Ufam swojej dziewczynie. Ja ją szanuje, nie ograniczam, a ona szanuje mnie i dlatego opowiada mi o wszystkim. Od dłuższego czasu bohaterem tych opowieści jest jej kolega z klasy.
Dla mnie to normalne,że kobieta podoba się wielu mężczyznom ale mam wrażenie, że koleś przekracza granice, których nie jestem w stanie zaakceptować.
Nie chodzi o jakieś zalotne teksty, czy serduszka i dwuznaczne napisy w zeszycie, które też robi ale o jakieś muskanie jej po twarzy, karku. Czasem dosiądzie się do niej jak siedzi sama, złapię za rękę, położy druga na kolanie i zaśpiewa coś disco polo. Może to być nawet w formie żartu, rozumiem ale jeśli wie, że ona jest ze mną to chyba nie powinien tak robić....
Dziewczyna mówi mi, że odbiera to w formie żartu właśnie, ale czy gdyby złapał ją za tyłek i też zrobił to w formie żartu to jest ok!?(tutaj dużo zależy od tego jaki kto ma system wartości, jakie ma granice, jeden pocałunek, inny dopiero seks). Dla mnie granice zostały przekroczone.
Czy to moja dziewczyna powinna go przystopować?
Zastanawiam się czy nie pogadać z gościem na ten temat. Na spokojnie, nie mam zamiaru mu grozić czy go klepać.
Co Wy byście zrobili? (zakładając, że Wasza granica została przekroczona)
Coś mi się zdaje, że ona to mówi tylko dlatego, żebyś stał się zazdrosny. Jeżeli gościu przekracza granice, to nie Ty powinieneś ich pilnować tylko ona, skoro Cię szanuje. Zakładam, że jesteście w wielu licealnym (przynajmniej ona). Zwróć dziewczynie uwagę, że Ci to przeszkadza i nie będziesz tego tolerował. I za żadne skarby nie rób jakichkolwiek scen zazdrości, już na pewno nie dawaj mu po gębie! Zakoduj sobie w głowie, że to nie gościu który przekracza granice jest problemem, tylko dziewczyna, która mu na to pozwala. Powodzenia.
Koncert miał dziwnie nieskładne brzmienie:
wpierw grały zmysły, potem sumienie.
Posłuchaj Drogi Kolego. Ładnie to opisałeś i zrozumiale, dlatego podzielę się z Tobą swoim doświadczeniem bo podobną sytuację miałem w swoim 1.5 rocznym związku.
Jeśli nie chcesz pogorszyć sytuacji, nie powinieneś wgl pytać o NIEGO, WGL !!! Jakby typek nie istniał. Zlewać to co ona o nim mówi, jakbyś tego nie słyszał. Tak samo nie możesz iść do niego dać mu w pysk ani zaczynać jakich kolwiek rozmów na temat całej sytuacji. Odczekaj. Obserwuj sytuację. Patrz czy panna zachowuje się jakoś inaczej, odwołuje spotkania, robi coś odbiegającego od normy. Wtedy zareagujemy. Teraz NIE RÓB NIC !!! Nie masz prawa zrobić jej żadnej jazdy odnośnie tego zajścia bo będziesz przegrany, POZDRAWIAM !!!
Najgorsze co możesz zrobić w tym momencie to pokazać swojej kobiecie że to Cię rusza, ukazać prawdziwe emocje bo nie ukrywajmy, trochę zazdrosny o typa jesteś
Pozwól że delikatnie zsunę Ci klapki z oczu. Gdyby Twojej dziewczynie TAK BARDZO NIE PODOBAŁO się zachowanie tego chłopaka, z miejsca wyjechałaby mu z tekstem "Nie życzę sobie dotykania mnie po kolanach, karku, dłoniach itp. Trzymaj rączki przy sobie!!!"
Kobiety lubią adoratorów. Lubią jak ktoś się o nie stara i próbuje swoich sił. Twoja sikorka znalazła takiego jelenia. Nie znasz jej prawdziwych myśli odnośnie całej sytuacji. Kobiety stosują fajna zagrywkę. Gdy pojawia się typek który próbuje swoich sił, natychmiast informują o tym swojego faceta chcąc tym samym pokazać "Jaka to ja jestem porządna i szczera wobec swojego chłopaka". Wtedy facet myśli sobie "Aha, powiedziała mi, czyli typek nie ma szans, ale mam super kobietę, kocham ją".
A po pewnym czasie nasza sikorka odchodzi z tym "jakże żałosnym typkiem który nie miał szans"
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
Może z nią o tym pogadaj?
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Własnie... co do tego edita, zanim jej nagada kto go to gdzie nie zaprosił niech to będzie prawdziwe, bo wyjdzie jak wyjdzie jak się okaże, że to ściema...
Każdy tutaj Ci mówi żebyś to olał , ale do cholery jasnej to jest TWOJA dziewczyna to dlaczego tamten koleś ma ją dotykać w takich miejscach ,łapać za rękę ? itp Ja bym tego nie zostawił, na początek bym powiedział,że mi się nie podoba to co ona robi , albo zrób coś żeby i ona poczuła się zazdrosna
Tutaj już musisz wykazać się kreatywnością i wymyślić jaką historie która np. wydarzyła Ci się dzisiaj w szkole/autobusie itp , tak żeby ona poczuła się zazdrosna ;D takie moje zdanie 
Nie wymyślać tylko sprowokować taką sytuację w rzeczywistości. Możliwe, że Pani do bólu zacznie się wypytywać co i jak, a on wkońcu się wygada albo coś nie będzie się kleić całości i wpadnie, wtedy będzie bliżej dna w jej oczach...
szanuj siebie to i inni będą Ciebie szanować...
Powiedz jej, że jest dorosła, masz ją za bystrą kobietę i ufasz, że nic głupiego nie zrobi. Olewaj to co ona mówi, przytakuj, daj znać, że Cie nie interesuje jakiś koleś. Powinneś jej zasugerować sytuację, gdy posunie się za daleko to ją zostawisz - tu skuteczność zależy jak bardzo kierujesz się w związku zasadami. Jeśli mówisz coś to niech tak będzie, a nie robisz coś innego.
Jeśli całość będzie zmierzać do granicy Twojego zaufania to wtedy powiedz na spokojnie co myślisz, że nieodpowiada CI to (na spokojnie!), a jeśli nic to nie da to zrób jak powiedziałeś...
szanuj siebie to i inni będą Ciebie szanować...
Sam byłem w takiej sytuacji!
Po 1 - babie niby się ufa ale zawsze się ją sprawdza (unikniesz rozczarowań) - twierdzi, że to tylko kolega? Sprawdź ich, bądź czujny. Czasami sobie nie można wierzyć, a co mówić drugiej osobie.
Po 2 - nie bądź chorobliwie zazdrosny. Epoka neandertalczyków gdzie kolesie bili się maczugami o laski już dawno minęła.
Po 3 - jak już inni mówili, spraw aby ona była zazdrosna o Ciebie... jak kuba Bogu, tak Bóg kubie lub inna wersja jak kto lubi: Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom
Po 4 - zrób coś nowego, co odświeży wasze relacje, tak żeby nie szukała wrażeń u innego. Nie chodzi tu o wycieczkę na Karaiby za 8 tys zł. Pomysłów jest milion. Pamiętam gdy mi w młodości jadąc z moją ówczesną dziewczyną, mój poczciwy POLONEZ FSO złapał pobocze i wpadł tylnymi kołami do rowu na totalnym zadupiu. Na początku posadziłem ją za kierownicą (gdzie ona totalnie nie umiała jeździć) i kazałem wciskać gaz do dechy, sam próbując go wypchnąć. Potem ni stąd ni zowąd pojawił się koleś z ciągnikiem i tak o to mamy historię którą potem z wypiekami na twarzy opowiadała koleżankom.
Przede wszystkim bądź czujny i miej łeb na karku, a nie na końcu ptaka w postaci żołędzia...
Nie słuchaj tego co mówi tylko patrz na jej reakcję, jeśli jest zadowolona kiedy to mówi to masz odpowiedz!
Casanowa powiedział "wierność nie jest zasługą jeśli się kocha"
jeśli ci o tym mówi chce pokazać tobie swoją wyższą wartość jak gdyby chciała powiedzieć zobacz jaka jestem zajebista, mnie podrywają, popatrz jakie masz szczęście!
Laska postępująca fer nie powie ci o takich sytuacjach tylko szybko utnie takie akcje! ogólnie musimy wiedzieć że kobiety mają cipki i dzięki temu mają mnóstwo takich akcji (ładne kobiety) gdybyś wiedział o wszystkich to dostał byś białej gorączki.
dwa wyjscia :
)
1 pogadasz z nia o tym ( bla bla bla ze nie podoba Ci sie to )
2 zostawisz samemu sobie ( nosz kurna w zwiazku jest takie cos jak zaufanie?? no to własnie stosuj to ! a jak dalej odwija takie nr to widocznie albo jej czegos brakuje co mozesz dac jej jeszcze teraz i nie jest za pozno ,lub zaczynasz sie jej powoli nudzic...)
takie jest moje zdanie
POZDRO