Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kolejny nietypowy

7 posts / 0 new
Ostatni
Tomek24
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-04-08
Punkty pomocy: 8
Kolejny nietypowy

Witam, mój problem jest dziwny. Podobała mi się kiedyś dziewczyna, to było na koniec podstawówki-początek gimnazjum, mieszkała niedaleko mnie. Byłem natarczywy, a ona mnie obrażała. Było, ale denerwuje mnie ten fakt, bo nawet teraz jak ją spotkam i gadamy to czuję, że jest nade mną. Da się coś z tym zrobić ? Najlepszym lekarstwem byłoby ją przelecieć, ale nie chce mi się tego robić, a po drugie za bardzo się nie da bo jak już wspomniałem źle mnie traktuje. Niestety nieuniknione jest czasami ją spotkać.

Tomek24
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-04-08
Punkty pomocy: 8

Chodzi o to, że zostałem poniżony przed nią i przed ekipą z osiedla. Frajerstwo.
Można powiedzieć, że to mój były target z którym chuja wyszło tylko dodatkowo cholernie się poniżyłem.

Inquisitor
Portret użytkownika Inquisitor
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2010-11-27
Punkty pomocy: 116

Coz, i okreslasz to tak, ze 'nie chce Ci sie' jej przeleciec. Do slabosci trzeba umiec sie przyznac, wtedy przestaje byc slaboscia.

brudneskarpety
Portret użytkownika brudneskarpety
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2014-02-21
Punkty pomocy: 1854

Ja mógłbym przelecieć Bellucci, ale mi się nie chce akurat ;p

Perry
Portret użytkownika Perry
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Gdynia

Dołączył: 2013-10-04
Punkty pomocy: 862

W czym masz problem? Po co rozpamiętywać jakieś stare sprawy z podstawówki czy gimnazjum? Wtedy było się dzieckiem to się robiło różne głupie rzeczy i nie ma co do tego wracać.

Chyba każdy w podstawówce miał taki obiekt do którego czuł czysto platoniczną miłość, a ta dziewczyna nawet sobie nie zdawała z tego sprawy/ ewentualnie jakoś się tam dowiadywała od koleżanek z 4 b po czym zlewała takiego zakochanego delikwenta.

"Najlepszym lekarstwem byłoby ją przelecieć, ale nie chce mi się tego robić, a po drugie za bardzo się nie da bo jak już wspomniałem źle mnie traktuje."

Oj biedactwo Smile Źle cię traktuje, to takie straszne- najlepiej skocz z mostu z tego powodu. A kim ona do kurwy nędzy jest byś traktował jej gadanie tak serio?

W Gdyni miałem podobną sytuację- w gimnazjum kręciłem z taką dziewczyną, jednak wiadomo że chuj z tego było, zerwaliśmy kontakt i widząc się na ulicy traktowaliśmy się jak powietrze. Trwało to parę ładnych lat, aż w końcu spotkałem ją na dyskotece, podszedłem do niej i powiedziałem że musimy pogadać. Poszliśmy na lożę, po czym zacząłem gadkę że obydwoje postępujemy chujowo, że zachowujemy się jak dzieci, że jesteśmy z tej samej dzielnicy i musimy trzymać sztamę i sobie pomagać. Powiedziałem też takie zdanie, że "nie mówię że mamy się przyjaźnić, ale widząc się na ulicy chyba możemy zamienić 2 zdania". Ta rozmowa to był strzał w 10, okazało się że ta dziewczyna też chciała się ze mną pogodzić tylko bała się wyciągnąć pierwsza rękę. Efekt jest taki że po dzisiejszy dzień bardzo się szanujemy, czasem popiszemy, złożymy sobie życzenia na urodziny itp. Ot taka miła znajomość Smile

Nigdy nie rań SIEBIE! Podrywaj tylko takie które NAPRAWDĘ ci się podobają