jedynie czego nie lubię to imprez, pubów, ale to inna bajka.
Nie jestem towarzyski i wygadany o ile nie czuje się przy kimś dobrze, a jak nie znam to nie czuję.
Problem mam z zagadaniem. Czasem bywa i tak ze przez neta czy tel spoko mi się z kimś gada, spotykamy się i onieśmielony lipa i koniec.
Z tym wychodzeniem do ludzi zgadzam się. Prawda jest jednak taka, że samemu to lipa, a nie mam z kim. Koledzy, rodzina, studia znajomi... nie, nie, nie serio nie mam z kim. Ostatnio kiedy miałem to czasy gimnazjum, wtedy wychodziłem na "imprezy", spotkania w paczce. Potem, przez swoje ambicje, stałem się odludkiem. Tak, ambicje, chęć nauki, niechęć do picia. Niby nic takiego jednak moja grupka zbyt szydziła ze mnie z tego i oderwałem się od nich i do tego czasu nie znalazłem innej.

Celowo zacząłem studia by być między ludźmi. Normalni zaczynają by mieć papier, uczyć się, a ja by być miedzy ludźmi, no teraz to średnio akurat. (Ktoś pewnie znów powie, że nie średnio bo można się umówić i wyjść po wykładach online, można ale nikt nie chce, mała grupa, a kazdy już ma swoje życie, pracę itd).

Próbowałem poznać przez neta, nawet nie chodzi o związek, a o znajomość, która sprawiłaby bym miał kolejne ale nawet z tym lipa.

Trochę to są wymówki, trochę strach, a trochę nie mam pomysłu.